reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Minka my kupiliśmy dziś choinkę i z z synkiem ubieralismy włączyłam koledy fajnie było do czasu jak choinka się nie przewróciła :D za 2 razem ratowaly młodego bo by został pod drzewiem i tak oto w połowie ubrane drzewko stoi oparte o ścianę :D
 
Jeju co to za płacze na wieczór mi tu.
Malutka no co ty ocieraj łezki.

Justyna ja mam identycznie właśnie zatoki zawalone zatkany nos i właśnie to masakryczne gardło, cały czas mam chrype ledwo mówię szeptem. Czekam cały czas na nawilzac i na pewno dam ci znać czy coś podzialal. Nie ukrywam pokladam w nim wielkie nadzieje.

U nas choinka za parę dni ale jakoś tak nie czuję tych świąt może to przez pogodę, brak męża na święta sama nie wiem w sumie już bym chciała nowy rok.
 
Maleduca - staram sie nie pic na godzine dwie przed spaniem. Mam nadzieje, że to kwestia hormonow i mi przejdzie.
Justyna - kiedy masz usg? Ja ide we wtorek i bym sie ucieszyla jakby cos bylo juz widac :-) ja to bym chciala 2 dziewczynke, bo siostry to jednak blizej są ze sobą. Ale wiem, ze mąż chciałby synka. Dzisiaj mi powiedzial, ze on czuje, ze to chlopak będzie. Tylko z Niną tez tak było, nawet ja myślałam, że chlop jak nic :-) teraz mam różne przeczucia.
Dziewczyny - polecam nawilżacze. Też mam ten na kaloryfer i jest do tyłka. Oprocz ciąż jest dobre dla dzidzi. Nina byla zimowym dzieckiem i uzywalismy go codziennie. Mi sie teraz cudnie spi. Czekam z 10 minut i w koncu moge normalnie oddychac. Nie żaluje wydanej kasy a one tez jakos bardzo drogie nie są.
 
Hej,
Obudzilam sie przed 5 bo corka wpakowala nam sie do lozka i juz nie moglam zasnac.. Maz juz pojechal do pracy a ja z herbatka i ksiazka jeszcze odpoczywam. W dzien pewnie bedzie jakas drzemka bo inaczej padne o 19 :) a wieczorem mam wizyte u gin.
MALUTKA jezeli poczulas sie urazona to moze napisz do jakiegos administratora ze zostalas zle potraktowana.. Mam nadzieje ze na bb czujesz sie dobrze:)
KASIA wspolczuje jelitowki..
JUSTYNA ja uwielbiam placek po zbojnicku! Ale zazwyczaj jadam go w restauracji albo u rodzicow bo wydaje mi sie bardzo pracochlonny;)
MINKA fajnie ze juz macie choinke. My pewnie dopiero w sobote kupimy ale tez bedzie zywa:)
 
Justyna ja też mam ostatnio większy apetyt na pomarańcze - dawniej były dla mnie zbyt słodkie. Przed ciążą sok pomarańczowy nie wchodził w grę, a teraz lubię ;)
 
Witam sie i ja :) u nas dzis cieplutko jak narazie 11 stopni ale juz mamzi deszczykiem ehh rainchester :D
Myszkajoasia ale slodkosci :)
Smile gratki pierwszych ruchow :)
Malutkans to zostan u nas bedzie ci razniej a tamte dziewczyny olej z gory na dol i sie nie przejmuj. Ty bylas wobec nich uczciwa a one powinny czuc sie winne za niesluszne oskarzenia
Kasia biedna Majeczka, zdrowka dla was
Minka gratki kopniaczkow :) mi sie marzy zywa choinka ale przy mlodszym pozostane przy marzeniach :D
Maleducada ja mam humorki ciazowe :D odbija mi w tej ciazy poprzednie byly bezobjawowe to teraz mam z nawiazkom :D ale juz jest oki :D
Justyna wczoraj jednak pomidorowa byla :D mam ostatnio problem z przyprawianiem chyba smaki mi siadaja :D u nas tez pewnie sztuczna stanie :)
Chyba cos jest na rzeczy z tymi pomaranczami bo ja mam na zmiane raz pomarancze raz mandarynki i wcinam, wcinam, wcinam a waga juz 2.5 na plus :x
 
Czesc brzuchatki!

Noc nie najgorsza tylko raz pościel zapaskudzona wymiotami, dziś dołem leci, dobrze że pije dużo to się nie odwodni.

U nas też żywa choinka, tylko nie wiem jak ta mała paskusa (pies) bo strasznie bombki mu się podobają:D
 
Lolcia - no takie chyba uroki ciąży, że smaki są poprzestawiane.
Ja np w kuchni w ogóle się nie mogę odnaleźć, dla mnie coś za słone, inni jeszcze dosalają. Albo za mocno przyprawiam ziołami, albo innym razem zapach ziół w każdej ilości mnie drażni.
A pomarańczy przed ciążą też nie ruszałam, byłam fanką grejpfrutów, do których jakoś teraz mnie nie ciągnie.
No i najważniejsze - straciłam zupełnie ochotę na ostrą kuchnię (a to była nasza ulubiona ;p)
 
reklama
Nie śpię od 6 30 pobiegalam po mieście z rana a teraz już odpoczywam.

Sok pomaranczony uwielbiałam przed ciążą a teraz nie mam najmniejszej ochoty na niego. Smaki też mi się pozmienialy, zwykle wszystko dla mnie przesolone jest haha.
 
Do góry