reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Cześć dziewczynki.

Witam się z kawką i z bólem głowy. Ostatnio coś mnie częściej boli, mam nadzieję, że to nie nadciśnienie.

Młody poszedł do szkoły. Dziś mają ten bal karnawałowy. Super wygląda w tym stroju króla-rycerza. I był strasznie dumny z niego :) Ale oczywiście mina mu zrzedła jak przyszliśmy do szkoły i zobaczył kolegów w strojach z gwiezdnych wojen. No i jak to chłopaki zaczęli się licytować. A ja mam to a Ty nie itd. A ja w domu to mam prawdziwą tarczę itd. Napięta atmosfera. Szkoda mi było tego mojego syna. Tym bardziej, że chłopaki mieli stroje ze Star Wars. Choć i on nie pozostawał im dłużny w docinkach. Ale Piotruś miał wybór, mógł taki strój mieć ale wybrał co innego. Mam nadzieję, że będzie się dobrze bawił a nie strzeli focha i siądzie gdzieś w kącie z ponurą miną. Ale z dziećmi to zawsze tak jest, że ktoś ma lepsze :/ Przerwałam tą wzajemną licytację, że wszyscy mają super stroje :) A Piotruś jest królem Bolesławem Chrobrym :) Synem Mieszka I :)


Główne powody kłótni z mężem?

Raczej się nie kłócimy. Rozmawiamy, czasem jest to bardziej zabarwione emocjonalnie :). Ale spieramy się głównie o :młodego (o różnice w jego wychowywaniu- że ja za miękka, a P za surowy), P przesiadywanie przed kompem i czasem o cele wydatków. No i rzadko ale o P matkę, że pali w toalecie i nie sprząta po sobie jak nabrudzi. Głównie o to ostatnie jest większa sprzeczka ale bywa raz na kilka miesięcy. Jak już się we mnie nazbiera.

Ile trwa cisza między wami po?

Generalnie nie ma. Bo temat obgadamy do końca. I nie pójdziemy spać skłóceni. Czasem mamy focha ale i tak rozmawiamy ze sobą. Szybko się godzimy.

Czy w trakcie sporu milczycie?

No przez jakiś czas by ochłonąć i nie powiedzieć tego czego by się nie chciało. Ale i tak do tematu wracamy i staramy się go wyczerpać na tyle by każdy był zadowolony i poszukać rozwiązania.

Jakieś świństwa?

W sensie czy sobie robimy w złości? Nie!

Z P dobrze. Tzn. już wczoraj było dobrze, tylko focha nadal mam trochę. Generalnie nie chowam urazy ale jakoś w tej ciąży płaczliwa jestem taka i łatwiej mnie wyprowadzić z równowagi. Powiedziałam mu, że mam żal i poczucie krzywdy bo powinien zawsze stać po mojej stronie tym bardziej, że mam rację i on o tym wie. Mogę zrozumieć, że nie chce się w to mieszać (choć i tak jest niejako wmieszany) i być bezstronnym ale on jest niby bezstronny a i tak stoi za mamusią. Co mu wytknęłam. Powiedziałam, że nie pozwolę sobie by ktoś do mnie skakał, że sobie na głowę wejść nie dam. I nie pozwolę na to nikomu. Nawet samemu prezydentowi ;) I niech się liczy z tym, że jak jego mamusia ma do mnie pretensje o nic to na pewno nie będę kładła po sobie uszu.

Generalnie mój P jest bardzo cierpliwy ;)

Ostatnio chodzi poddenerwowany bo wyszły nam dodatkowe wydatki i ciągle nam kasy brakuje. Martwi go to. I warczy na młodego, co też dolewa u mnie oliwy do ognia.

No mam nadzieję, że się trochę uspokoi jak jakaś kasa spłynie.


Mississ- odezwij się.

Małgoś - jak dziś samopoczucie?
 
reklama
Powitac z rana :) od wczoraj mam stresika :D dzis scan i najbardziej martwi mnie kacperek :D wieczorem przejrzalam kartki ze szpitala i pisze, ze nie ptzyprowadzac ze soba dzieci no i co mam z nim zrobic? Wczoraj jak poszlam pod prysznic to wyl dopoki nie wrocilam na dol. Ehh...
Mamuska moze jednak ten wozek przyjdzie? Dasz rade z dwojka dzieciaczkow bo jak nie ty to kto? :)
Kasia bo Majeczka to juz taki wolny ptak sie robi mama juz tak do szczescia nie potrzebna jak wczesniej :) uwazaj bo ani sie obejrzysz a kawaler jaki sie zjawi :)
Malgos moje smyki szczepione zwyklymi. Nawet miki co wczesniak dostal 3 klucia. A z mlodym jakos to przedszkole przetrwamy nie ma rady :)
Koga ja sie wczoraj zdziwilam bo tutaj mam informacje, ze usg robi sie miedzy 18+0 a 20+6 co w polsce jest do praktycznie 24. Co kraj do obycaj.
Justyna chyle czola. Podziwiam pielegniarki bo to na nich spoczywa caly ciezar zajmowania sie chorymi a lekarz przyjdzie pomarudzi i tyle go widzieli
Ciasteczko daj znac jak corcia :)
I sobie jeszcze czlowiek jednego stresa nie przegal a tu nastepny. Wlasnie dostalam maila z ubezpieczalni, ze mamy 7 dni na preslanie znizek a mielismy miec czas do 1 lutego. No to wysmarowalam im maila. Cos czuje kiepski dzien :/
 
Lolcia - powodzenia na scanie i głowa do góry. A Kacperka weźmiesz ze sobą i powiesz, że nie miałaś go z kim zostawić. I już. Muszą zorganizować opiekę.

Mississ- dobrze, że jesteś :)

Justyna - no rozumiem, ale opiekę miałabyś na ekstra poziomie. Zawsze to "znajomości". A tak to nie wiesz na kogo trafisz. A w tej sytuacji przynajmniej byłabyś spokojniejsza i lepiej traktowana przez personel.

Teściowa dziś w domu niestety. I będzie mnie wpieniać. A już miałam nadzieję, że sobie pójdzie do swojego amanta. W końcu u niego chata wolna a tu nie :) Ale jak znam życie to on się przywlecze. Już tak jest.

Dziś na obiad pierogi :) Trzeba je zjeść bo muszę zamrażarkę wyczyścić, więc dziś nic nie robię. Wczoraj sprzątałam, trzy prania zrobiłam. Jedno w misce zalega i się "prostuje" ale też nie mam gdzie go powiesić.

Dochodzą mnie sygnały od rodziców coraz większego niezadowolenia z naszej wychowawczyni. Co chwilę słyszę, że nie czyta informacji, za późno informuje, brak z nią komunikacji, nie słucha dzieci itd. Koleżanka wczoraj wręcz była tak wściekła, że cytuję "niech no ją tylko spotkam to ją rozwalę". Tak, że jak widać nie tylko mnie pani zalazła za skórę. Hmmm...

Ale dla mnie jest taka miła i się szczerzy, że hej :) Jednak rozmowa swoje dała i choć na razie mam spokój :)

No i się dzisiaj wynudzę jak mops. Tzn. na pewno poczytam i odpocznę. Roboty dziś nie mam za wiele.

Dołączam do grona fanek Pepco :)))
 
A ja z rana ze stresem .
Miałam zawiezies dzis M do pracy do lasu do taty i tak mi wytłumaczył tato droge ze zle pojechalam i sie zakopałam i musiał nas wyciagac i na mnie z pretensjami " mowiłem do konca i w lewo " A mowił mi 1 w lewo . Spedziłam 2,5 h od rana w lesie z nerwami no ale cóz przynajmniej juz wiem jak tam jechac.
Wczoraj bylysmy z Nela u mamy i ogólnie miły dzien byl bo posprzatałam poprałam i do niej pojechałysmy i ma duzo wolnego w tymn tgodniu to zawoze nelke w czwartek jak pojade po M po poludniu i w piatek wieczorem ja odbiore.

A a zapomniała bym wczoraj M rozmawiał ze swoim bratem o tych pieniadzach ze skarbonki ale tak porozmawiał ze nadal z tego nic nie wynikło wiec dałam mu termin do kiedy te pieniadze maja byc u małej na kacie i tyle jak narazie.

Miłego dnia odpisze wam jak Nela pojdzie na drzemke bo wstała dzis o 6 i marudna jest:/
 
A u mnie pogoda ladniutka slonko:)

Smile no ciekawe jak to będzie bo u mnie też między kwietniem a sierpniem wszystkie mają terminy.

MalaZosia na pewno będzie się super bawił a te docinki ją mam to a ty nie, to nawet u majki sa:cool: dobrze ze z facetem już ok a i foch Ci przejdzie:)

Lolcia mama jest potrzebna żeby dać na loda i wieczorem posmerac:D choć poprzytulac też się od czasu do czasu lubi:)
Kacperek da radę w przedszkolu. A Tobie powodzenia na scanie:thumbup:

MamaAnia dobrze że wizyta z synem udana:) fajny pomysł z ciasteczkami :D

My chyba takie fajne jaski z nadrukami kupimy na dzień babci i dziadka:)

Właśnie się dowiedziałam że "usypiaja" nasza kopalnie na 3 lata i mają chyba szyb pogłębiać:) ale podtrzymanie ruchu być musi więc jakoś o pracę się nie martwię bo mój dział musi zostać. Ktos musi prowadzić rejstr czasu pracy:)

Mój mały w brzuszku już się wredota robi, jak rękę się przylozy do brzucha to zlosliwiec przestaje się ruszać:eek:
 
Ostatnia edycja:
Juz po obchodzie :-)

Jestem i zyje z Lenka tez ok, tylko skubana sie dzis uwziela na moj pecherz i laduje od rana w niego bbrr

Smile
Jutro mam miec usg i chyba wyniki z posiewuu. Ale dzis jeszcze plamie wiec watpie ze jutro mnie wypuszcza.u nas dzis jak wiosna za oknem :-) && za wizyte bedzie dobrze :-)

Malazosia
Haha dzieciaki :-) moj karnawal mial zzaraz po 3 kroli w ogole ja w szoku bo przygotowani nie bylismy na szczescie wygrzebalam kapelusz maske szable i peleryne zorro ;-)

Lolcia
A czemu na usg nie mozesz miec dziecka skoro to przez brzuch? Moze sie boja ze dziecko bedzie matki bronilo ze doktor jej krzywde robi ;-)

Malazosia
Daj pieroga :-D oby wychowawczyni sie ogarnela bo rzeczywiscie jak wiecej rodzicow sie skarzy to cos nie hallo musi byc.

Kasia
Moja tak samo. A dodatkowo dzis od rana uwziela mi sie na moj pecherz :-\
 
Miss daj koniecznie znać jak się czujesz i co mówią. A krwawienia ustały? Lekarze ok?
Smile kciuki za jutrzejszą wizytę. Ja też mam jutro po 15.00 ale byłam tydzień temu więc nie spodziewam się rewelacji, jedynie czekam na wyniku posiewu. Ruchy czuję, nic mnie nie boli więc teraz martwię się ale o starsze dziecko
MałaZosia dzisiaj planuje zrobić pranie Twoim sposobem:) nie mam co prawda miski ale w brodziku je ułożę. Spokojnie z teściową, zrób kawkę i odpocznij może nawet jej nie usłyszysz. A co do kasy to niestety zawsze jest jakiś powód zmartwień. U nas a aucie instalacja gazowa zaczęła się psuć i mechanik mówi że naprawa jedynie 1100 zł a auto 4 letnie i ma mało przejechane. Zawsze coś.
Lolcia trzymam kciuki za wizytę. Kacperek może tak tęskni a jak Ciebie nie będzie to zapomni. W ostatnich dniach jak poszłam na kanapę do pokoju obok a Olga bawiła się w drugim pokoju z tatą, i nagle spotrzegła że mnie nie ma i nie potrafiła znaleźć to wpadła w straszna histerię. A podobno od wczoraj nie wspomniała o mami ani razu:)
MamaAnia super że z synkiem ok. Ja z jutrzejszą wizytą u lekarza też mam psychiczny spokój. Bardzo bym się zdziwiła jakby coś było nie tak bo czuje się rewelacyjnie. Chyba ciążowe siły mnie dopadły. Miłej pracy
Ginger tez lubię Pepco, ale dalej czekam na potwierdzenie płci więc nigdzie się nie wybieram bo jeszcze bym się na cos skusiła
Martyna współczuje przygody z samochodem. A co do męża to dobrze, że na niego naciskasz. I tak już trochę minęło od tego zdarzenia więc te pieniądze powinny się znaleźć.
Kasia to nieciekawie z kopalnia. U mnie 2 znajomych pracuje na kopalni (mężowie znajomych dokładnie) ale w Mysłowicach. Dzidziusia w brzuchu pozdrów. Mój lubi wieczorowa porę.

A ja cała w nerwach. Olga już od 8 w szpitalu, w dodatku jest jedyna do badania a anestezjolog jeszcze nie dotarł (zawsze się spóźnia). Powinni brać pod uwagę, że niektórzy stres strasznie przeżywają. Pozytywny aspekt jest taki, że cały czas się bawi i nie wspomina mamy. Obawiałam się porodu i zniknięcia na 3 dni albo i więcej ale chyba nie będzie tak źle.
Uciekam robić ciasto a potem do mechanika samochodowego. Urodzinki już za 2 dni więc musze wszystko powoli ogarniać. Ja robię 3bit i ciasteczka z M&M a mama taki mały torcik, biszkopt, jakaś masa i galaretka
Miłego dnia
 
Teściowa sobie poszła, ha! :) Wolna chata. Generalnie mi tam ona nie przeszkadza ale ostatnio nie mogę jej zdzierżyć, zwłaszcza po sobotniej sprzeczce.

Mississ- chętnie dam, ale mrożone z Biedronki. Nie wiem czy masz ochotę na takie pierogi? :-)

Kasia - wiem jak to jest z dziećmi, ale matka chciałaby zabrać na siebie wszystkie smutki dziecka, by było szczęśliwe i bez trosk. No ale się nie da. Takie jest życie. Pod kloszem trzymać jest źle. A będzie się dobrze bawił jak będzie tego sam chciał. Niestety musi pilnować rzeczy, nie zgubić i nie zniszczyć a to też jakieś obciążenie psychiczne :-) No ale jak będzie tak będzie.
I fajnie, że masz zapewnioną pracę. To dużo daje - taki spokój psychiczny. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach :)

Ciasteczko - trzymam kciuki. Będzie dobrze.

Martyna - obawiam się, że jak ta kasa się nie odnalazła to może już się nie odnajdzie. Chyba termin, który dałaś już minął? Szkoda, że człowiek we własnym domu nie może czuć się bezpiecznie bo kasa i to dziecka ginie. I dobrze, że z tym autem wybrnęliście.

Chyba się zdrzemnę. I tak nie mam nic do roboty za bardzo a jakoś sennie mi się zrobiło.
 
reklama
Ciasteczko
Jeszcze plamie ale biore cyclonamine na to ciagle.3x2 bbrr biedna mala sie nafaszeruje :-\ to mnie bardziej przeraza. Ale ogolnie ordynator chyba zluzowal bo dzis znow usmiech i zapytal co tam u naszego bienia wiec jest lepiej. Chyba zdal se sprawe ze mnie szybko nie wykurzy :p zdrowka dla malutkiej! Dzielna masz corcie!
 
Do góry