reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Marcysia, udanej podróży :)

Kurcze jak czytam co piszecie, to tak jakbym o sobie czytała, haha :D Ja zasypiam na boku i brzuchem przytulam się do męża, zasypiam, już prawie mi się coś śni a tu mąż mnie budzi "o jaaaa, czułaś to?" :D
 
reklama
hej brzuchatki..:)
witam was po przerwie....sporej.. ale kurcze tyle się u mnie działo
ostatnio kolejny remont zaczęty i juz idzie pełną parą.
Pokoik dla dzieciaków sie szykuje a właściwie to 2 pokoje . skoro 2 będzie chlopak
to stwierdziliśmy że zrobimy im wspólny pokój tzn z jednego mniejszego przechodzi sie do drugiego większego.. w jednym będą mieli taka sypialnię
a w drugim na razie pokój zabaw a pożniej będą stały tam biurka . a że mam ponad 100 letnią chałupę to remont generalny nawet sufit musieliśmy zerwac...ale teraz to już jako tako wygląda.. z Teośkiem byłam u chirurga z siusiakiem z tym napletkiem i normalnie lekarz mu to tak na żywca ściągnął biednemu oczy az wyszły. 2 dni ryku były i kłopoty z siku ale juz jest ok.
karotka - no co ty ty już byś chciała czerwiec.. o matk:szok:o.. mnie te lecące miesiące przerażają..:baffled: juz marzec .. ja jeszcze nie chce rodzić!!!!!!!!!!! :szok:
ja to bym chciała byc dopiero w 3 miesiącu... co do nowego wątku spoko..


kurcze macie siłe na aerobiki rowerki ja tam wieczorami padam .. po 20 zalegam na kanapie i czekam na kopniaki... przez dzień nabiegam się za swoim pierworodnym..


dziewczyny masakra z moja waga nie jem niczego ponad i w sumie jem co zwykle a tu w 2 tygodnie moja waga poszybowała o 3 kg..łoszmatko:szok::zawstydzona/y: w przyszłym tygodniu wizyta i pewno wysle mnie na krzywą cukrową ale myślę że raczej będę miała jak już to jak w pierwszej ciąży hipoglikemie reaktywną.. od 2 tygodni cierpię na masakryczne zawroty głowy
normalnie jakbym chodziła na % cały czas..
 
Asiorek, ja z wagą jestem w porządku, ale że na badaniu cukier wyszedł mi blisko górnej granicy, to zaczęłam ograniczać. Nie że całkiem, ale praktycznie nie jem słodyczy, nie słodzę herbaty itp. Od tej pory moja waga prawie stanęła :p
 
Czoperka herbaty to ja już nie słodzę jakieś 10 lat kawy też nie. słodycze .. czasem coś tak przegryzę mało kiedy. pije dużo wody jem owoce i 3 posiłki o stałych godzinach.. ostatni o 18 z młodym jemy razem kolację jakieś 2 kanapki z czymś.. ogólnie od początku ciąży przybrałam 5 kg więc nie jest żle ale te ostatnie 3 w 2 tygodnie mi przybyło.. przeraża mnie to że jak tak będzie dalej to będę słonicą... a z drugiej strony to mam nadzieję ze wszystko idzie w dziecko.. :D tak sie łudzę.. a ostatnio a z cukrem to w sumie nie miałam żadnych zaleceń bo cukrzyca reaktywna polega na tym że po posiłkach za dużo insuliny sie mi produkuje i ponoć sie tego nie leczy.. po posiłku jest mniejszy cukier niz przed
 
Ostatnia edycja:
Asiorreek fajnie ze robisz remont,będziesz miała juz z głowy jak drugie dziecko sie pojawi :)
Mi waga tez poszła w gore,coś około 8 kg na plusie.Sporo.Ale szczerze mówiąc ani ja ani moi bliscy oprócz brzucha nie widza różnicy wiec sie nie martwię specjalnie.
Byłam dzisiaj na badaniach krwi w tym krzywa cukrzycowa i wszystko wyszło super :) meeega sie cieszę bo szczerze mówiąc jem sporo słodyczy (w końcu córcia potrzebuje :p ) i bałam sie ze moze byc coś nie tak.
Niestety byłam kuta ponad 10 razy, kilka tradycyjnie w zgiecie ręki raz miedzy dłonią a zgięciem i raz w dłoń bo nigdzie nie chciało lecieć..No masakra juz przy dłoni to chciało mi sie płakać..
Ale dałam radę,to w końcu dla mojego maleństwa :)
 
malinka ja tez mam słabo widoczne żyły i czasem te baby wkłuwają sie kilka razy. w ogóle czasem mam wrażenie że niektóre wogołe nie umia pobierac krwi
 
Asiorreek ja właśnie tez mam żyły mało widoczne i cieżko sie wkłuć :( zawsze tak było,bez względu ile wody wczesniej wypije czy sie denerwuje czy nie.. Ale to prawda,ze niektóre pielęgniarki jakby pierwszy raz pobierały krew ;)
Czoperka oj chciałabym żeby to były mięśnie,ale ostatnio mam lenia i nie ćwiczę,wiec mięśnie nie miałyby sie skąd robić :p
 
reklama
Dokładnie to zależy w dużym stopniu od kłującej, ja mam żyły dosyć widoczne, a jak byłam na pobieraniu, weszłam do gabinetu i zobaczyłam taką niegramotną pielęgniarkę z wagą 100 kg, to wiedziałam że nie będzie łatwo i niestety nie pomyliłam się,
 
Do góry