reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

rzeczy dla naszych dzieci

reklama
Właśnie też myślałam o tych saszetkach.
W szkole rodzenia mówili że ten spirytus mają tylko wybrane apteki, specjalistyczne. Z saszetkami chyba jest mniej szy problem
 
ja od poloznej wiem tyle, ze mozna czyscic pepuszek tymi wacikami, o ktorych mowi majandra, mozna tez rozcienczonym spyrytusem kupionym w monopolowym (ja bede go uzywac). absolutnie nie powinno sie uzywac w domu gencjany, a to z tego powodu, ze jak wszystkie wiemy barwi ona na fioletowo i nie zauwazycie przez to czy sie z pempuszkiem przypadkiem cos zlego nie dzieje.
 
Też słyszałam, że jak lekarz da receptę to w aptece specyfik do pępuszka przygotują. Ja zamierzam kupić zwykły spirytus "spożywczy" w monopolowym, ten 98% (bodajże) w buteleczce 100 ml, bo u nas pielęgniarski z noworodków same przygotowują odpowiedni roztwór.
Co do gazików Leko, to stosowałam je przy Kubie i były do niczego.. Tzn. nie szło nimi dokładnie zwilżyć pępuszka, przez co Kubie zaczął się czerwienić wałek wokół pępka. Na oddziale pediatrycznym na który w tym czasie trafiliśmy bez żadnych uwag używano gencjany. Pielęgniarski twierdziły, że przynajmniej widać gdzie pępek został dobrze przemyty, a po spirytusie nie widać, czy gdzieś się nie zrobiło "omijaka". I rzeczywiście, dopiero po gencjanie pępuszek zaczął się szybko goić (o wiele szybciej niż domyłam swoje ręce od tego paskudztwa i doprałam kaftaniki:tak::tak::tak:).

Gaziki Leko tylko reklamują jako nadające się do przemywania pępka, tak naprawdę służą do dezynfekcji skaleczeń, zadrapań itp. Są za suche na pępuszek. Mam nadzieję, że Majandrze jednak dobrze służą i nic się złego nie dzieje. A może po prostu ja je nieumiejętnie stosowałam..?:eek::eek:
 
Mam nadzieję, że będzie dobrze. A jak tam wrażenia z pielęgnacji pępuszka? Bo ja się diabelnie bałam mocno odchylać kikutek, a jak widziałam, co pielęgniarki z nim wyprawiają to mi normalnie oczy z orbit wyłaziły.:-D:-D:-D.
 
ta maśćPureLan jest genialna. Miałam podraznienie od stanika na brodawce, ulga jest natychmiastowa, a podranienie zniklo zupelnie po 3 dniach stosowania.
 
reklama
Do góry