reklama
no Wika, tu masz rację, tez o tym pisałam, ale np moja gin rozwiązuje to tak, że daje mi karteczkę ze swoją pieczątką, którą pokazuję w rejestracji i to świadczy, że jestem pacjentką niecierpiącą zwłoki i mają obowiązek mnie zarejestrować. W ten sposób niewiarygodnie idzie nam na rękę, bo ona się musi potem z tego rozliczyć a znalazł mi ją M. dopiero jak się okazało, że jestem w ciąży. Wcześniej b. rzadko chodziłam do gina, ale zawsze na nfz, trafiałam różnie.. jeden mówił do mnie pyszczku podczas badania no ale nigdy nie było jakoś masakrycznie źle.
wika8
Mamusia Igusia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2009
- Postów
- 5 469
Wika zgadzam się z terminem oczekiwania ale...to tylko na pierwszą wizytę, kolejne wyznacza już lekarz i nie czekasz
no ok.. czyli ten czas oczekiwania można obejść...
a jak z USG??? W przychodni w której akurat przyjmuje moja ginka USG nie ma, więc tak czy siak na USG musiałabym iść prywatnie
Wika do gina na NFZ możesz sobie jechać nawet do miasta obok o ile Masz ochotę Do specjalisty Masz wolny wybór, nie ma "moja" przychodnia. Poszukaj polecanego lekarza który ma USG, popytaj koleżanki jakiego/jaką lekarz polecają...:-) POWODZENIA
agucha1986
Fanka BB :)
inny lekarz inna teoria i ocena.... jeden jest dobry dla jednej a dla innej ten sam będzie złym i kiepskim lekarzem...także to rzecz gustu i oczekiwań pacjentki....lekarz też człowiek...jeden bardziej sympatyczny drugi bardziej empatyczny.... ahhhh ja przed ciążą chodziłam też na NFZ i jakoś nie miałam zastrzeżeń do niej...ale z ciążą miałam poleconą tą obecną ginkę a że przyjmuje tylko prywatnie to wyjścia nie było a chciałam chodzić do niej i już
no i też mnie przeraża zawsze czas oczekiwania
no i też mnie przeraża zawsze czas oczekiwania
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 61
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 51
- Wyświetleń
- 66 tys
Podziel się: