reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

reklama
U nas z takich standardowych to "tata", "baba", "papa" i "am" - obecnie najbardziej na tapecie. Mówi czasem "daj", a no i "to" jak wskazuje palcem. "Mama" jest tylko i wyłącznie jak dziecku się krzywda dzieje :D I to chyba tyle... coś tam jeszcze było ale się zmyło :D
O, przypomniało mi się, jeszcza "bam" jak coś spadnie lub sama upadnie" ;)

Ooo co znalazłam
Ok 11. miesiąca życia pojawiają się pierwsze sensowne sylaby i ciągi, które stosuje świadomie. Rozumie już także polecenia nie wolno i nie ruszaj.

Roczne dziecko powinno mówić około trzech słów, a swoje odczucia i pragnienia może wyrażać poprzez wyrazy dźwiękonaśladowcze. Jest zainteresowane tym, co dzieje się w otoczeniu, rozumie i wykonuje polecenia. Czasami jednak dzieci kończą pierwszy rok i jeszcze nie mówią, lecz uważnie słuchają i obserwują wszystko dookoła, a potem zaczynają mówić zdaniami. Taki jest indywidualny tok ich rozwoju. Nie jest możliwe, bez dokładnego zbadania dziecka i rozmowy z matką, ustalenie, czy jest coś niepokojącego w tym, że dziecko jeszcze nie mówi.

Dla logopedy najważniejszy jest pierwszy rok i życia i następne dwa lata, gdyż jest to okres dynamicznego rozwoju mowy. Mama, która zgłasza się z dzieckiem do logopedy powinna umieć udzielić odpowiedzi na pytania dotyczące rozwoju dziecka.
- Czy dziecko reaguje na trzaśnięcie drzwiami, dźwięk dzwonka, głośne klaśnięcie?
- Jak było karmione dziecko po urodzeniu?
- Jeśli nie było karmione piersią to, dlaczego? Czy matka nie chciała, dziecko miało słaby odruch ssania?
- Kiedy i jak zaczęło gaworzyć, czy wypowiadało same samogłoski, czy wiązało ze spółgłoskami?
- Czy dziecko włącza się do rozmowy, gdy dorośli rozmawiają, jakie wydaje dźwięki, czy powtarza głoski, sylaby?
- Czy przygląda się mówiącej do niego osobie, wodzi za nią wzrokiem, stara się naśladować ruchy warg?
Także mamy czas na mówienie :)


Asia właśnie ugryzła Julkę w nogę :O i tylko dlatego że ta nie chciała jej wpuścić do kuchni :O
 
U nas z takich standardowych to "tata", "baba", "papa" i "am" - obecnie najbardziej na tapecie. Mówi czasem "daj", a no i "to" jak wskazuje palcem. "Mama" jest tylko i wyłącznie jak dziecku się krzywda dzieje :D I to chyba tyle... coś tam jeszcze było ale się zmyło :D
O, przypomniało mi się, jeszcza "bam" jak coś spadnie lub sama upadnie" ;)

Ooo co znalazłam
Także mamy czas na mówienie :)


Asia właśnie ugryzła Julkę w nogę :O i tylko dlatego że ta nie chciała jej wpuścić do kuchni :O

brawo synowa!!!
 
No dziunka ja tam tragedi z tego nie robie, ze ona zadnych slow nie mowi, bo mysle, ze niedlugo pewnie zacznie no i nauczylam sie juz ze nie ma sie co spinac:-) jak bedzie gotowa to zacznie :-)
 
Dziewczyny to tylko teoria. Dobrze wiecie ze w praktyce to róznie wychodzi.
Dziunka ale mnie zszokowałaś tymi pytaniami od logopedy. Nie wiem czy tak z marszu bym umiała na nie odpowiedziec. Kurcze moja pamiec siega kilku godzin, nie pamietam czesto co sie działo poprzedniego dnia. Skleroza poporodowa mi została hahahahaa

Kilka dni temu mój N woła Maje do pokoju: Chodź Majka, no prosze chodź do pokoju itd a Maja ustała w korytarzu i stanowczym głosem: NIE . Myslałam ze spadne z kanapy ze smiechu . Ma charakterek ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
No dziunka ja tam tragedi z tego nie robie, ze ona zadnych slow nie mowi, bo mysle, ze niedlugo pewnie zacznie no i nauczylam sie juz ze nie ma sie co spinac:-) jak bedzie gotowa to zacznie :-)

RACJA
jesli wszystko jest dobrze to z czasem zacznie mowic, dziecko to nie automat jedno robi szybciej cos tam a inne inną rzecz, norma. a mój mówi tyle:
mama
tata
baba
dada czasami dziadzia
nie nie nie
nu nu nu i pokazuje paluszkiem
tak - zadko ale mowi
da- daj
ma - masz
poka - jak cos chce zobaczyc
tyko - hmm trudno ocenic jak go wołam to mowi tyko - dokancza co tam robi i idzie do mnie albo jak 2 rzeczy mu daje to mowi tyko i wybiera jedna
takie - pokazuje mi cos i mowi to slowo
ooo
kokoko - kurka
ał ał ał - hał hał hał (piesek)
ti-ti - jak jezdzi autkiem
ba - bach
oraz tysiace innych swoich dziwieków

czasami jak sie go cos pytam to stanie z rozłozonymi rekoma i cos tam biadoli po swojemu tak jakby mi tłumaczył....a jak zawziecie a jak sie wkurza... ze ja nie rozumiem haha wszyscy maja wrazenie ze w niektórych momentach on wie co chce powiedziec tylko te słowa mu w gardle stoją i nie chca wyjsc :) duzo osób mi mówi ze on duzo mowi jak na swój wiek.
 
Do góry