reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

hej dziewczyny ale miałam do poczytania od wczoraj. Dziś byłam u koleżanki urodziła w listopadzie pogadałyśmy sobie na temat wyprawki, szpitala itp. jej synek ma 2 miesiące. Od ostatniego razu jak go widziałam jak urósł, taki mały śmieszek z niego a jaki spokojny aż w szoku byłam, grzecznie w leżaczku leżał a my gadu gadu.

Dziewczyny co do ruchów do u mnie zaczęły się wyraźne we wtorek i teraz juz codziennie. Nawet jak mąż położy rękę to czuć puk puk. Akcje zaczyna jak się położę do łózka czyli tak po 22 kładę rękę na brzusio a ona puk puk uczucie super i tak szaleje do 24.00 . Rano cisza chociaż jak dzis poszłam do koleżanki to po 11.00 dała o sobie znać :)

Co to teściów ja na początku miałam zatargi z teściem.Mojego męża poznałam jak miałam 20 lat byłam w ostatniej klasie technikum a on 27 lat pracował a ja taka gówniara jak on to mówił i jak tak może być . Po dwóch latach zamieszkaliśmy razem i była obraza no jak to mój synek chce się wyprowadzić z domu, zero wsparcia od teściowej i teścia choć wtedy tego potrzebowaliśmy. Trzy lata temu wzięliśmy ślub, kupiliśmy mieszkanie i dopiero po ślubie chyba teściu stwierdził hm" o kurde on chyba jest szczęśliwy " i teraz jest już naprawdę ok nawet trzyma moja stronę :) jak mamy przyjechać na obiad to dzwoni do mnie bo jak twierdzi " ty i tak rządzisz ". Teściowa daleko, rozwiedli się parę lat temu więc na telefonie jesteśmy, dwa razy do roku przyjeżdża więc stosunki są ok :)
jestem z tematami na bierząco ale nie odniosę się do każdej za późno już:)
 
reklama
Dziecko śpi więc mogę spokojnie posiedzieć na kompie.
Kasia dobrze ,że u Ciebie w pracy spokojnie. Po co Ci jeszcze jakieś stresy.
GingerBaby jak ja dawno w Pepco nie byłam. Muszę koniecznie tam zajrzeć. Tylko ja zawsze sie tam wkurzam ,że takie ładne rzeczy i tanie dla dziewczynek a dla chłopców to już jakieś takie ponure.
Mamma-mila szalejesz z zakupami. A ja dziś takie fajne spodenki kupiłam w ciuszku i to mój pierwszy zakup dla małego. Chyba też muszę zacząć coś kupować bo potem będzie mało czasu. Tylko muszę przemyśleć co mi jest potrzebne bo dużo mam po starszym.Współczuję alergii.
Grabola gratuluję ruchów i oby nasze czerwcowe dzieci były takie grzeczne i spokojne jak synek Twojej koleżanki.
Małą Zosia pracujemy obie w jednym szpitalu. Nie chcę rodzić u siebie, zaraz bym miała tłumy odwiedzających i wogóle tak jakoś mi się u nas nie podoba na położnictwie. Szpital jest ogromny , noworodki to też ogromny oddział tak jakieś 60 łóżek a i zawsze jeszcze te biedne kobiety muszą leżeć na korytarzu jak nie ma miejsc na salach. Po porodzie i na korytarzu z gołym tylkiem,że tak powiem to żadna przyjemność. Wolę kameralne małe oddziały. Ta gdzie chce rodzić to taki mniejszy szpital , leżałam tam w czerwcu i byłam mega zadowolona. Jakość świadczonej opieki na prawde na wysokim poziomie chociaż oddział malutki na 20 łóżek.
 
Hej

Byłam dzis u gina, wizyta bez usg, ale słyszłałam serduszko dzidziusia:)
Nastepna wizyta za dwa tyg, ale jeszcze jutro bede dzwinic do tego na NFZ zapisać sie, moze uda mi sie na piatek, bo wczesniej musze krew jechac pobrac.

Mamuśka no to ciekawe co z twoim wózkiem... Może jeszcze sie odezwie ta pani?- o doczytałam.

Mj Alan to był dosłownie diabeł wcielony, 4 miesiące kolki, kłopoty z zasypianiem, wiecznie na rękach, ząbki tak szły że wiem kazdy jeden kiedy wychodził. Przy kazdym zębie były wymioty, gorączka, biegunka, i darcie sie w niebo głosy. Mój drugi syn musi być grzeczniejszy, bo nie możliwe zeby Bozia tak mnie pokarała :-)
Swiadomie po tym wszystkim chyba bym sie nie zdecydowała, los zrobił to za nas :)

O matko, jak to dziewczyny zabrałyście rodzicom dorosłego syna???? Coś strasznego :no:

Małgś może zjadł synek coś i stąd ta wysypka??? Moj jest amatorem ketchupu, jadłby do wszystkiego i niekiedy jak za duzo zje to mu na buzi wlasnie taka wysypka jak piszesz sie pojawia, ale dość szybko tez znika.

Małgoś dobrze ze piesek sie odnalazł. Moja sunia ze dwa lata temu ciekła nam z podwórka...Po 3 dniach odnalezliśmy ją na drugim koncu miasta. Dzięki ogłoszeniom w necie. Facet jechał autem i ją zabrał z ulicy, bo biegała sobie miedzy samochodami :/ no i zabrał do domu. I tak po trzech dniach zadzwonili ze prawdopodobnie mają maszego pieska. Nie wierzyłam, bo to kawał domu od nas, a tu pojechaliśmy i ona:) Jak minęła mi radość ze sie odnalazła to dosłownie miałam ochote ją zamordować za to ze uciekła.

MammaMila 200 sztuk? Wow, ładną kolekcję uzbierałaś :)))
 
Dziewczyny moja przyjaciółka pisze magistra i zabrakło jej kilku ankiet do końca pomożecie? :what:
Pytania przepraszam za to że są osobiste :what:

Główne powody kłótni z mężem?

Ile trwa cisza między wami po?

Czy w trakcie sporu milczycie?

Jakieś świństwa?

Dzięki oczywiście nie musicie na to odp ale jej pomożecie :p


U nas pomału. Pogoda tragiczna ja juz rosne... Cuda panie... I nic mi się nie chce jutro jesteśmy w domu to was ogarnę :-*

Spadam spać
Spokojnych snów kochane :-*
 
Czesc dziewczyny:)

Byłam wczoraj u koleżanki bo z R dalej nie gadam:D chyba zachciewa się jej dzidzi bo dużo naszych znajomych spodziewa się maluszkow:)

Ginger he he ładnie szalejesz, pepco już Cię kocha że utargi na Tobie robi:D

Mammamila Ty widze też ładnie czadu dajesz z tymi zakupami:)

Grabola Gratki ruchów:D

Justyna nie chcesz żeby siostra poród odbierała? :D

Sosnowiczanka o rany to mialas przejścia z Alankiem.
 
reklama
Hej dziewczyny

Lolcia kciuki za scan:)

Ginger Ojj jak ja bym chciała też już kupować

Mama mila też szaleństwo się zaczęło:))

Grabola gratulacje ruchów:)

Kasia u mnie też wysyp dzieci i wszystkie na lato rodza, nie wiem jak my się na porodowce zmiescimy wszystkie:))

Miss Ojj tule, a wiadomo kiedy cię puszcza do domku?

Ja mam jutro o 8.40 wizytę u gin i szczerze mówiąc trzese się ze stresu już dziś. Boję się jak jasna cholera.
Do tego pogoda tragiczna ehh ja chcę już wiosne :D
 
Do góry