reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pytania i odpowiedzi

ja chyba chciałabym SN ale ze znieczuleniem, będę szukała takiego szpitala w okolicy gdzie dają...
Powiem Wam, że na początku barrrrdzo się bałam, ale teraz już nie stresuję się tym :). I tak to nic nie da :)
Także musimy pozytywnie się nastroić do tego wydarzenia i będzie dobrze, nie ma innej opcji.
Choć podejrzewam, że tak w czerwcu mogę zacząć trochę panikować, ale wtedy będę musiała powrócić do tego posta i go czytać non stop :))
 
reklama
Po cesarskim ciecciu mialam kolezanke... Plakala ponad 2 miesiace..Dzidzi nie mogla na frece brac, rana ropiala, brzuch puchl sie goic nie chcial.. Tragedia...

Zas kolezanka po porodzie silami natury mowila mi tak... "Jak Ci kolezanki mowia, ze boli.. To ich nie sluchaj. Bo to NAPIER* milion razy bardziej". Podobno nawet zylki w oczach jej sie wylaly, twarz z zylek popekana, podbite oczy jej sie zrobily... I dwa dni rodzila... Nie dobe... ;/ Znieczulenie sprawilo, ze czucie stracila i przez nie umiala...:no::szok: Co tu wybrac ???
 
Gdzieś przeczytałam, i się z tym zgadzam, że nie ma sensu słuchać tych takich okrutnych, strasznych opowieści, bo niepotrzebnie się nakręcamy tylko :). Oczywiście musimy się nastawić, że nie będzie to ukąszenie komara, i ból, którego prawdopodobnie jeszcze nie przeżywałyśmy wcześniej, ale damy radę dziewczyny, nie mamy innej opcji :).
 
A ja póki co mam podjeście, że tak Nas natura stworzyła i trzeba temu sprostać:) nikt za Nas nie urodzi :) Nie ma co się nakręcać, ja to nie myślę jak będzie...nie wiem czy dobrze czy nie, ale wydaje mi się, że to nic nie pomoże;) Nastawiam się pozytywnie i tyle;) Poźniej najwżej będe mądra hahaha...nawet mi się śniło, że rodzę i nic nie bolało :D
 
tu nie ma co wybierac, jak sie rodzi to sie rodzi a nie mysli o tym;) za to pozniej przychodza takie refleksje... mnie przez dobre trzy miesiace rana po cc bolała, ale to moze miec duzy zwiazek z tym, ze w szpitalu powiedzieli mi, ze mam szwy rozpuszczalne a potem gin musial mi je wyrywac, bo po miesiacu wrosly w ciało. Szał;) Poza tym, mnie osobiscie "wyjmowanie dziecka" naprawde bolało, a po wszystkim dlugo nie moglam chodzic wyprostowana, bo mialam wrazenie ze brzuch mi sie rozerwie. Nigdy wiecej cc!
 
ja wspominam cc bdb, wszystko goiło się jak na psie, cc było planowe, bez pośpiechu, bez nagłej narkozy itd. Mąż był ze mną w sali operacyjnej, wszystko trwało 30 min. Teraz prawdopodobnie będę miała drugie cc.

Nie ma co się nastawiać, i sn bywają trudne i bolesne, czego nikomu nie życzę

porównując swoje bóle w historii, to gorzej wspominam paskudne zapalenie zatok i atak korzonków :)
 
Ostatnia edycja:
Ja przed 1szym porodem nie słuchałam żadnych opowieści, bo wiem że każdy ma inny próg wytrzymałości na ból i każdy poród jest inny. A ponieważ nie wiedziałam co mnie czeka w ogóle się nie bałam. Rodziłam bez znieczulenia, jak leżałam na porodówce czekając na akcję urodziły 2 kobiety darły się w niebogłosy, a jak usłyszałam, że jedna rodzi po raz 3 a druga po raz czwarty to zbladłam, bo każdy mówił, że kolejne porody mniej bolą dopiero wtedy zaczęłam się bać he he Nie było tak źle jak sobie to wyobraziłam, po tym co słyszałam... Bolało, ale ból do zniesienia, a jak kładą Ci dziecko na piersiach to już nic nie boli i jest to najwspanialsze uczucie jakie kiedykolwiek przeżyłam, dla takiej chwili warto się trochę pomęczyć.
A co do popękanych naczynek w oczach to słyszałam, że często się tak dzieje, szczególnie przy znieczuleniach jak się nie ma czucia jak przeć, albo jak sie to źle robi. Mi wszyscy mówili broda do klatki piersiowej i jak przesz (dziwne słowo nie wiem czy dobrze piszę?!) to zamykaj oczy i z przepony, a nie nadymać policzki.

Ps. I mimo, że rodziłam to dla mnie dalej gorszy jest ból u dentysty!
 
Ostatnia edycja:
Tak się zastanawiam drogie Lipcóweczki, obchodzicie Walentynki? My odkąd się spotykamy omijamy to "święto" z daleka i mam o nim takie samo zdanie- nie dajemy sobie prezentów, serduszek itp itd a czerwone serduszka wywieszone w sklepie mięsnym wywołują u nas co najwyżej parsknięcie. Jednakże w tym roku z racji mojego odmiennego stanu stwierdziłam, że zaskoczę męża i dam mu prezent- książkę. Podobno podejście do ciąży z humorem od strony taty. Zamówiłam już. Czekam aż dotrze :-)
 
reklama
ja rodziłam Sn bez znieczulenia. Bolało jak cholera, miałam bóle krzyżowe.... ale jakiś hardcore to to nie jest.... do przeżycia :-):-) a nagroda potem jaka nas czeka :tak::tak::tak::tak: Czegoś piękniejszego jak położenie Maleństwa na brzuszku nie przeżyłam jeszcze:blink::blink:

każdy poród jest inny i nie ma co się nastawiać zbytnio na jego przebieg...
 
Do góry