reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pożegnanie z pampersem i smoczkiem

Kaniu mój Filip załatwia się i do nocnika i do kibelka. My mamy nakładke. Częściej z nocnika korzysta. Ale u kogos załatwi się do kibelka. Ale jeszcze nie tak dawno nie chciał w ogóle do kibelka. Usiadł, trzymał się kogos za szyje i prawie od razu schodził. Chyba się bał, że tam wpadnie ;) Aaa no i sikac na stojąco do kibelka też nie chciał ;) Teraz mu przeszło i jest ok.

Jeżeli Ci zalezy żeby juz tylko na kibelek robiła to jak woła sikać czy kupe to pytaj ją gdzie woli ją zrobić.
 
reklama
Kanius moja jak jest w domu to nie zrobi do nocnika. Tylko nakładka i jak jej się chce to szybko trzeba schodzić ;-) bo alarm się włącza i ona musi teraz, ale jak jedziemy do dziadków to nocnik jest ok ;-).
Ja myślę, że Oliwka z czasem zacznie robić.
 
Oliwia tylko do nocnika albo na trawkę... ale przecież w taką zimnicę nie będę ją wysadzać na trawkę. Już wczoraj się skarżyła że coś ją "pipusia" pobolewa :-( bo "geniusz" ją wysadził dzień wcześniej na trawkę pod galerią :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Na nakładce nie siądzie za Chiny Ludowe... a tym bardziej na kibelku bez nakładki... ale nic na siłę. Ważne że załatwia się do nocnika, to i tak duży postęp, a myślę że przyjdzie taki dzień że z wc zacznie korzystać. Ciekawa byłam/jestem właśnie jak to u Was wygląda.
 
kaniu - u nas byly okresy - tylko kibelek, tylo nocnik :) pytaj gdzie chce, jak nocnik to nocik, jak kibelek to kibelek, jak nakladka to nakladka, bedzie miec wybor i frajde ze to ona zdecydowala :)
a u nas teraz to wogole jest akcja wszedzie, zwlaszcza na dworze, albo przed snem 6 razy sisss! i za kazdym razem zrobi kropel kilka, a jak nie wysadzisz to na zlosc robi w majty - te pare kropel :))))

a ja mam pytanie: mysmy patryka wysadzali jak tylko zaczal sam siedziec, sa dwie szkoly ;) ale wydaje mi sie, ze te oswojenie w naszym przypadku mialo duzo dobrego wplywu, bo poprostu nocnik byl zawsze, wiec kumal o co idzie, czy ktos ma podobne zdanie, czy sa np. dzieci, ktore przez wczesne wysadzanie maja wlasnie jakas awersje do nocnika?
 
a ja jestem uparty osiol i w ciagu dnia Leane jak chce smoczka wziac do buzi to pyta czy moze wziac wiecm owie NIE, ze w dzien to dzidziusie smoczki doja. jeczy ale raczej sutepuje ostatnio, a dzis na spacerze zawolala o dudusia i pyta czy moze smoczka wziac , juz go miala ladowac w buzie a ja mowie: nie kochanie, dudusia przytul ale smoczka nie bierz. no to mloda dudusia ryp do wozka i olac temat :))) teraz wieczorem mi sie pyta czy moze smoczka wziac do buzi wiec poweidzialam ze tak bo teraz idzie spac:)

a co do nocnika to wczoraj w dzien pdoeszla do mnie pocylila sie i patrzy. mowie:co ty robisz??" a ona: " cisne!!" ja od razu reakcja: poczekaaaaj!!!!! i kupka wyladowala wn ocniczku:)))))))))) moze zacznei wolac sama od siebie w dzien tak jak wola na wieczor....
 
margerrita- co do wczesnego sadzania to zależy po co ktos to robi i z jaką częstotliwością ;) ;) Znam osoby, które sadzały dziecko 7-8 miesięczne po kilka razy dziennie, żeby się szybko nauczyły sygnalizować swoje potrzeby. I że przez to napewno szybko pieluch się pozbędą ;) I to według mnie jest...bezsensowne. Znam dziewczyne, która ma dziecko w naszym wieku, tak własnie małego sadzała i....mały dalej w pieluchach popyla ;)
U nas nocnik był od dawna. Filip się nim bawił, czasem na glowe nakładał. Zawsze mu tłumaczyliśmy, ze tu się robi siusiu i kupke. Szczerze to nie pamiętam kiedy pierwszy raz go na nim posadziliśmy ale napewno roku jeszcze nie miał. I tak czasem go sadzaliśmy, raz dziennie, dwa razy. Czasem co kilka dni jak nam się przypomniało ;) Nie mielismy na to parcia. A robiliśmy to po to, zeby się z nocnikiem oswajał i się go nie bał. Nigdy na siłe, ze musi te 2 min musowo na nim posiedzieć czy coś. I jest ok.
Wydaje mi się, że trzeba to wypośrodkować. Dziecka sześciomiesięcznego bym nie sadzała, bo po co? Uważam, ze troche za wcześnie. Ale nagłe pokazanie nocnika dziecku, które ma 1,5 roku i w tym wieku rozpoczęcie w ogóle sadzania jakiegokolwiek uważam, za jeszcze gorszy pomysł.
Ale to tylko moje zdanie. Kazdy robi jak uważa ;-)
 
My kupiliśmy Kamilowi nocnik na roczek i on stał sobie w kąciku pokoju czasem mały się nim bawił ale siąść nie chciał płakał jakby się go bał:eek:
więc daliśmy spokój.Dopiero teraz jak tutaj zamieszkaliśmy czasem sam zawoła że chce "si" do nocnika i leci do łazienki i wysikał się parę razy:happy2:
Teraz po domku chodzi sobie bez pieluchy i raz siku ląduje do nocnika a raz na podłogę ale cierpliwie czekam.
I pomyślałam że ten sposób wioli żeby na majtki założyć pampka jest dobry :tak:

Kania Kamil też latem na trawkę sikał a teraz co trzeba by było z dziećmi na trawkę latać żeby sikało hehe:-D

Marg,She ja znam taki przypadek że jedno dziecko nauczy się szybko korzystać z nocniczka jak szybciej się go sadza a drugie też jak pisałaś ma podobnie że nie to chyba zależy od dziecka:dry:

A mojej szwagierki córka b.szybko w dzień nie nosiła pieluchy ale na noc nadal ma a ma 3,5 latka a jej rówieśnik już jak skończył 2 latka to całkowicie odpieluchowany a mamy ich sadzały już ok.8 mc życia na nocniczek.Więc to chyba zależy od dziecka.
 
Właśnie są różne szkoły, moja kumpela zaczęła sadzać córkę jak ta zaczęła stabilnie siedzieć 6-7 miesięcy miała, jak skończyła 1,5 roku to już pieluch nie używała. Druga zaczęła syna sadzać koło roku, skończył 2 lata dalej pieluchę miał. Nie neguję żadnych metod, by tylko były skuteczne. Oliwia miała 6 miesięcy jak dostała nocnik, a usiadła na nim jak miała 1,5 roku bo jakoś tak od wiosny zaczynaliśmy przygodę z nocnikiem, oswajaniem, proponowaniem, różnie bywało ale świadomie zaczęła wołać, że siku, kupę pod koniec wakacji czy we wrześniu więc nie tak dawno. Dziś chodzi bez pieluchy, na noc jej zakładam i tak się zastanawiam kiedy się odważyć na noc jej ściągnąć. Czy już pora??? Czy też jeszcze przezimować z nią nocką?
Margerritta, Rysia i Mamusie które już całkiem odpieluchowały swoje Pociechy, kiedy zdecydowałyście się na ten krok, by na spanie dziecku pieluchy już nie zakładać.
 
Kaniu mój Filip też już jest całkiem odpieluchowany. Na noc ma jeszcze pieluchę zakładaną. Ale często rano budzi się z całkiem suchym pampersem. Przed samym pójściem wieczorem spać idzie się wysikać i rano jak tylko oczy otworzy to woła sikać. Ale zdarza się tak, ze pielucha po nocy troche zesikana. Myślę, ze jak tak dwa tygodnie pod rząd codziennie będzie się budził z suchym pampkiem to moze wtedy zaryzykuje i mu pampersa na noc nie założe.
 
reklama
She u Nas własnie tak samo to wygląda, przed spaniem jeszcze zalicza nocnik, po obudzeniu się też i na 7 dni w tyg raz czy dwa zdarzy się, że w pieluszce coś jest.
 
Do góry