Mama - buhahahahaha, niezłe teksty...
Gośka w sobotę wypaliła "Nie chcę kółka" - chodziło, że nie chce już biszkopta. "klanka, klanka" - wołała w pewnym momencie oczywiście dziecku chodziło, że chce wody napić się w szklance...
A wczoraj tekst "Mama chodź, jedz" i "Nie chce do wówka",,,,
Gośka w sobotę wypaliła "Nie chcę kółka" - chodziło, że nie chce już biszkopta. "klanka, klanka" - wołała w pewnym momencie oczywiście dziecku chodziło, że chce wody napić się w szklance...
A wczoraj tekst "Mama chodź, jedz" i "Nie chce do wówka",,,,