Ja kupilam dla Lilki NAN, ale miała po nim doslownie fontanny wymiocin. Karmilam ją piersią prawie do roku, ale modyfikowane musialam miec w zapasie w razie jakiegos wyjscia, bo mała była takim obżartuchem, ze nie nadążałam ze ściąganiem takiej ilosci swojego, zeby jej wystarczylo. Okazalo sie, ze jest alergicznym dzieckiem i pediatra nam przepisała Bebilon Pepti (rewelacyjne, zero jakichkolwiek problemów- refundowane kosztuje 11zl za puszkę), które pije do dziś.
Póki co, mleka dla drugiego dziecka nie kupuję, liczę na to ze będę miała takie szczescie z wlasnym pokarmem, jak ostatnio. I nie martwcie sie na zapas, w szpitalu polozne dają mleko z proszku, w razie czego (przynajmniej tak jest u nas)
A na kolki, osobiscie polecam Infacol (w formie zawiesiny), u nas Espumisan sie nie sprawdzil, ale widze ze u wiekszosci z Was zdal egzamin
Póki co, mleka dla drugiego dziecka nie kupuję, liczę na to ze będę miała takie szczescie z wlasnym pokarmem, jak ostatnio. I nie martwcie sie na zapas, w szpitalu polozne dają mleko z proszku, w razie czego (przynajmniej tak jest u nas)
A na kolki, osobiscie polecam Infacol (w formie zawiesiny), u nas Espumisan sie nie sprawdzil, ale widze ze u wiekszosci z Was zdal egzamin