wasze siadaja a moja hm.. staje
za kazdym razem jak ja odbijam to na maksa wyciaga i prosuje nozki,zeby stanac na moich udach
i wcale nie prezy sie z bolu tylko robi to dla wlasnej przyjemnosci. czesto tez, gdy marudzi pomaga podnoszenie ja za pachy i wtedy ustawia jedna noge na moim prawym udzie, druga na lewym i stoi a czasami jakby przestapywala z nogi na noge. zawsze max proste w kolanach.
zreszta obie jej siostry nie raczkowaly tylko zaczynaly chodzic w 7-8 mies.
chcialam podziekowac ktorejs mamusi, niestety nie pamietam ktorej
za wskazowke,ze gdy dziecko nie chce lezec na brzuszku, to podsunac mu raczki pod piers. u mojej dziala! a dzisiaj tak ja polozylam i cos mi nie pasowalo. patrze, a ona jedna reka sie podpiera, a druga piastke namietnie ciumka, lezac na brzuszku
aaaa i jeszcze za to glaskanie polaczone z zamykaniem oczu. to jest super, gdy mala jest zmeczona,ale jeszcze sie opiera,zeby nie zasnac