Mamamm my na szczęście z nimi nie mieszkamy,widujemy się raz na kilka miesięcy i to są tak sztuczne spotkania ze o matko. Teraz pewnie dopiero ich zobaczę jak dziecko będą chcieli zobaczyć a potem na następne święta
reklama
Kasia z drugiej strony takie kilku letnie dziecko jest na tyle samdzielne, ze nie musisz az tak pilnowac i pomoze przy maluchu
Malgos to chyba taki czas. Zimno, brzydko, dni wciaz krotkie to i o optymizm ciezko. Ale glowa do gory bedzie dobrze
Justyna moj starszy mimo, ze z przebojami to ogolnie spokojny. Mlodszy jak sie budzil na jedzenie w nocy to pozniej min 30 min noszenia, bujania, hustania zeby usnal a po 2 godz znowu jedzenie. A czasem mial jazdy i po 2-3 godz w wozku bujalam zeby poszedl spac. Zeby to trzecie bylo choc troche spokojniejsze...
Mialam w planie zostawic mlodego samego na chwile w przedszkolu ale pojawily sie dwie nowe dziewczynki, ktore mamy zostawiky i stwierdzilam, ze trzeci wyjec im nie potrzebny ale w srode juz koniec dobrego zostaje sam
Malgos to chyba taki czas. Zimno, brzydko, dni wciaz krotkie to i o optymizm ciezko. Ale glowa do gory bedzie dobrze
Justyna moj starszy mimo, ze z przebojami to ogolnie spokojny. Mlodszy jak sie budzil na jedzenie w nocy to pozniej min 30 min noszenia, bujania, hustania zeby usnal a po 2 godz znowu jedzenie. A czasem mial jazdy i po 2-3 godz w wozku bujalam zeby poszedl spac. Zeby to trzecie bylo choc troche spokojniejsze...
Mialam w planie zostawic mlodego samego na chwile w przedszkolu ale pojawily sie dwie nowe dziewczynki, ktore mamy zostawiky i stwierdzilam, ze trzeci wyjec im nie potrzebny ale w srode juz koniec dobrego zostaje sam
MamUśKaaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2013
- Postów
- 4 169
Dokladnie tak, tak jak pisze MalaZosia 50 zl wyslalismy, resza za pobraniem. Troche tez soe nastawialismy .3 mozemy buc w plecy, bo dobra cena byla...
MalaZosia tez bym wolala, ale to stosunkowo nowy wozek i jest ich bardzo malo... Na allegro nie ma wcale uzywek, na olx kilka sztuk...
Trudno bede polowac dalej na okazje
Jej wspolczuje stresow zwiazanych z Malym...
A co do szczepienia to wlasne tez nas jiedlugo czeka i cala drze...
Choc pewnie zaszczepimy priorixem a nie mmr. Niby nie bylo afer z nia zwiazana, ale i tak bede sie martwic ;/
Azaraz drugie i od nowa temat tych szczepien wszystkich...
Mamamm noo to Antos szybciutko pognal..
A ile Antos teraz ma?
Smile demonie;D
Smile, lolcia ja zawsze chcialam miec malutka roznice, dlatego bedzie niecale 1,5 roku
Troce sie zastanawiam, czy sie ogarne z dwojka tak malych dzieci, no ale nie bedzie wyjscia
Justyna a to nie pisalas chyba wczesniej
Oj bo na studiach to zawsze jakeis odpaly sie trafia co sto razy im tlumaczyc trzeba
My wlasnie wrocilismy do donu a tu deszcz. Farta mielismy
MalaZosia tez bym wolala, ale to stosunkowo nowy wozek i jest ich bardzo malo... Na allegro nie ma wcale uzywek, na olx kilka sztuk...
Trudno bede polowac dalej na okazje
Jej wspolczuje stresow zwiazanych z Malym...
A co do szczepienia to wlasne tez nas jiedlugo czeka i cala drze...
Choc pewnie zaszczepimy priorixem a nie mmr. Niby nie bylo afer z nia zwiazana, ale i tak bede sie martwic ;/
Azaraz drugie i od nowa temat tych szczepien wszystkich...
Mamamm noo to Antos szybciutko pognal..
A ile Antos teraz ma?
Smile demonie;D
Smile, lolcia ja zawsze chcialam miec malutka roznice, dlatego bedzie niecale 1,5 roku
Troce sie zastanawiam, czy sie ogarne z dwojka tak malych dzieci, no ale nie bedzie wyjscia
Justyna a to nie pisalas chyba wczesniej
Oj bo na studiach to zawsze jakeis odpaly sie trafia co sto razy im tlumaczyc trzeba
My wlasnie wrocilismy do donu a tu deszcz. Farta mielismy
MamUśKaaa88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2013
- Postów
- 4 169
Mamamm no mnie to tez, bo mysle ze jak moj bedzie mial rok i 5 miesiecy, czy nawet 6 to jeszcze i tak srajtus maly bedzie, a mieszkamy na 3 pietrze, wiec to prlewnie bedIe najbardziej klopotliwe... A ja z tych co codziennie lataja na spacer
No ja w domku, po zakupach
Malgos to pewnie chwilowe dołki, przejdzie, skumolowalo Ci się trochę problemów ale na pewno sobie poradzisz
Justyna oby szybko poszło z prasowaniem. Ją poklocilam się z zelazkiem na dobre nie gadamy że sobą
Mamamm, Smile ha ha Wy źle kobiety jesteście współczuję, ją niestety teścia nie miałam okazji poznać bo zmarł zanim się poznaliśmy z R ale teściowa spoko.
Lolcia no zobaczymy jak to z Majka i jej pomocą będzie. Za to fakt że ona już sama na dwór, śniadanie czy coś też sama zrobi, w lekcjach tylko czasem trzeba jej pomoc a tak to sama robi i tylko do spr daje nam. A tym bardziej że dziec jak się ur to już lato, końcówka szkoły więc jak ją zobaczę rano to później wieczorem z chwilami na meldowanie się pod oknem
Hmmm jakieś chyba nowe szczepionki ,ja pamiętam że skojarzona szczepilam infanrix się zwala i prevnar czy coś na pneumo. Reszty nie pamiętam
Robię dziś żurek z grzybkami, zachcialo mi się a potem jeszcze naleśniki tym bebokom moim zrobię jak wrócą.
Malgos to pewnie chwilowe dołki, przejdzie, skumolowalo Ci się trochę problemów ale na pewno sobie poradzisz
Justyna oby szybko poszło z prasowaniem. Ją poklocilam się z zelazkiem na dobre nie gadamy że sobą
Mamamm, Smile ha ha Wy źle kobiety jesteście współczuję, ją niestety teścia nie miałam okazji poznać bo zmarł zanim się poznaliśmy z R ale teściowa spoko.
Lolcia no zobaczymy jak to z Majka i jej pomocą będzie. Za to fakt że ona już sama na dwór, śniadanie czy coś też sama zrobi, w lekcjach tylko czasem trzeba jej pomoc a tak to sama robi i tylko do spr daje nam. A tym bardziej że dziec jak się ur to już lato, końcówka szkoły więc jak ją zobaczę rano to później wieczorem z chwilami na meldowanie się pod oknem
Hmmm jakieś chyba nowe szczepionki ,ja pamiętam że skojarzona szczepilam infanrix się zwala i prevnar czy coś na pneumo. Reszty nie pamiętam
Robię dziś żurek z grzybkami, zachcialo mi się a potem jeszcze naleśniki tym bebokom moim zrobię jak wrócą.
Dzięki dziewczyny..mam nadzieję, że szybko mi przejdzie bo wolę jednak cieszyć się z życia niż wiecznie czymś dołować;( Nie powiem bo Dawid czasami wyprowadza mnie z równowagi ale wystarczy, że przyjdzie przytuli się i powie, że mnie kocha a cała złość przechodzi. Wczoraj też miał jakiś wariacki dzień i ciągle był niegrzeczny aż mój mąż podniósł na Niego głos gdzie nigdy to się Jemu nie zdarza.
Mamuśka oby jednak wózek do Was dotarł..tak sobie myślę jaki ludzie mają tupet..spać bym nie mogła i wyrzuty sumienia zjadłyby mnie jeśli bym kogoś oszukała..
Kasia ja też szczepiłam infarnixem ale tym razem chyba jednak zostanę przy niepłatnych mimo, że te 3 kłucia mnie przerażają.
Lolcia trzymam kciuki za szybkie zaklimatyzowanie się synka w przedszkolu.
Justyna fajnie, że już coraz bliżej upragniony mgr ja też czekałam na obronę jak głupia a teraz dyplom leży i się kurzy a pracy jak nie było tak nie ma co do prasowania..prasuję jak muszę ale zwykle przed wyjściem;p
mamamm, Smile to się Wam teście trafili;d szok a takie z Was fajne dziewczyny
U mnie dziś rosół bo ziemniaków, kotletów mam już dość. I nie wiem dlaczego ale ciągle chce mi się pepsi.
Mamuśka oby jednak wózek do Was dotarł..tak sobie myślę jaki ludzie mają tupet..spać bym nie mogła i wyrzuty sumienia zjadłyby mnie jeśli bym kogoś oszukała..
Kasia ja też szczepiłam infarnixem ale tym razem chyba jednak zostanę przy niepłatnych mimo, że te 3 kłucia mnie przerażają.
Lolcia trzymam kciuki za szybkie zaklimatyzowanie się synka w przedszkolu.
Justyna fajnie, że już coraz bliżej upragniony mgr ja też czekałam na obronę jak głupia a teraz dyplom leży i się kurzy a pracy jak nie było tak nie ma co do prasowania..prasuję jak muszę ale zwykle przed wyjściem;p
mamamm, Smile to się Wam teście trafili;d szok a takie z Was fajne dziewczyny
U mnie dziś rosół bo ziemniaków, kotletów mam już dość. I nie wiem dlaczego ale ciągle chce mi się pepsi.
reklama
koga
Mama Maksa i Julka
- Dołączył(a)
- 28 Sierpień 2005
- Postów
- 8 273
cześć babeczki
byłam u lekarza, ale na normalnej wizycie bez usg, coś tam pomacał i zadowolony był, że duuuża macica,;-) luteinę odstawiam jupi! oczywiście zapomniałam wyników badania prenatalnego zabrać, choć bym dała sobie głowę, uciąć że je mam, m. mi fotkę przesłał ;-) no i zapomniałam zapytać o wynik cytologii hmmm
a w ogóle, to właśnie jak to pisze to takie smyranie poczułam i zupełnie nie jak jelita
Mała Zosia - bo pytałaś kiedyś kiedy usg połówkowe - mój twierdzi, ze między 20 a 24 tc., wyznaczył mi daty między 6 lutego a 5 marca i powiedział, ze lepiej później, tak pod koniec lutego, bo będzie najlepiej widać - piszę te daty bo my jesteśmy w podobnym wieku ciążowym
mammamm i mamuśka - spokojnie ogarniecie dwójeczkę, dobrze, ze teraz macie obawy to normalne, potem się miło rozczarujecie jak Wam sprawnie idzie, lato będzie starszaków nie trzeba będzie ubierać w czapki czy kozaki to też łatwiej ze spacerkami czy wyjściami, powiem Wam, że ja pamiętam, ze szybko do takiej wprawy doszłam, że o 14 obiad zrobiony, wysprzątane, dzieci zabawione, ba ogródek wypielony i rośliny z nudów na kwietniku sadziłam, bo już nie wiedziałam co z czasem robić
mammuśka - no trudno, traficie inny wózek, czasu jeszcze sporo
małgoś - nie ma się co dziwić, ze masz smutny nastrój, dopiero co śmierć taty, trudno, żebyś ze szczęścia teraz skakała to naturalne, jeszcze za oknem buro, ale przyjdzie wiosna, dłuższe dni, słońce i kopniaczki w brzuchu i będzie lepiej
byłam u lekarza, ale na normalnej wizycie bez usg, coś tam pomacał i zadowolony był, że duuuża macica,;-) luteinę odstawiam jupi! oczywiście zapomniałam wyników badania prenatalnego zabrać, choć bym dała sobie głowę, uciąć że je mam, m. mi fotkę przesłał ;-) no i zapomniałam zapytać o wynik cytologii hmmm
a w ogóle, to właśnie jak to pisze to takie smyranie poczułam i zupełnie nie jak jelita
Mała Zosia - bo pytałaś kiedyś kiedy usg połówkowe - mój twierdzi, ze między 20 a 24 tc., wyznaczył mi daty między 6 lutego a 5 marca i powiedział, ze lepiej później, tak pod koniec lutego, bo będzie najlepiej widać - piszę te daty bo my jesteśmy w podobnym wieku ciążowym
mammamm i mamuśka - spokojnie ogarniecie dwójeczkę, dobrze, ze teraz macie obawy to normalne, potem się miło rozczarujecie jak Wam sprawnie idzie, lato będzie starszaków nie trzeba będzie ubierać w czapki czy kozaki to też łatwiej ze spacerkami czy wyjściami, powiem Wam, że ja pamiętam, ze szybko do takiej wprawy doszłam, że o 14 obiad zrobiony, wysprzątane, dzieci zabawione, ba ogródek wypielony i rośliny z nudów na kwietniku sadziłam, bo już nie wiedziałam co z czasem robić
mammuśka - no trudno, traficie inny wózek, czasu jeszcze sporo
małgoś - nie ma się co dziwić, ze masz smutny nastrój, dopiero co śmierć taty, trudno, żebyś ze szczęścia teraz skakała to naturalne, jeszcze za oknem buro, ale przyjdzie wiosna, dłuższe dni, słońce i kopniaczki w brzuchu i będzie lepiej
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 73 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 429
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: