Pogaduchy czerwcówek

[justyna270284]

Uprasowane. Ja się chce to można tylko trzeba się zmobilizować. Obiecuję sobie ,że już nie będe zbierała tyle prania tylko będe prasowała na bieżąco.
Mmamma moja siostra jest położną. Najstarsza Agnieszka pielęgniarką, potem Iwona położna , potem ja pielęgniarka no i dwie młodsze już nie poszły w nasze ślady. Może to i dobrze bo to ciężki kawałek chleba. No i jak odpowiedzialność. Ale ja lubie swoją pracę i nie wyobrażam sobie pracować gdzie indziej. A teść masakra, używa Twojej szczoteczki. To ja bym ją chyba specjalnie w czymś namoczyła ,żeby sobie umył ząbki jakimś domestosem. Ale ja to zołza jestem. Na szczęście ja nie mam tego problemu. Mieszkamy z moim tatą ale on jest ok. Teściowa nie żyje już jakieś 10 lat a teść związał się z inną kobietą i utrzymujemy tylko takie służbowe stosunki.
Smile Tobie też współczuję teścia. Demon zła dobre :-)
Małgos ja pracuję , znalazłam pracę zaraz po licencjacie. Pracuję już 8 lat ale 2 lata temu tak sobie umyślałam te studia no i muszę je skończyć. A szukasz pracy? tzn przed ciążą szukałaś czy na razie skupiasz się na dzieciach i domu?

 

[MalaZosia]

Justyna - to fajnie, siostra Ci poród odbierze

Koga - no ja mam 26 lutego połówkowe to 22t i 3 d ciąży. A 6-ego taka wizytę "normalną"

Dziś na obiad mam zupke ogórkową i pierogi. Młody w szkole pomidorówkę z ryżem i potrawkę z kurczaka z ziemniakami. Tak, że jego mam z głowy bo na pewno cały obiad zje. Nawet dziś na II śniadanie kupiłam mu tylko pączka, soczek oraz wodę 0,7. Po 9-ej zjadł w domu śniadanie a o15 go odbieram, to mu wystarczy zwłaszcza jak obiad zje

Ja tak siedze i o porodach czytam i mnie strach oblatuje. Idę więc zrobić co zamierzałam bo palcem nie kiwnęłam a tu juz po 13-ej.

Małgoś - wcale Ci się nie dziwię. Świeże przeżycia. Dodaj do tego kiepską pogodę, brak słońca i deprecha gotowa. Minie trochę czasu, zrobi się wiosna to i Ty się lepiej poczujesz, choć na pewno nie lżej. Jak każda z nas.

Mnie jest ciężko znaleźć dobrą pozycję do spania. Poza wstawaniem na siku 2 xw nocy to kilka razy zmnieniam pozycję a czasem śpię na plecach ale potem mnie okropnie w krzyżu nawala. Choć niby aż takiego ciężaru nie noszę jeszcze.

 

[malgos83]

koga i coś w tym jest..dużo mam z dwójeczką bądź trójeczką dzieci opowiadały mi, że mają bardziej zorganizowany czas niż te z jednym. Oby u mnie to się sprawdziło. Fajnie, że poczułaś ruchy mój synek już tak mocno kopie, że mąż jak tylko jest w domu męczy mnie i kładzie dłoń z wyczekiwaniem

justyna tak szukałam pracy ale ja mieszkam na wsi i lekko o pracę nie jest..miałam kilka staży w administracji ale na tym koniec. Teraz znów będzie kilka lat przerwy z racji maluszka więc nie wiem kiedy ja sobie tą emeryturę wypracuję:-(


miałam się Was zapytać i wyleciało mi z głowy..od jakiegoś czasu Dawid ma na policzkach taką jakby kaszkę..chropowata skóra i kaszkowata wysypka..wczoraj jak go kąpałam to zauważyłam na brzuszku i nóżce.. miałyście z tym już styczność? czy to może być od pokarmów?

 

[kasia8437]

Malgos u mnie cola choć normalnie pilam może raz na pół roku

Lolcia u mnie lek zawsze mówi że macica większą o jakieś dwa tyg.

 

[MamUśKaaa88]

mamamm damy radę, nie bęzie wyjścia


kasia ta po roku to przeciwko odrze, różyczce, śwince. Jest obowiązkowa, bezpłatna, więc pewnie też miałyście w kalendarzu


koga , super. ze wszystko ok! i gratuluję ruchów
ja teraz idąc do ginka zapisuję sobie na karteczce moje pytania, czy sprawy, bo też przeważnie wychodząc w domu uświadamiałam sobie ile rzeczy zapomniałam
a masz racje też się cieszę, że to lato bęzie


malgoś ja właśnie chciałam początkowo szczepić tymi bezpłatnymi, ale każdy lekarz mi mówił, ze tam krztusiec jest jakiś nieoczyszczony w końcu szczepiliśmy tez infarixem.
Co do wysypki to ciężko stwierdzić. U Antka pokarmowa objawia się często czerwonymi plamami w miejscu zetknięcia się z pokarmem, ale drobne czerwone krosteczki też... ewentualnie suche plamy na ciele.
Ja bym w pierwszej kolejności obstawiała jakąś pokarmówkę, więc najlepiej obserwować


justyna to Was 5 dziewczyn? Super! U mojego męża jest ich 5, ale chłopaków


MalaZosia a powiem Ci, ze ja się budzę na brzuchu... Z Antkiem chyba podświadomie jakos się nawet nie przekręcałam, a tewraz budzę sę przerażona, czy nie gniotę dziecia...

a wiecie co? Do tego wózka to babka mi napisała, ze ma dziecko w szpitalu i już sama nie wiem co mam myśleć..., Może ja za wcześnie osąd wydałam..?


co do obiadu to dziś moj emek wraca późno, więc ma zjeść w pracy, a dla mnie wczorajsza zupa jak najbardziej ok
A jutro albo w środę to chyba leniwe zrobię bo tak mnie naleciało

 

[ciasteczko]

Ja tylko na chwilkę bo oczy mi się zamykają i spać muszę.

Co do dziecka to ja się modlę o inną sztukę w nocy je, w dzień cały dzień w biegu, po 3h siły nie mam. Jako niemowlę też bardzo wymagająca. Proszę o jakiegoś aniołka Pociesza mnie fakt, że każdy z rodzeństwa jest inny więc może wylosuje jakieś spokojne dziecię.

Co do teściów to powiem tylko, że dobrze że mieszkamy w odległości 300km. Dalej nie mówię mamo i nigdy nie powiem. Mam wrażenie, że jest wielki foch że synusia jej 300 km wywiozłam. Zero zainteresowania, teściowa 2 lata temu zapomniała o urodzinach swojego synka a rok temu o swojej wnuczce po prostu super. Nic nam nie pomagają w dodatku jak kupiliśmy mieszkanie, wszystkie sprzęty i nie było już kasy a akurat byliśmy u teściowej wypatrzymał suszarkę na pranie w promocji w Jysku za 15 zł, taka najzwyklejsza. A ona do mnie co do za badziew kupiłam, ona swojej córce (czyli siostrze męża) kupiła viledę za 80 zł. I co mam jej powiedzieć jak nam nic nie dała a takie komentarze nie są pojedyncze.

Co do wesela to było cudowne, nikt się nie wtracał, nikt też ze strony męża nie pomagał. Wszyscy byli zadowoleni. Teściowa miała nawet sukienkę na zmianę w pierwszym dniu. Przecież była ważniejsza niż panna młoda. Ja w pierwszy dzień miałam tylko jedną

Mąż, córka i szwagierka już w Londynie a ja odpoczywam

 

[kasia8437]

Mamuska a nie ma może skazy bialkowej? Ja mam a uczulaja mnie najbardziej cytrusy i czekolada, co prawda mogę jeść ale nie dziennie i nie w dużych ilościach. I te suche plamy to norma u mnie jak sobie pozwolę

 

[MamUśKaaa88]

Kasia no właśnie chyba niestety ma...Tzn ma na mleko w czystej postaci lub w mm, ale przetworzone np. w jogurcie naturalnym ok. czy jak naleśniki czy placki z jabłkami zrobię z mlekiem też ok Ale plamy wychodząm u też po produktach z bakteriami mlekowymi np. maślankach, kefirach, twarogach, ale też ogórkach kiszonyc i kapuście kiszonej..
Do tego chyba soja nam dochodzi i proszek E
ciasteczko to wypoczywaj ile się da! I oczywiście czekamy na inf o Oldze, choć i tak wiem, że na pewno będzie ok! Już wystarczy jak na jedną, małą istotkę!

 

[mamamm]

Ratunku cały czas bym jadła... obiad, lody, chrupki ....

 

[Gosiula85]

Witam juz z domku
Wrocilismydzisiaj rozpakowywanie,pranie, ogarnianie. No i przystosowanie do rzeczywistosci jak narazie jest ok, obiad zrobiony, ciasto zrobione
Jesli chodzi o tesciow to nasze relacje sa ok i chyba jakos z czasem coraz lepsze. Ja mam bardzo ugodowy charakter wiec nigdy nie ma miedzy nami spiec czy konfliktow a jak juz jest jakas roznica zdan to raczej maz rozmawia Po slubie ciezko mi bylo zaczac mowic mamo, tato i dlugo tego unikalam ( za to maz nie mial zadnych problemow), ale jakos poszlo jak sie przeprowadzimy to do tesciow bedziemy mieli ok.500 metrow wiec zobaczymy jak to bedzie
Slub rodzice wyprawili nam po polowie i byla to dla nas jeden z piekniejszych dni. Bardzo milo wspominam i zaluje ze to juz za nami wiadomo ze jakies poprawki bym wniosla ale i tak bylo super. To tak ogolnie co do tego co pisalyscie
MAMUSKA hmm ciekawe jak bedzie z tym wozkiem. Moze jeszcze wysle skoro sie odezwala.
MAMAMM ja tez mam wilczy apetyt ale raczej na konkretne rzeczy- zupa, obiad, kanapki
MALGOS trzymaj sie.. Duzo sie u Ciebie nalozylo.. Mam nadzieje ze szybko poczujesz sie lepiej!
KASIA a jak u Was na kopalni? Sa strajki?