reklama
Madlein- Gratulacje dla Wiktorka za nowe umiejętności
StripMyMind- jak świetnie się już twój chłopak przewraca! Mojemu do obrotów jeszcze dalekooo. Coś próbuje ale jeszcze ani razu nie wyszło
Dawno mnie na forum nie było, ciężko was nadgonić
U mnie tak sobie... ze studiami ciężko... nie wiem czy zdam ten semestr:/
StripMyMind- jak świetnie się już twój chłopak przewraca! Mojemu do obrotów jeszcze dalekooo. Coś próbuje ale jeszcze ani razu nie wyszło
Dawno mnie na forum nie było, ciężko was nadgonić
U mnie tak sobie... ze studiami ciężko... nie wiem czy zdam ten semestr:/
Ostatnia edycja:
dorisday2512
Fanka BB :)
a ja sie dzis obudziłam z palcem w nosie
dawidowe ale w tym watku opisujemy umiejetnosci naszych dzieci ! hihi oczywiscie zakumalam , ale fajnie to zabrzmialo.
madlein no widzisz kochana, nie ma co sie zamartwiac na zapas. Wiedzialam ,ze wszystko bedzie super. Duzy buziak dla Wiktorka.
A nasz maluch nie przewraca się jeszcze. Kiedyś mu się przypadkiem udało ale teraz nic. Na brzuchu nie lubi leżeć. Albo płacze albo żali się strasznie. Tak woła i jęczy że nie mam serca go tak długo trzymać i tylko mąż mi zabrania go przewracać bo musi ćwiczyć.
Gada jak najęty Kilka dni temu chwycił grzechotkę a wczoraj pluszową piłeczkę w obie rączki chwycił i podniósł do góry
Ostatnio też odkryłam jak mu kropelki podawać. Zawsze mąż go trzymał a ja łyżeczką dawałam krople i był płacz. Teraz siedzi sobie w foteliku i chociaż kropelki nie smakują lepiej to chętnie je bierze. Nawet buźkę sam otwiera jak tylko się zbliżam z łyżeczką. Krzywi się potem strasznie, szczególnie po witaminie c ale nie ma płaczu.
A ślini też się strasznie. Szczególnie jak go mąż na "samolociku" nosi. Wtedy ręka męża i podłoga w ślinie
Gada jak najęty Kilka dni temu chwycił grzechotkę a wczoraj pluszową piłeczkę w obie rączki chwycił i podniósł do góry
Ostatnio też odkryłam jak mu kropelki podawać. Zawsze mąż go trzymał a ja łyżeczką dawałam krople i był płacz. Teraz siedzi sobie w foteliku i chociaż kropelki nie smakują lepiej to chętnie je bierze. Nawet buźkę sam otwiera jak tylko się zbliżam z łyżeczką. Krzywi się potem strasznie, szczególnie po witaminie c ale nie ma płaczu.
A ślini też się strasznie. Szczególnie jak go mąż na "samolociku" nosi. Wtedy ręka męża i podłoga w ślinie
dorisday2512
Fanka BB :)
mój mały chyba lubi nowe smaki , bo chętnie otwiera buzię jak mu podaje witaminki, a po cebione tez tak mu troszke buzią krzywi , ale po chwili jest usmiech i jakby czeka na więcej ;-)
Dorian tez takich akrobacji cyrkowych jak przewroty jeszcze nie potrafi , ale na brzuszku coraz dłuzej lubi lezec. Teraz etap : bańki ze śliny ;-)
Dorian tez takich akrobacji cyrkowych jak przewroty jeszcze nie potrafi , ale na brzuszku coraz dłuzej lubi lezec. Teraz etap : bańki ze śliny ;-)
dorisday2512
Fanka BB :)
happybeti no faktycznie , jakos za skromnie podeszłam do swojego suwaczka a jest się czym pochwalic, w koncu pierwszy trymestr za nim hihi. Dziękuję kochana!
reklama
mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
A mój dzieciaczek chce wszystko do buzi włożyć. Co tylko pod ręką będzie miał. A najgorsze jest to ,że jak coś mu tam nie chce wejść do buzi bo za duże albo jak nie umie sobie celnąć tym do buźki to się denerwuje i krzyczeć zaczyna
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 863
- Wyświetleń
- 69 tys
- Odpowiedzi
- 121
- Wyświetleń
- 20 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 26 tys
Podziel się: