reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

reklama
Ja tam uwielbiam filmiki oglądać listopadowych dzieci :D

Mi sie przykro ostatnio zrobiło ,bo ja wracam to mały wcale sie nie cieszy,że już jestem :( Ma to gdzieś za to jak wychodzę to płacze zazwyczaj jak go B nie zabawi. JAk to jest u Was z tymi pożegananiami na kilka godzin i powrotami?
 
Ja tam uwielbiam filmiki oglądać listopadowych dzieci :D

Mi sie przykro ostatnio zrobiło ,bo ja wracam to mały wcale sie nie cieszy,że już jestem :( Ma to gdzieś za to jak wychodzę to płacze zazwyczaj jak go B nie zabawi. JAk to jest u Was z tymi pożegananiami na kilka godzin i powrotami?
ja to się zawsze staram wyjść tak żeby mały nie widział , daję mu buziaka i on siedzi w pokoju i nie widzi jak wychodze ,ale jak wracam to łazi za mną wszędzie i woła "baba baba " hehehe
 
jak zostawiam z tata to zwykle ok, a jak wracam z pracy to okrzyk radosci, rogal na pyniu i pedem/raczkiem do moich kolan,zeby wziac na rece, nawet butow nie da mi zdjac czy torby odlozyc :)))

a jak zostawiam w przedszkolu raz w tyg na 2h to placz wielki i potem nawet po odebraniu do wozka nie pojdzie,musze trzymac na rekach przez dobrych kilka minut. wczoraj za to bylam w wielkim szoku.zostawilam u pani na rekach,ryk oczywiscie, wracam, a ona raczkuje po sali, wolam, a ona nic!!! przez chyba 5 min nawet mnie nie zauwazyla!!! pani tez ucieszona,ze wreszcie widze dziecko zadowolone, bo zawsze albo placz albo bardzo wystraszona.za pierwszym razem z placzu dostala ataku zlosci i zasnela...


z postepow to mowi tata po polsku i angielsku na wszystko i we wszystkich odmianach, np. wczoraj ogladam program kulinarny, jamie olivier, amelka wyciaga palec wskazujacy (robi tak od kilku tygodni) i krzyczy daddy!!! zreszta ostatnio zrobila to samo w kawiarni, do ktorej chodzimy co tydzien z moimi przyjaciolkami, wskazujac na mlodego, megaprzystojnego kelnera,ktory zawsze robi do niej smieszne minki, za to na nasz widok (moj i kolezanek) czerwieni sie po uszy.hahaha, dobrze,ze jego dziewczyna tego nie slyszlaa:))

mama tylko wtedy, jak sie uderzy albo cos sie stalo :(
karmi mnie paluszkami, tostami itp i ma ogromna radoche.
mowi oh dear,oh dear, oh dear (w jej wykonaniu owl di,ol di,ol di - l z kreska), baba, miau - kot sasiadow nazywa sie meoaw czyli miau :) a w swoim jezyku gada non stop do wszystkiego, czasami tak rozkosznie cichutko i lagodnie a czasami jak sie rozedrze to masakra :))))
 
Ostatnia edycja:
u nas Jak wychodze to tez staram sie zeby nie widział czasem sie nie da bo jak ide do łazienki sie kąpać to tez ciezko z tym jak zobaczy mnie ... ale jak wracam to jak mu sie chce... czasem leci z rączkami w górze i sie smieje czasem podejdzie i wróci do zabawy zalezy czy mocno zajęty i zainteresowany jest czyms :) natomiast jak tata wraca z pracy to Pawełek droczy sie z nim :) tata mowi daj buzi dla taty i wtedy Paweł podchodzi i zaraz ucieka i sie smieje :)
 
tak jak dziewczyny staram sie zeby mlody nie widzial , ze wychodze , chyba ze zostaje z tata:) nie ma wielkiej rozpaczy ,a le bardzo cieszy sie jak wracam , ale bardziej jak tata po pracy stanie w drzwiach , zaraz do niego drepcze:)
 
U mnie bez problemu, leci za mną do drzwi a ja wychodze i zamykam przed nim i tyle ;)) Jak wracam to się cieszy ale z wychodzeniem problemów nie mam. Mój dzisiaj zaatakował w CCC 2 chłopców, jeden koło 3 lat a drugi koło 5. Najpierw się wystraszyli bo Konrad na kolanach zacząl do nich lecieć i chciał podotykac ich buty a potem ich samych. W pierwszym momencie nie iwedzieli co zrobić i odskoczyli od niego ale potem ich mama wytłumaczyła, że chce ich tylkoo dotknąć to przestali się go bać. Konrad jest taki nachalny jeśli chodzi o dzieci, leci i pcha łapy. Jak chłopcy poszli to on pędem za nimi ;)))
 
A moje dziecie podczas chodzenia przestało trzymac sie paluszka :) dokładnie od wczorajszego wieczora. Widac postep, odważył sie na samodzielne kroki, więc uwaga uwaga CHODZI!!!!!!!!!! sam, bez pomocy lata po pokoju, bawi sie zabawkami, wstaje gdzie mu sie chce, bierze autko i leci dać mamie, robi zakręty - kiedys to padał na twarz jak sie chciał odwrócic. jedyne co to jeszcze troszke poćwiczy równowage i bedzie całkiem fajnie :) Nauka chodzenia zajeła mu 1,5 tyg :)
 
reklama
oooj młody ostatnio ma zagrania rodem z super niani!!! wysiadalismy z samochodu - zabrałąm mu klucze zeby otworzyc klatke schodowa- a ten w ryk , histeria , krzyk , masakra. On stał i nawet nogą tupnął!!! ja stałam obok i czekałam az mu przejdzie az w końcy zrezygnowął z ataku wscieklosci masakra
my ostatnio uwazamy ze chyba super niania tez by sie przydala :) szok jakie to male rozwydrzone ;) i sprytne :) u nas szal jest jak wkladamy do wozka, wkladamy do fotelika aby zjadla i do fotelika samochodowego :) nie lubi uwiezienia :)

To taj jak u mnie. Górna jedynka kawałkiem wystaje a również dziś zaczał zgrzytać, aż mnie ciarki przechodziły... wrrr... ale tez tylko jakiś czas i przestał hehe...
u nas chyba 4 wychodza bo juz cos bialego przeswituje ale ile maaaaaaaaaaaaarudzenia przy tym :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry