reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pytania i odpowiedzi

Róża, wróć do lekarza i w razie czego weź karte ciąży, jak by Ci nie chciał uwierzyć. Ma obowiązek wpisać kod B w polu kod choroby. Walcz o swoje. Ja jakoś na początku grudnia byłam przeziębiona i wzięłam 4 dni zwolnienia od internisty, ale powiedziałam, że w pracy jeszcze nie wiedzą, bo ciąża jest wczesna, wiec zeby mi nie wpisywała tego kodu. I tego samego miesiaca dostarczyłam zaświadczenie ze jestem w ciąży z L4 tym razem z kodem i od gina a mimo to pierwsze zwolnienie rozliczono mi 100% :-)
 
reklama
Witam Was dziewczyny.. Kurde.. Mam teraz na noc i w zwiazku z tym cala noc siedze i jak nie pracuje to ogladam sobie rozne rzeczy na youtube.. Wczoraj mnie podkrocilo i obejrzalam sobie porod na youtube.. Masakra jakas...Cholera... Przezyjemy ?:confused::confused:
 
anja ja oglądałam raz program na discovery o porodach itd.... też się zastanawiałam czy kiedyś to przeżyje stwierdzilam że tylko w grę wchodzi CC ... (potem zaszłam w ciążę albo już w niej byłam ale nie wiedziałam ) i mi się program przypomniał.... masakra :tak: ja mam psychiczne problemy z tym chyba....
 
Mońcia a ja się panicznie boję cesarskiego cięcia. W końcu przecinają Ci wszystkie warstwy na brzuchu. Potem trzeba jeszcze dochodzić do siebie i zajmować się dzieckiem z taką raną. Wiem, że pewnie wyobrażam to sobie gorzej niż jest w rzeczywistości ale boję się straszliwie, że będę musiała rodzić przez cc.
 
Ja też się boję cesarki, widziałam koleżankę ile dochodziła do siebie po takim porodzie.... A tak poród SN chwile poboli, jest nagroda ;-), a potem się o wszystkim co złe i bolało zapomina.
 
Dziewczęta łączę się z wami. Ja się strasznie boję porodu, nie ważne czy sn czy cc jestem cała przerażona, zwłaszcza że jestem panikara i moja odporność na ból jest równa chyba zeru.
Kilka razy w tygodniu łapie mnie taki dół czy dam rade, no ale trzeba będzie jakoś wytrzymać
 
a ja córkę urodzilam w koncu przez cc, po dlugiej akcji porodowej i czego jak czego, ale powtórki z rozrywki boję się najbardziej. Mam nadzieje, ze teraz uda mi sie przebrnąć przez calosc silami natury:)
 
Ja ostatnio mężowi powiedziałam, że siłami natury nie rodzę, a na cesarkę się nie zgadzam więc będą musieli znaleźć dla mnie jakieś inne rozwiązanie;-)

Dziewczyny, które rodziły siłami natury: czy to naprawdę tak strasznie boli czy da się wytrzymać?
 
reklama
ja się jakos nie boję. i tak trzeba to zrobic i tak ;D myślę, że jak już się zacznie to jest taki kierat, że się nie myśli tylko się działa. poza tym wiadomo, że to ból skończony. że dłużej niż dobę trwać raczej nie będzie. a przez dobę to wszystko można wytrzymać :-D:-D

odwagi kobiety !!! :)

ciekawe co będę mówić PO :szok::-D:szok::-D
 
Do góry