G
guest-1693758626
Gość
Jako dorosła osoba to właśnie chciałam usłyszeć. To prosta odpowiedź, o którą prosiłam kilka stron temu.
Oczywiście byłoby to brutalne i jest nierealne, ale jestem zwolenniczką podejścia, że chroni się bezbronnych, nie agresorów. Tylko to usiłuję wytłumaczyć od kilku stron.
Ale to jest tak oczywiste jak dla mnie ze placówce każdy współpracuje ze sobą.
Dzieje się coś- reakcja.
Oczywiście że nie jest realne wyrzucenie ucznia z grupy / klasy ot tak.