reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Inzagata serdeczne gratulacje!!!;) ojej przez to czuje jak to wszystko juz bardzo blisko ;)

Macie racje - wezme torbe,w koncu na plecach niesc jej nie bede,a bedzie bezpieczniej.Moja przelozona pojechala na Swieta Bozego Narodzenia miesiac przed terminem i w ostatniej chwili zapakowala torbe do bagaznika i ze Swiat wrocila z synkiem hehehe ;)
 
Każdej z osobna dziękuje za gratulacje.
U nas zaczęło się niespodziewanie, we wtorek u mojego gina miałam mieć wizytę oceniająca czy mogę rodzić naturalnie, ale we wtorek o 5 rano odeszły mi podbarwione krwią wody, całe szczęście mój gin miał dyżur w szpitalu i po 9 h braku akcji porodowej zrobił mi cc. Mała była 3 razy owinięta pępowiną i tak nie miała szans na naturalny poród. Ja po 2 cc czuję się lepiej niż po pierwszej, bo wiedziałam czego się spodziewać, ale jest to jednak operacja i na razie ciężko dochodzę do siebie.
Dziewczyny pakujcie torby, bo ja też miałam czas, a potem wszystko dowoził mi mąż.
Zdjęcie maleńkiej wkleję jak załatwię sobie kabel od aparatu, bo mąż zabrał aparat a kable zostawił u rodziców.:rofl2:
A dzisiaj mam Chrystusowe, tzn. kończę 33 lata, ale z wiadomych względów imprezy brak :-D
Sosnowiczanka ja również gratuluję, synka widziałam na zamkniętym, śliczny i jaki duży, na moją wszystkie ciuchy są za duże.
 
Coraz więcej dzieciaczków u nas :-)

Dziewczyny a ja od kilku dni mam coś dziwnego - czuję w brzuchu jakieś takie bulgotanie, przelewanie się... Szczególnie wieczorem jak się położę to jest to zauważalne bo nawet w ciszy słychać jak mi się tam przelewa i bulgocze wszystko. Na początku myślałam, ze zaraz mnie pewnie weźmie jakieś rozwolnionko, ale jak dotąd nie :-D Miałyście coś takiego?? :-)

 
Martii.. nie miałam, więc nie pomogę

Inzagata, jeszcze raz gratuluję!!! dobrze, że tak wszystko się ładnie ułożyło.. a w którym tygodniu byłaś? bo zniknął suwaczek.. ja wczoraj zaczęłam pakowanie torby, ale odkryłam, że do końca jeszcze daleko :D ale to 35 tydzien na razie.. choć już końcówka
 
Inzagata Wielkie Gratulacje !!! Jak super ze juz masz przy sobie swojego skarba!!! Dbajcie o siebie...:)
A my czekamy dalej.
Mnie został tydzień i 4 dni do terminu !!!!
 
reklama
Do góry