reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

reklama
Madlein- Gratulacje dla Wiktorka za nowe umiejętności :)
StripMyMind- jak świetnie się już twój chłopak przewraca! Mojemu do obrotów jeszcze dalekooo. Coś próbuje ale jeszcze ani razu nie wyszło ;)

Dawno mnie na forum nie było, ciężko was nadgonić ;)

U mnie tak sobie... ze studiami ciężko... nie wiem czy zdam ten semestr:/
 
Ostatnia edycja:
moja daje czadu bo "pierdzi" ustami zamknietymi albo otwartymi z jezykiem na wierzchu i sie smieje przy tym i cala sie pluje...co za tyyyyp:)
 
A nasz maluch nie przewraca się jeszcze. Kiedyś mu się przypadkiem udało ale teraz nic. Na brzuchu nie lubi leżeć. Albo płacze albo żali się strasznie. Tak woła i jęczy że nie mam serca go tak długo trzymać i tylko mąż mi zabrania go przewracać bo musi ćwiczyć.
Gada jak najęty :) Kilka dni temu chwycił grzechotkę a wczoraj pluszową piłeczkę w obie rączki chwycił i podniósł do góry :)
Ostatnio też odkryłam jak mu kropelki podawać. Zawsze mąż go trzymał a ja łyżeczką dawałam krople i był płacz. Teraz siedzi sobie w foteliku i chociaż kropelki nie smakują lepiej to chętnie je bierze. Nawet buźkę sam otwiera jak tylko się zbliżam z łyżeczką. Krzywi się potem strasznie, szczególnie po witaminie c :D ale nie ma płaczu.
A ślini też się strasznie. Szczególnie jak go mąż na "samolociku" nosi. Wtedy ręka męża i podłoga w ślinie :D
 
mój mały chyba lubi nowe smaki , bo chętnie otwiera buzię jak mu podaje witaminki, a po cebione tez tak mu troszke buzią krzywi , ale po chwili jest usmiech i jakby czeka na więcej ;-)
Dorian tez takich akrobacji cyrkowych jak przewroty jeszcze nie potrafi , ale na brzuszku coraz dłuzej lubi lezec. Teraz etap : bańki ze śliny ;-)
 
reklama
A mój dzieciaczek chce wszystko do buzi włożyć. Co tylko pod ręką będzie miał. A najgorsze jest to ,że jak coś mu tam nie chce wejść do buzi bo za duże albo jak nie umie sobie celnąć tym do buźki to się denerwuje i krzyczeć zaczyna :)
 
Do góry