G
guest-1693758626
Gość
Ja sobie tak gdybam. Moje dzieci nigdy nie potrzebowały plecaczka do przedszkola. Wszystko co potrzebowały, zapewniało przedszkole. Jedynie w szatni wisiał worek z ubraniami na zmianę.
Nie było nawet cukierków na urodziny - też m.in. ze względu na to, że ktoś mógłby dostać alergii czy też mogłoby dojść do zatrucia (np. w przypadku nieświeżych cukierków).
@Józia89. Może przesadzam - po prostu sobie gdybam ;-)
Tam gdzie je pracowałam mówię oczywiście o starszych dzieciach 5 latek - 6 latek tak trochę oddział zerówkowy ale nie do końca to na urodziny dzieciaki przynosiły cukierki i częstowały kto chciał ten brał i uwierzcie że jak dziecko ma wpajane w domu żeby nie brać nic od innych to nie weźmie
Dzieciaki naprawdę sa mądre.
I nie przesadzajmy że co tydzień urodziny.
Grupa powiedzmy ma 25 dzieciaków na liście zwykle wszyscy nie chodzą ale tak z 22-23.
Dzieciakom wypadaja urodziny w wakacje albo w dni wolne od nauki i to nie tak jest ze każdy przynosi wiec odpada z 10 osób.