MamUśKaaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2013
- Postów
- 4 169
A więc babka od wózka po moich tel i sms-ach napisała mi że jednak wózek miał jakąs wadę której nie zauważyła i moze mi wysłać pieniąze. Napisałam, że dziś do 16 czekam na pieniąze ewentualnie na potwierdzenie przelewu inaczej zgłaszam sprawę.
Ech ludzie to dziwaki
koga mam podobnie, że Warszawa kojarzy mi się z pracą Przed macierzyńskim właśnie do Wawy do pracy dojeżdzałam
Widzę, ze fajnie tam u Was Wesoło!
MalaZosia ja już ost jej sprawę jasno postawiłam, miała tydz na wysłanie wózka albo zwrot kasy. Ogólnie to nie chce mi się bawić w odzyskiwanie 50 zł, ale dla samej siebie powinnam, żeby nie miała satysfakcji...
No a ta dziewczyna dla któej była kasa coś pisała? No nie dziwię się, że pozostał niesmak i szkoda że przez cos takeigo rozpadłą się grupa
A szkoła do której chodzi Twój syn jest integracyjna, czy nie?
justyna no niestety rodzice sa bardzo nieodpowiedzialni. W przedszklu, gdzie pracowałam (prywatne) doszło do tego, że nie przyjmowałyśmy dzieci, bo np rodzic potafił przyprowadzić dziecko z gorączką... Masakra...
kasia współczuję...Wiem jak to ejst jak się człowiek nastawi, a nagle klops...
lolcia haha uwierz w tą córę
A no i wszytsko jasne W przyszłym roku też dobrze będzie
Ech ludzie to dziwaki
koga mam podobnie, że Warszawa kojarzy mi się z pracą Przed macierzyńskim właśnie do Wawy do pracy dojeżdzałam
Widzę, ze fajnie tam u Was Wesoło!
MalaZosia ja już ost jej sprawę jasno postawiłam, miała tydz na wysłanie wózka albo zwrot kasy. Ogólnie to nie chce mi się bawić w odzyskiwanie 50 zł, ale dla samej siebie powinnam, żeby nie miała satysfakcji...
No a ta dziewczyna dla któej była kasa coś pisała? No nie dziwię się, że pozostał niesmak i szkoda że przez cos takeigo rozpadłą się grupa
A szkoła do której chodzi Twój syn jest integracyjna, czy nie?
justyna no niestety rodzice sa bardzo nieodpowiedzialni. W przedszklu, gdzie pracowałam (prywatne) doszło do tego, że nie przyjmowałyśmy dzieci, bo np rodzic potafił przyprowadzić dziecko z gorączką... Masakra...
kasia współczuję...Wiem jak to ejst jak się człowiek nastawi, a nagle klops...
lolcia haha uwierz w tą córę
A no i wszytsko jasne W przyszłym roku też dobrze będzie