reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

A więc babka od wózka po moich tel i sms-ach napisała mi że jednak wózek miał jakąs wadę której nie zauważyła i moze mi wysłać pieniąze. Napisałam, że dziś do 16 czekam na pieniąze ewentualnie na potwierdzenie przelewu inaczej zgłaszam sprawę.
Ech ludzie to dziwaki :p

koga mam podobnie, że Warszawa kojarzy mi się z pracą :) Przed macierzyńskim właśnie do Wawy do pracy dojeżdzałam
Widzę, ze fajnie tam u Was :) Wesoło!


MalaZosia ja już ost jej sprawę jasno postawiłam, miała tydz na wysłanie wózka albo zwrot kasy. Ogólnie to nie chce mi się bawić w odzyskiwanie 50 zł, ale dla samej siebie powinnam, żeby nie miała satysfakcji...
No a ta dziewczyna dla któej była kasa coś pisała? No nie dziwię się, że pozostał niesmak i szkoda że przez cos takeigo rozpadłą się grupa
A szkoła do której chodzi Twój syn jest integracyjna, czy nie?


justyna no niestety rodzice sa bardzo nieodpowiedzialni. W przedszklu, gdzie pracowałam (prywatne) doszło do tego, że nie przyjmowałyśmy dzieci, bo np rodzic potafił przyprowadzić dziecko z gorączką... Masakra...


kasia współczuję...Wiem jak to ejst jak się człowiek nastawi, a nagle klops...

lolcia haha uwierz w tą córę :)
A no i wszytsko jasne :) W przyszłym roku też dobrze będzie :)
 
reklama
Witam czerwcówki :)
Dziś ostatni dzień w pracy, planowany powrót wrzesień 2016 :-D

MałaZosia - nam laryngolog powiedziała abyśmy spróbowali bo miało to pomóc ale nie było na szczęście koniecznością, miał wtedy 4 latka i pierwsze użycie było jak dla niego straszne...
Przy drugim dziecku człowiek mądrzejszy :) my też planujemy zacząć uczyć samodzielności od małego


Marcysia - widok z Warsaw Towers?

koga - moja ulica jest osiedlowa ale jako jedynka bez "hopków" wiec często kierowcy z innych ulic to wykorzystują

justyna - Michał jak raz był przeziębiony to lekarz pozwoliła aby chodził do przedszkola, jeśli to nie była wirusówka, tylko katar i lekki drapiący kaszel, gorzej jak dziecko zaraża i chodzi do przedszkola... u nas też byli tacy co przyprowadzali chore dzieci z kaszlem jakby wypluwało sobie płuca a było to prywatne przedszkole...
a odnośnie dzieciństwa - chodziliśmy w zimę na staw do koleżanki, na most kolejowy gdzie co pół godziny jeździł pociąg, albo do opuszczonego domu gdzie zamiast schodów były drabiny... rodzice też nie wiedzieli o tych moście i tym domu... ale było też dużo mniej samochodów i chyba było bezpieczniej... choć teraz przypomniała mi się czarna wołga :szok: jak nas straszyli rodzice... hehe :)

ciasteczko - dziś miałam to samo, tzn. obudziłam się w nocy z bólem od biodra do kolana... mam nadzieję, że to chwilowe i się nie powtórzy :baffled:

poczytałam posty do 12.00 reszta może wieczorkiem :-D
 
MAMUSKA moze babka skapnela sie ze moze wiecej kasy dostac albo faktycznie chciala na te 50 zl naciagnac..
KASIA no wiadomo ze awaria nie z ich winy ale powinni sie sprezyc i szybsze terminy udostepnic..
Narazie tyle bo jade po corke do przedszkola;)
 
Hej
Scielam się na krótko, wszyscy chwala, a ja chyba muszę się przyzwyczaić.

Nadrobilam chyba wszystko. Mam znów gorsze dni. Wychodzi mi na nowo ta przeklęta ósemka. Na kontroli stomatolog nie chciała mi nic z tym z robić, a ona mi rozrywa dziaslo.

Wczoraj mnie chyba wszystkie rozumy opuściły. Bylam na łyżwach z mężem. Byliśmy wieczorem więc puste lodowisko. Czułam się bosko.

Uciekam:)
 
Ciasteczko - ja mam już część po córce, ale będę jeszcze na pewno smoczki i z jedną butelkę dokupywała.
A Nina piękna imię, będzie kolejna immieniczka moje córy. Ja się cieszę, to tylko potwierdza, że mam dobry gust :)


Polecam mieć małą butelkę z odpowiednim smoczkiem do szpitala. Ja nie miałam, ale na szczęście była w domu i mąż mi wygotowywał. Nie wiem jak inne mamy, ale ja pokarm dostałam w 3 dobie po porodzie. A dzięki butli moja dostawała sztuczne mleczko a ja moglam troszkę pospać :)


Misis, mamuśka - ja też się boję co będzie z moją Niną jak pójdę rodzić :(


Justyna - ciocia mojego męża jest dyrektorką przedszkola państwowego. Rozmawiałam z nią o tym i ona mówiła, że to zależy od dyrektora i Pań prowadzących grupę. Ona np od razu dzwoni po rodziców by zabierali chore dziecko. A jak rodzice sa uparci to każe przynosić zaświadczenie od lekarza, że dziecko nie zaraża. Akurat ona jest bardzo zawzięta, ale pewnie w innych przedszkolach tak nie jest :(


A ja też sie skarżę osatatnio na bóle głowy. Podczytuję was na bieżąco, tylko nie mam sił odpisywać. Jeszcze do tego moja córcia ma etap - tylko mamusia. Cały dzień musze się z nią bawić, bo inaczej jest awantura. A jak widzi, że ja do kompa siadam to już zmasowany atak. Dzisiejszą odpowiedź pisałam na 10 rat w notatniku (dzięki Mamuśka za radę dot notatnika), bo inaczej nie dam rady z moim maruderkiem. Zęby jej idą i pewnie przez to :(
 
Wypad jest z okazji 30 urodzin mojego męża :) mieszkamy w Irlandi i dlatego pomyslałam ze Warszawa jest fajnym miejscem , bo jest wiele możliwości zabicia czasu. Wczoraj teatr , dzis zabawa w let me out, a pozniej warsztaty kulinarne : kuchnia włoska . Nauka od szefa kychni. Świetna sprawa. Jutro muzeum techniki , wystawa itd. Szkoda ze mamy tylko dni. Przed wszystkim Polskie jedzenie w świetnych knajpkach :)
Widok na zdjęciach jest z hotelu InterContinental ,
 
Dziewczyny! Dolaczylam wczoraj i mialam ambitne plany nadrobic wszystko ale jak zobaczylam te prawie 600 stron to zrezygnowalam;) przeczytalam killa wstecz i reszte bede sledzic na bieżąco! Moze sie wkrece;) milego wieczoru zycze! :*
 
Kasia tu jest link z cennikiem Cennik usług Gyncentrum – Katowice, Śląsk – gyncentrum.pl
Minka a nie możesz iść na zwolnienie? W pracy źle patrzą czy po prostu chcesz pracować
Smile mi się zdarza oglądać porodówkę, w pierwszej ciąży oglądałam nałogowo a teraz mi się to wydaje takie dziwne. Te laski myk myk i dziecko wyszło a pamiętam jak ja się męczyłam
Mamuśka życzę odzyskania kasy. Szkoda tylko że musisz szukać od nowa
Alkmena szybko zapomnisz o pracy, rzucisz się w wir zakupów i przygotowań do porodu, potem opieka nad dzieckiem i nawet się nie obejrzymy jak będzie wrzesień 2016r.
Mamamm ja też miałam problemy z ósemkami. Dwie górne wyszły a dwie dolne rosły 5 lat, jak rosły to strasznie bolało i wszystkie żeby mi ściskały. Potem znowu spokój miesiąc i znowu rosły przez tydzień. W końcu się zdecydowałam na usuniecie ich (musiały być usunięte chirurgicznie bo nie wyrosły do końca). Najpierw jedną, cierpiałam 2 tyg, miałam wszystkie możliwe powikłania, antybiotyk, łyżeczkowanie. 2 tygodnie wyjęte z życia ale potem ulga na zawsze. Po roku zdecydowałam się usunąć drugi bo tak samo rósł i wyrosnąć nie potrafił. Z drugim było mniej problemów i do dzisiaj mam spokój. Pozostałe dwie ósemki dalej sobie siedzą w buzi i problemów nie mam. Proponuje po porodzie się zdecydować usunąć ósemkę i mieć spokój
Nati właśnie co do imienia to dalej się przyzwyczajam. Mój typ to Iga i Lena ale stwierdziłam, że starszej córce w 100% imię wybrałam ja i postawiłam męża przed faktem więc teraz on ma prawo wyboru. Ale ogólnie podoba mi się.
A co do smoczków i butelek w szpitalu to u mnie wszystko mieli. Szłam do położnej mówiłam, że chce mleczko i dawali w takich malutkich butelkach nuk, szklanych + smoczek jednorazowy
Marcysia udanej wycieczki
Koga mi się takie osiedle kojarzy z filmem „desperate housewives” wszyscy wszystko razem:)

Jakiś ciężki dzień miałam, w sumie połowę przeleżałam ale czuje się taka zmarnowana jakbym maraton przebiegła. Może słabe ciśnienie, może gorszy dzień
 
reklama
Witam się i ja sklerotyczka ;) kupiłam wczoraj w orsey świetny sweterek zapłaciłam grosze wiecie co zrobiłam? Zapomniałam reszty..
Dobrze ze dziecka nie zapomniałam ;) ale zadzwoniłam i kazali przyjechać ;)
Zadzwoniłam wczoraj fo mojej mamy powiedzieć ze będzie miała wnuka płakała ze szczęścia i smutku bo będzie miała 4 wnuka :D a tak chciała wnusie ;)
No i musze kupić kurtkę :/ niby przytyłam tylko 2,5 kg ale się już nie dopinam dobrze ze teraz przeceny może znajdę coś w miarę fajnej cenie echh w mojej kurtce wyglądam juz jak baleron :D
 
Do góry