reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Ja juz jestem spakowana, jak byłam w zeszłym tyg na szkole rodzenia to położna mnie skrzyczala ze nie jestem spakowana!!! Powiedziała ze dziecko może przyjść w każdej chwili jak sie jest w 32 tyg !!! Wiec posłuchałam i dzis dokończyłam pakować torbę...
 
reklama
wiesz marcysia wydaje mi sie ze moj sie stresuje ze to juz tak blisko a ten pokoj dla dzieci jeszcze nie wyglada na nic... biedny wypluwa tam ostatnie sily.. z teosiem tez szybko mialam wszystko spakowane teraz jakos wciaz mam czas...
 
ooo asiorek spokojnie.. remont jednego pokoju to nie miesiąc roboty.. za kilka dni się ogarniecie i wszystko będzie cacy.. a po 30 tygodniu torbę spakowaną można mieć.. pełnoprawnie możemy rodzić już od 38 tygodnia ciąży i będą to donoszone dzieci, nie wcześniaki, więc to już blisko dziewczyny, aż dziw, że tak blisko.. zresztą w mojej rodzinie wszystkie kobiety rodziły 2 tyg. przed terminem, więc mimo iż cały czas jak Was czytam to czuję się do tyłu.. średnio 2-3 tygodnie wyprzedzacie mnie z problemami ciążowymi (mam termin na 29.06) to istnieje spora szansa, że wiele z Was dogonimy z Kornelią :D

a odnośnie zabobonów to odnośnie chrzestnej to nie żarty.. u mnie w rodzinie też nikt by mi nie pozwolił wziąć na chrzesną kobiety w ciąży, szczególnie w widocznej ciąży.. mama moja nawet co jakiś czas przypomina mi, żebym wymyśliła zapasową chrzestną w razie gdyby moja kuzynka zaszła w ciąże... więc dziewczyny.. nie ma bata.. nie wolno i już :-D ale tak serio to wiem, że ten zabobon jest tak chroniony, bo ma aspekt ekonomiczny.. kobietę w ciąży nie powinno się prosić, bo szykują się jej spore wydatki i dorzuca się jej jeszcze jeden duży obciążający budżet, a poza tym jeśli ma rodzić w tym samym roku to wszystkie imprezy, jak komunia/bieżmowanie jej dziecka też będą w tych samych latach i po pierwsze może się okazać, że nie będzie mogła przyjść, bo sama będzie miała imprezę, po drugie no właśnie.. będzie miała drogą imprezę, a jeszcze będzie musiała sypnąć kasą chrześniakowi - znów kombo dla rodzinnego budżetu.. więc generalnie moja mama uważa, że jest to robienie dużego problemu kobiecie, która akuratnie ma dużo swoich problemów.. no i cóż.. przyjęłam te jej tłumaczenia.. niech jej będzie
ale ostatnio, jak coś smażyłam i kazała mi bardzo uważać, bo jeśli się sparzę to dziecko będzie miało myszkę... padłam ze śmiechu :-D
 
Mam w planie na dziś ogarnąć dokumenty do szpitala, te wszystkie potrzebne wyniki, badania w trakcie ciąży itd. Posegregować w jakiejś teczce i położyć w rozsądnym miejscu.
Torby nie spakuję bo nadal czekam na paczkę z hm z ciuchami dla mnie. Ale myślę że warto powoli się orientować co do tej torby włożyć.
 
Ja torby też nie mam spakowanej , ba ja nawet nie mam żadnej torby haha i muszę kupić nową. W maju się spakuję bo ja to dopiero na koniec czerwca mam termin :-)
U nas dzisiaj nawet śnieg padał , pogoda do dupyyy i humor taki sam....
 
notylko ten nasz remont to taki generalny ze zrywana podloga sufitem zbitymi tynkami nowym ogrzewaniem itd... zostaly tylko gole sciany z dziura do dachu i przepascia pietro nizej.. bo ta nasza chalpka to ma ponad 110 lat i wszystko trzeba robic od nowa... :( i to jeszcze konserwatora zabytkow trza prosic o zgode bo mamy ja w planie miasta jako kamienica zabytkowa wpisana..
matko:o a ja brzuch ostatnio olejem sparzylam... i mam w kropki.... ale jakos sie nie przejelam.... :)
 
ja sie tak parze przy kazdym gotowaniu, ze chyba bedzie w łatki ten moj synuś. Taka moja domena, ze jak sie nie oparze to nie ugotuje:)
Co do chrzestnych to w poniedziałek rodzi sie moja chrzesnica dziewczyny!!! Pierwsza dziewczynka, bo chlopakow.mam juz dwoch:)) Bratowa ma umowiona cesarke. No i brat bierze mnie a ja biore brata:) Rodzine mamy bardzo duza i mieliśmy obszerny wybor w rodzeństwie i kuzynostwie ale jesteśmy z nimi tak blisko ze nie wyobrazamy sobie inaczej. No i w ten sposób malutka bedzie musiala troche na chrzest poczekac a my z Emilem jak najszybciej jechac do Polski na chrzest:))
 
asiorek a no chyba, że tak.. taki remont to nawet więcej niż remont.. raczej odbudowa.. pozostaje życzyć powodzenia! ja przeżyłam generalny remont mieszkania rok temu (od robienia gładzi, podwieszanych sufitów i podłóg i wszystkiego co następuje potem.) i cieszę się, że mamy to już za sobą.. trzeba po prostu przetrwać, ale za to potem mieszkanko do pochwalenia się jest :)
 
Ja tez staram sie nie wierzyc w zabobony. Przeciez to nie jest mozliwe.. Kiedys masze babki wierzyly Bo nie mialy innego wyjacia a my mamy technologie nowoczesne sprzety Itp :)


Asiorek u Ciebie to generalny remont bedzie :) przed nami tez wyszykowanie pokoju dla malej plus garderoby. Ale u nas to tylko pomalowanie, polozenie tapety I zalozenie Mebli :)
Damy rade mamy jeszcze sporo czasu :) I nas wszystko sie zacznie za tydzien jak pojawimy sie juz w polsce :)
 
reklama
Piecze Was czasem skóra brzucha? Mnie od kilku dni, nie cały czas, piecze skóra na brzuchu na środku pod piersiami zaraz, tam gdzie się zaczynają żebra.
 
Do góry