reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Problem z zasypianiem u 2 miesięcznego dziecka

Chyba wiem o co chodzi. Spróbuję jutro to zrobić. A u nas zamiast lepiej bo zbliża się ten magiczny 3 miesiąc to jest coraz gorzej.. dzisiaj cały dzien był marudny spał tylko kolysany w wózku a karmienie teraz romdrugi koszmar obok usypiania. Się trochę z butli i płacz wyginanie się prężenie i nie chce już dokończyć butli. Widać że głodny na początku bon lapie butle a później się zaczyna płacz. To może być tak zagazowany że nie chce jeść? Czy to kiedyś minie? Ona płakał a ja razem z nim. Do tej pory miałam problem z usypianiem a teraz doszło karmienie..
Łącze się w bólu 😔 mój maluszek ma 6 tygodni i mam ten sam problem. W dzień nie śpi, przy karmieniu płacz, prezenie, wyginanie. Dziś płacz od 9 do 13 godz, potem od 17 do 20 godz, w pon płakał od 16 do 23 godz. Już nie wiem jak pomóc mojemu dziecku 😔 Nie pomaga nic, ani noszenie, ani tulenie ani cyc. Zasypia na cycusiu, a jak idzie mleko to już krzyki, które nie mogą opanować 😔 W ogóle to ja mam taki egzemplarz, że płaczę o wszystko 🤷‍♀️ bo się jeść, bo spać, bo się nie odbiło, bo dotknęłam tam gdzie nie wolno, bo przebieram, bo kąpiel itd 😔
 
reklama
Mój też nie chciał jeść i płakał jak sobie nie odbił jak stary chłop.
Chyba wiem o co chodzi. Spróbuję jutro to zrobić. A u nas zamiast lepiej bo zbliża się ten magiczny 3 miesiąc to jest coraz gorzej.. dzisiaj cały dzien był marudny spał tylko kolysany w wózku a karmienie teraz romdrugi koszmar obok usypiania. Się trochę z butli i płacz wyginanie się prężenie i nie chce już dokończyć butli. Widać że głodny na początku bon lapie butle a później się zaczyna płacz. To może być tak zagazowany że nie chce jeść? Czy to kiedyś minie? Ona płakał a ja razem z nim. Do tej pory miałam problem z usypianiem a teraz doszło karmienie..
 
Łącze się w bólu 😔 mój maluszek ma 6 tygodni i mam ten sam problem. W dzień nie śpi, przy karmieniu płacz, prezenie, wyginanie. Dziś płacz od 9 do 13 godz, potem od 17 do 20 godz, w pon płakał od 16 do 23 godz. Już nie wiem jak pomóc mojemu dziecku 😔 Nie pomaga nic, ani noszenie, ani tulenie ani cyc. Zasypia na cycusiu, a jak idzie mleko to już krzyki, które nie mogą opanować 😔 W ogóle to ja mam taki egzemplarz, że płaczę o wszystko 🤷‍♀️ bo się jeść, bo spać, bo się nie odbiło, bo dotknęłam tam gdzie nie wolno, bo przebieram, bo kąpiel itd 😔
Współczuję, całkiem niedawno byłam w takiej samej sytuacji. Maluch płakał non stop, nie spał, ja prawie popadlam w depresję. Dobijało dodatkowo to, że synek koleżanki w identycznym wieku przesypiał większość dnia, a jak nie spał był pogodny. U nas ciągły ryk i wszystko na nie. Jak już wcześniej pisałam pomógł...czas.
Życzę siły i wytrwałości. Najgorzej było u nas do czasu aż Mały skończył 3.5 miesiąca, a teraz ma prawie pół roku i od niedawna mogę powiedzieć że jest naprawdę lepiej.
Cierpliwości i wytrwałości, to mija.
 
Współczuję, całkiem niedawno byłam w takiej samej sytuacji. Maluch płakał non stop, nie spał, ja prawie popadlam w depresję. Dobijało dodatkowo to, że synek koleżanki w identycznym wieku przesypiał większość dnia, a jak nie spał był pogodny. U nas ciągły ryk i wszystko na nie. Jak już wcześniej pisałam pomógł...czas.
Życzę siły i wytrwałości. Najgorzej było u nas do czasu aż Mały skończył 3.5 miesiąca, a teraz ma prawie pół roku i od niedawna mogę powiedzieć że jest naprawdę lepiej.
Cierpliwości i wytrwałości, to mija.
Dziękuję 🌷
Liczę na to, że wyrosnie z tego 🙏 Urodził się w 37 tc, ale zatrzymał się na 35 tc i ciągle tłumacze to tym, że jest malutki 😔
Ja też mam gorsze dni i wmawiam siebie, że jestem zła mama, bo nie potrafię pomoc swojemu dziecku 😔
 
Dziękuję 🌷
Liczę na to, że wyrosnie z tego 🙏 Urodził się w 37 tc, ale zatrzymał się na 35 tc i ciągle tłumacze to tym, że jest malutki 😔
Ja też mam gorsze dni i wmawiam siebie, że jestem zła mama, bo nie potrafię pomoc swojemu dziecku 😔
Moj urodzony w 42 tyg :)
Rozumiem aż do bólu. Jesteś najlepsza mamą dla swojego dziecka ❤
 
Współczuję, całkiem niedawno byłam w takiej samej sytuacji. Maluch płakał non stop, nie spał, ja prawie popadlam w depresję. Dobijało dodatkowo to, że synek koleżanki w identycznym wieku przesypiał większość dnia, a jak nie spał był pogodny. U nas ciągły ryk i wszystko na nie. Jak już wcześniej pisałam pomógł...czas.
Życzę siły i wytrwałości. Najgorzej było u nas do czasu aż Mały skończył 3.5 miesiąca, a teraz ma prawie pół roku i od niedawna mogę powiedzieć że jest naprawdę lepiej.
Cierpliwości i wytrwałości, to mija.
Dziki za słowa otuchy .mam nadzieję że to nic poważnego i z czasem minie. Jedynie to mnie trzyma przy życiu. A Twój maluszek też nie chciał jeść i płakał i prężył się?????
 
Dziękuję 🌷
Liczę na to, że wyrosnie z tego 🙏 Urodził się w 37 tc, ale zatrzymał się na 35 tc i ciągle tłumacze to tym, że jest malutki 😔
Ja też mam gorsze dni i wmawiam siebie, że jestem zła mama, bo nie potrafię pomoc swojemu dziecku 😔
Ja mam same gorsze dni... W tym tygodniu były raptem 2 dni nawet dobre. Noce okropne ale dni były ok inaz się chciało żyć . Mały sie uśmiechał do mnie a nie tylko płakał. A wczoraj to wkoszmar. Ani jeść ani spać w. W Nocy wogole nie spałam :-\:-\:-\:-\:-\
 
reklama
Dziki za słowa otuchy .mam nadzieję że to nic poważnego i z czasem minie. Jedynie to mnie trzyma przy życiu. A Twój maluszek też nie chciał jeść i płakał i prężył się?????
Całymi dniami płakał, a wieczorem było zawsze apogeum, histeria wręcz. Jeść chciał ale się prężył.
 
Do góry