reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pytania i odpowiedzi

to mnie pocieszyłyście bo mam kupkę do prasowania i może z niej zrezygnuję... a pierzemy głównie w dzidziusiu, chociaz jak się pojawiły plamy z marchewki w ruch poszedł odplamiacz i nasz żel z dodatkowym płukaniem, chyba jak wykonczymy te proszki, które mamy to całkowicie przejdziemy na nasze.
Mam takie głupie pytanie, czy Wasze dzieci dźwigają się przez sen? Weronika w śnie próbuje siadać ;(
 
reklama
Ja w dzidziusiu piore zawsze z podwójnym płukaniem, a nowe rzeczy albo z ciuchów to najpierw z normalnym praniem a potem z dzieciecym. I te ciuszki tez prasuje pierwszy raz. Jedyne co prasuje to tetre bo nie lubie jak sie tak pokurczy :sorry:

U nas kupy przeważnie zielone, ze śluzem. Ale mamy nietolerancję laktozy.
 
Ostatnia edycja:
Ja cały czas piorę w dzieciowym z podwójnym płukaniem i prasuję od wewnątrz :zawstydzona/y: U nas w domu jasne rzeczy to w zasadzie tylko Jaguśki więc to bez różnicy, że mam dla niej inny płyn do prania, a prasować lubię ;-) zwłaszcza jej rzeczy:tak:

Z zielonymi kupami bym chyba od razu szukała przyczyny, bo u nas jeszcze nigdy nie miały takiego koloru. To chyba nie jest jednak do końca normalne jeśli w diecie nie było szpinaku lub brokułów.

Twilight mam pytanie odnośnie ściągania mleka. Czy Ty ściągasz także w ciągu dnia czy tylko w nocy? Jaga coś się leniwa robi i czasem woli butelkę, a ja bym chciała żeby jeszcze trochę przynajmniej na mieszanym karmieniu pociągnąć, bo to zawsze przeciwciała itd.
 
Ja też lubie takie poprasowane, prościutko poskładane, ale nie daję rady poprostu. Wieczorem ostatnią rzeczą o jakiej marzę jest prasowanie sterty dziecięcych ubrań. Ja dziecinne rzeczy piorę razem, tzn i Adę i Wojtka razem, zazwyczaj dodaję też płynu do płukania odrobinkę normalnego, by zmiekczyć ubranka skoro nie prasuję i nie ma reakcji alergicznej na szczęście.
 
Mea sciagam w dzien i w nocy. Zeby laktacja nie zanikla co 3 h w systemie 7-7, 5-5 3-3 min. Co Ci moge doradzić to karm ja piersia ile możesz. Baaaaardzo duzo bym dala zeby Ada znow zalapala ssanie z piersi :(
 
Ja piorję w lovelli, bo po prostu jeszcze jest. Jak się skończy, to pewnie zacznę w normalnym, ale osobno. i do tej pory tylko raz nie prasowałam, ale te ubranka lubię, ogólnie bardzo lubię prasowac :-D
Kupki zielonej nas nigdy nie było.
 
reklama
A ja lubię prasować:zawstydzona/y:chociaż fakt, czasami ciężko mi się zebrać, bo są inne rzeczy do roboty, np bb :-Djednak mam męża pedanta, który też lubi prasować:-D i jak kupka do prasowania leży zbyt długo, albo on nie ma co robić, to sam prasuje:-D np wczoraj rano widział, że byłam na maxa padnięta, zabrał Lenę z sypialni, zamknął mi drzwi i poszli poprasować a ja spałam do 11:30:eek:

Twilight
i ja Ciebie podziwiam za to ściąganie... Szacun kochana :*
 
Do góry