Czy Wasze dziewczynki (choć b.ich mało na forum) bawią się dużo lalką i wózkiem?
Asia ma chyba aż za bardzo rozwinięty instynkt macierzyński
Cały dzień głównie bawi się lalkami, wózkiem + obowiązkowy zestaw: torebka, pielucha tetrowa (tylko w żółte misie, innej nie weźmie), butelka dla lali. Oczywiście potrafi zająć się czymś innym ale co 5-10 minut odrywa się od tej zabawy by pobiec nakarmić lalę
jak ją usypia (kołysze, tuli i śpiewa "aaaaa") to biada się odezwać, zaraz ochrzan dostajemy, mówi "dzidzia aaa, ciii".
Czuję się jakbym miała wnuczkę
co ciekawe Asia wszystko gubi a butelki dla lali i pieluchy nigdy.
Powinnam chyba napisać o tym na zabawach...