reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pytania i odpowiedzi

Mi ta ginka, u której byłam na połówkowym powiedziała, że od 28/30 liczy się ruchy. Powinno ich byc 5-10 i mówi, że mam sobie nie wkręcać, jak przez godzinę nic nie poczuję, bo może maluszek śpi i jest mu wygodnie, dlatego sie nie przewraca. Poza tym, mówiła, e na pewno nie dam rady non stop sprawdzac ile było ruchów i wtedy, jak zauważam, że przez dłuszy czas sie nie rusza, bądź słabiutko, to sprawdzam z zegarkiem i zapisuje na kartce i dzwonie do gina, a on mówi, czy jechac na pogotowie, czy nie.

I się śmiała, jak mój M. jej powiedział, że byłam przerażona, bo obudziłam sie na prawym boku, a Kornelka nie buszowała rano, jak zwykle i sobie wkręciłam, e ją udusiłam. Ginka powiedziała, że na lewym boku trzeba spać pod koniec ciąży, bo dziecko jest tak duże, że leżąc na prawym boku uciska nam zyłę, krew nie ma jak przepływać i to MY mamy wtedy odjeżdźamy i na pewno się wtedy przebudzimy, bądź instynktownie zmienimy pozycje.
Mamy słuchać swojego ciała i nie dać się zwariować. Jak mi sie dobrze leży na plecach i nic mi mnie gniecie, to mam sobie tak spać. A jak dzieciowi będzie źle, to tak zacznie szaleć, że poznamy, że to nie są zwykłe ruchy, tylko mu tak strasznie niewygodnie i też się odpowiednio ułożymy - instynktownie.
Powiedziała też, że nie mamy się stresować, jak mi odejdą wody nagle w 37 tc albo 42, bo to znaczy, że właśnie wtedy dzieć się odpowiednio rozwinął i jest gotowy wyjść na ten świat :-) Mówi, że z doświadczenia wie, że jak kobieta nie jest zestresowana, to poród trwa nawet:-)ka godz krócej a maluszek nie jest taki płaczliwy, bo nie dostarczyłyśmy mu hormonu strachu...
 
reklama
Mamcia cóz za skarbnica wiedzy nam się tu wysypała :-Ddzięuje za tyle miłych dla ucha i ciała informacji :-D kurcze tylko z tymi wodami łątwo powiedzieć gorzej wykonac zapewne heheheh :-D
ale z tym spaniem to prawda...ja dzisiaj jak leżałam pół na brzuchu jak się przebudziłam czułam takie mocniejsze kopniaki pomyślałam pewno ci niewygodnie bąbelki zmieniłam pozycję i co bąbelek postukał mamusie i poszedł spać :tak:
 
co do spania na boku ja na razie śpię jak się da, a weź leż ciąGLE na lewym boku, ja to się boję że jakiegoś platfusa będę miała na lewym boku :-D nie tak serio to nie dajmy się zwariować co do tego leżenia, na forum czytałam że już pod koniec ciąży dziewczyny śpią albo na prawym albo na lewym boku bo wątpię aby dało radę ciągle na jednym... a i gdzieś tam czytałam że gdy jest ucisk na żyłę to są zawroty głowy i nudności więc myślę że to dało by się zauważyć ;p
 
Cieszę się, że troche pomogłam, aczkolwiek ta wiedzę dostałam od Pani doktor, za co jestem jej bardzo wdzięczna :tak:
 
Mysza, ja też miałam dobre podejście i było ok. A wody nie odeszły mi do końca, trzeba było przebić jak już było 10 cm rozwarcia:tak:
 
Już kiedyś Wam pisałam że w takiej mega zaawansowanej ciąży to znacznie łatwiej zachować tą pozycje na jednym boku bo po prostu czasem wygodniej jest leżeć sobie tak długo na jednym boku niż przewrócić się na drugi (ja tego nie potrafiłam zrobić nie budząc się tak mi kości przeskakiwały :eek:). A co do liczenia ruchów to tez miałam tak intuicyjnie i nigdy się tym nie stresowałam, więc luzik dziewczyny nie jest to takie skomplikowane :tak::-).
 
reklama
Do góry