reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pojedyncze Mamusie- Rozmowy Mam Jedynaków

witam sie i ja poniedzialkowo:tak:,po obiedzie(na ktory nie bardzo mialam ochote,z wiadomego powodu,upal...,wiec dzisiaj u nas kurczak,ale ziemniaki poszly w odstawke(jutro zrobie kopytka) i z z salata zesmy sobie go zjedli:tak::tak::tak:.My bylismy wczoraj nad morzem,ale chyba lato sie juz konczy,byl dosc dozy wiatr,piasek doslownie wszedzie:-(,fale brrrr,niezadowolona moja dziewczyna byla:no::no:,bala sie i do wody wchodzila,ale tylko bedac na rekach u mnie lub u tatusia:tak:.Wiec teraz tylko na spacer nad morze.
 
reklama
fanta trzydniówke naszczęście , ze szkarlatyną byśmy sie dłużej bujali :) , a wiesz ze we wrześniu wybieramy sie do gryfina :), na weselicho do rodziny mojego m. moj pochodzi z tamtych stron :)
 
Tym razem nie poszaleliśmy za długo, bo komary dały się nam we znaki i stwierdzilismy że wracamy. Całe lato nie było komarów, a tu plaga. Co prawda teraz pojechaliśmy nad Odrę, ale podobno teraz wszędzie pełno tej zarazy. Przez całe lato nas tak nie pogryzły jak teraz. I nic nie pomagało ani smarowanie ani plasterki, nieco dym z ogniska.
Andzia dobrze, że choróbsko już sobie poszło i w końcu możesz odetchnąć.
Zyta to super, że kąpiel w morzu zaliczona. A to tak wakacyjnie, czy mieszkacie blisko morza?
Fanta takie niespodziewane wypady zawsze sa najlepsze.
 
Witam popołudniowo :tak:.
U mnie pogoda jesienna, nastrój jesienny <mam strasznego lenia> ale na szczęście wszytko mam porobione :-). Byłam przed chwilą na balkonie i czuć już jesień... Szkoda, że tak szybko ale taka kolej rzeczy
yes2.gif
. Dziś jakoś zaspałam i nie zrobiłam mężowi kanapek do pracy
embarrassed.gif
, wstałam po 6 i okazło się, że już go nie ma, więc znów się położyłam spać
biggrin.gif
. Popijam teraz kawkę i stwierdziłam, że wstąpie do Was. Mały w łóżeczku grzecznie mi śpi :-), a ja mam czas dla siebie.
Andzia, dobrze, że to ta trzydniówka a nie inne choróbsko :tak:. Widzę, że się imprezka szykuje :-). Twój T z okolic Gryfina, no to fajnie, ja w tam często na basen jeżdżę :tak:. Bo tak to w Szczecinie mieszkam.
Felidae, a no mały ten świat i wszędzie blisko ;-). Co u Was?
Edysiek, nad Odrą byliście? To też blisko mnie :-D. U nas też komarów przez całe lato nie było tylko jakoś pod koniec sierpnia się pojawiły :confused:. I tak jak piszesz nic na te cholery nie pomaga :dry:. Teraz jesień idzie to tyłki im zmarzną i nie będą gryzły :-D;-).
Zyta co dziś na obiad planujesz? Jak tam pogoda u Was?
 
witam...:-)edysiek tak mieszkamy jakies 100km od morza,wiec od czasu do czasu robimy sobie wypady;-):tak:.Wspolczuje wam tych komarow,bylam w Polsce jeszcze jak zaczely dokuczac:wściekła/y:,a najgorsze bylo to,ze ja bylam smaczna pozywka dla nich:wściekła/y:.fanta20062 ech dzisiaj to ja mialam kiepski dzien do gotowania za wiele pomyslow to nie mialam wiec kopytka z pieczarkami mniam,mniam...nawet udaly sie:happy2:.A co do klimatu jak narazie w dzien goraca a nocki brrrrr:-(.Moja corcia dzisiaj mnie meczy mam sie opiekowac bratem,a ona siostra oczywiscie w postaci lalek,ciekawe jak by to bylo jak by tak na serio miala rodzenstwo:-D:-D:-D.
 
,ciekawe jak by to bylo jak by tak na serio miala rodzenstwo:-D:-D:-D.

fatalnie , napewno fatalnie !!;-);-);-);-);-);-);-)

narobiłaś mi ochoty na kopytka , mniam mniam , ja w zasadzie wszystko lubie o ile niemusze sama tego robić :tak::-D:-D

fanta mój to sie urodził w gryfinie :-p , a rodzina wokoło po tych wsiach porozrzucana , byliśmy w tamtym roku w Baniewicach i Kunowie , w samym Szczecinie tez rodzinka mieszka , głównie młodzi :tak:

u nas wieczorki też już chłodne , ale w dzień jeszcze ładniutko oby jak najdłużej.
 
Cześć Dziewczyny,

chyba nie dam rady przeczytać całego wątku;) ale może zacznę tutaj. Jestem mamą jedynaka i nie było problemu, dopóki nie pojawiły się komentarze ze strony rodziny na temat drugiego dziecka.. również znajomi mają 'jedyną rację' mówiąc, że dziecko musi mieć rodzeństwo itd.. Mój synek urodził się wbrew prawom medycyny, gdyż przez wiele lat nie miałam owulacji. Był dla nas niespodzianką a nadal jest wielkim szczęściem, za które nigdy nie przestane dziękować. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, ile nerwów kosztowała mnie ciąża, na nic tłumaczenia, że poprzestajemy na jednym, również ze względu na moje zdrowie (mam dużą wadę wzroku, która w ciąży się pogłębiła, niedługo zabraknie dla mnie soczewek kontaktowych;)), zresztą po co ja się tłumaczę? Tak wpadlam do Was, bo zaczeło mnie to dobijać i chcialam się wyżalić... pozdrawiam Was wszystkie.
 
AGA.K - ludzie są nie poważni jacyś :no: nawet jak byś była zdrowa to nie mają prawa na Tobie jakiejś presji wywierać o kolejnym dziecku dziecko to nie zabawka czy sprzęt domowy na który można namówić :oo::sorry: a co dopiero jak masz problemy zdrowotne powinni wręcz Ci odradzać ze względu na Twoje zdrowie jak i na zdrowie maluszka :-) Udało Ci się urodzisz swoje cudeńko i to jest najważniejsze i z tego należy się cieszyć a nie :-)


A ja od jutra zaczynam pracę tak z nowości :-) Nina idzie w końcu do przedszkola cieszy się bardzo zresztą ja też widać że brakuje jej kontaktu z dziećmi :-)
 
reklama
Ja też bym zjadła kopytka, a jeszcze takie odsmażane :-D No ale na razie nie mam coś weny na gotowanie. Moi mieli zupe fasolową, a ja drugi dzień z rzędu jem faszerowaną cukinię. Oj pojadłam cukini w tym roku, w różnej postaci. Może jeszcze uda mi się leczo zrobić, bo dalej rośnie.
Aga K. nie przejmuj się ludzkim gadaniem, wiesz sama co dla Ciebie najlepsze. My wszystkie mamy jedynaków ciągle słyszymy różne rzeczy. Pisz z nami co Ci leży na sercu, my na pewno Cię zrozumiemy.
Femme to udanego pierwszego dnia w pracy. U nas od jutra szkoła i przyznam, że nawet się cieszę. Co prawda juz niedługo znów będę miała nudne, monotonne życie bez weekendowych wyjazdów, ale na razie cieszę się z powrotu do normalności;-).
 
Do góry