Mythopoeia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Kwiecień 2019
- Postów
- 666
Dziękuję dziewczyny podniosłyscie mnie trochę na duchu 



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tez pracuję w przedszkolu i zgadzam się z twoim wpisem.Odpieluchowanie to temat mega intymny,kwestia fizjologiczna a przedszkole wspiera a nie zastępuje rodzica w tych tak ważnych kwestiach.Jaka by pani nie była super to będzie nowa dla dziecka i to mama, wiedząc że idzie dziecko do przedszkola powinna zrobić wszystko by z wszystkimi czynnościami było zapoznane przez dom..Nie raz jest tak że my się w pp staramy,dziecko woła a przyjeżdża mama i na szatni pampers na tyłek bo auto zasika,bo jadą do znajomych,bo do sklepu..I w domu pampers na noc...a potem pp złe,pani zła ...Powiem to ze strony Pani Nauczycielki, bo nią jestem i miałam taką grupę wiekową po żłobku. W grupie jest pomoc. Kładziony jest nacisk na samodzielność dzieci, ale Panie pomagają dzieciom w czynnościach na zasadzie wspierania ich w tym. Zachęcają do samodzielności i tak samo zawsze prosimy rodziców aby to wyglądało w domu. Pampersy, toaleta itp to norma, że Pani pomaga dziecku wtedy, żeby było czyste itp. poza tym dzieci będąc w przedszkolu obserwują inne dzieci i też ma to wpływ na ich rozwój danych czynności. Proszę się skupić na rozwoju danych czynności i się nie martwić. Wymogi ma każde przedszkole, nauczyciel itp, ale dobre przedszkole podchodzi do dziecka w sposób indywidualny patrząc na jego możliwości.
Tak zgadzam się z Tobą miałam rodziców co wymagali na mnie w pracy odpieluchowanie, a w domu używali pampersów. Były sytuację, że przyprowadzali dziecko w pampersie, a chcieli żebym założyła mu majtki na czas pobytu w przedszkolu.Tez pracuję w przedszkolu i zgadzam się z twoim wpisem.Odpieluchowanie to temat mega intymny,kwestia fizjologiczna a przedszkole wspiera a nie zastępuje rodzica w tych tak ważnych kwestiach.Jaka by pani nie była super to będzie nowa dla dziecka i to mama, wiedząc że idzie dziecko do przedszkola powinna zrobić wszystko by z wszystkimi czynnościami było zapoznane przez dom..Nie raz jest tak że my się w pp staramy,dziecko woła a przyjeżdża mama i na szatni pampers na tyłek bo auto zasika,bo jadą do znajomych,bo do sklepu..I w domu pampers na noc...a potem pp złe,pani zła ...
Temat rzeka.
Uwierz Autorko w dziecko i tak ma spoko bo juz do żłobka chodziło, wielu zacznie od zera.
A, i w maluchach jest pomóc wiec pani nie jest sama.
Powodzenia
No właśnie...bez współpracy nie ma nicTak zgadzam się z Tobą miałam rodziców co wymagali na mnie w pracy odpieluchowanie, a w domu używali pampersów. Były sytuację, że przyprowadzali dziecko w pampersie, a chcieli żebym założyła mu majtki na czas pobytu w przedszkolu.
Heheh się zobaczy się doceniW naszym przedszkolu panie dużo dzieci uczyły, mój syn bardzo dużo chciał sam robić np ubierać się, jeść itp bo patrzył na starszego brata i naśladował ale sporo dzieci wymagało wsparcie od pań i ono było, łącznie z karmieniem a nawet jak trzeba to blendowaniem zup. Pampersy do spania też niektórzy mieli. Mega szacun dla pań-kiedys mój mąż musiał wpaść do przedszkola w ciągu dnia i widział jak panie ubierały (zimą) najmłodszą grupę na spacer i powiedział, że one powinny tam miliony zarabiać, pot im po skroni ciekl żeby we cztery (dwie panie i dwie pomoce) ubrać te 40nozek w buty itp.