reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Dziewczyny mam do Was pytanie. Jestem w 16 tygodniu ciąży i odczuwam ból podbrzusza z lewej strony. Ból nie jest odczuwalny cały czas tylko np jak zegnę noge, albo sie nachylę takie kłucie.. nie jest jakiś bardzo mocny ból, ale martwi mnie to coraz bardziej:-/ Czy któraś z Was miała coś takiego ? Byłam dwa tygodnie temu u gina twierdził, że jest wszystko w porządku więc może to normalne nie wiem bo to moja pierwsza ciąża :D
 
reklama
Oli jedyne co ja Ci mogę powiedzieć że w 1 ciąży klulo ciągnęło mnie wszędzie tam gdzie było możliwe ;) mój lekarz miał ze mną przekichane :D ale wiesz co jeżeli na prawdę się martwisz to idź powiedz mu ze się martwisz ze cie coś boli
 
Lolcia , Koga współczuje zakupu auta. Niby nic a jak przyjdzie co do czego to człowiekowi się odechciewa. Ja szukałam samochodu od grudnia zeszłego roku. Wtedy miałam taki zapał i na prawdę chciałam sobie kupić samochód. Potem jak troche pojezdziliśmy i pooglądaliśmy to mi się już odechciało. I tak trwałam aż do pazdziernika. Aż mi mój mąż oświadczył ,że na wiosnę chce sobie kupić motor. Szlak mnie trafił, to ja będę zasuwała piechotą albo autobusami a ona będzie miał samochód i motor za 20 tysiaków. Nie nie nie. Dostałam takiego powera ,że w ciągu 2 tygodni znalazłam sobie autko. Znalazłam w necie i na ryzyka pojechaliśmy 150 km po nie i nie żałuje bo mam swojego bzyczka kochanego. A teraz nie wyobrażam sobie jak ja sobie radziłam jak go nie miałam. Ot cała moja samochodowa historia :-)
Misiss współczuję. Lekarze to w dużej mierze naprawde mało empatyczni ludzie. W d.... mają co inni czują. Głowa do góry. Walcz dzielnie o swoje, trzymam kciuki.
Kasia ja też mogę oddać apetytu.Dziś piekłam chleb i jeszcze taki ciepły zajadałam. Taki był pyszny ,że nie mogłam się od niego oderwać. Chyba jeszcze nigdy mi taki pyszny nie wyszedł. Z masłem i pomidorkiem wszamałam 3 kromki.Ale wagowo narazie całe szczęscie +1. Oby trwało jak najdłużej.
Ciasteczko współczuję depresji. Ja jakiś czas temu też tak się czułam. Tu na forum wszystkie się cieszyły laski a ja jakieś czarnowidztwo miałam. Nic mnie nie cieszyło tylko cały czas leżałam i rozmyślałam czy aby na pewno jest ok. Jakoś sama sobie przetłumaczyłam ,że to nie ma sensu. Co będzie to będzie a zamartwianie się na przyszłość nic nie da dobrego. Głowa do góry i uśmiech na usta.O taki np.:-) Oszczędza się kochana i będzie ok.
Oli witaj. Nie martw się. Wszystko się rozciąga i tak może być. Mnie bardzo boli brzuch przy kichaniu a nawet jak smarkam nos (co ostatnio często robię bo mnie męczą zatoki).A jeśli Cię to bardzo niepokoi to pójdz do gina jak możesz i podpytaj.
 
MamaAnia nic straconego. Ja po zrobieniu prawka trochę jezdziłam, potem jak poznałam męża to raczej on mnie woził wszędzie. Zrobiło sie to dla mnie wygodne, bo np. nie musiałam jezdzić na zakupy sam tylko robiliśmy je zawsze razem. A teraz ta cała sytuacja mnie zmobilizowała i powiem,że kupiłam auto i zaczełam na nowo jezdzić. A teraz to naprawde wiem jaka to wygoda. Chce gdzieś sobie jechać to wsiadam i jadę i nie muszę nikogo prosić. Trzeba tylko się przełamać. Dasz rade i potem będziesz tego zdania co ja. Ale jeśli masz taką możliwość z kasą to kup sobie swoje własne auto. To naprawdę duża niezależność.
 
mamaAnia ja też zrobiłam prawko w wieku 18 lat, zdałam za 1 razem i potem miałam 6 lat przerwy. Na ostatnim roku studiów zaczęłam pracę i postanowiłam kupić sobie swój samochodzik. Pierwszy raz jak jechałam do miasta oddalonego o 30 km z moim chłopakiem (obecnie mężem) to byłam tak spocona, że mój M się śmiał, że tak śmierdzi że się wytrzymać nie da:) od tego momentu auto to mój najlepszy przyjaciel. Zawsze razem, obecnie już inne, ale sentyment i wspomnienia zostały. Trzeba się raz przełamać i będzie dobrze.
 
Przedszkolanka w sumie nie powiedziała mi nic konkretnego, tyle ze od początku tyg Alan popłakuje, nie chce jesc, i cały czas powtarza ze mama przyjdzie po niego. Jakby sie bał ze go tam zostawię. Normalnie płakać mi sie chce... Nie wiem skąd takie mysli u niego. Czy ktos mu powiedział co, czy po tej chorobie tak sie boi... Niewiem.

Mississ co za pajac z tego twojego lekarza. Ja juz bym do niego więcej nie poszła, mało tego, powiedziałabym mu na tym korytarzu ze nie przyjdę więcej. I to głośno i wyraźnie, zeby wszysy wokół słyszeli. Cham.

Kasia nie bedziesz zalować. Napewno. Daj zanc jak juz bedziesz miała:)
Alan urodził sie 57cm i 3500wagi, te 56 były ok bo male dziecko jakieś takie chude jest :) Ale ze dwa tyg tylko nosił, potem 62.


Maleducada, serio, serio. Ja tez nie wierzyłam, ale warta, naprawdę. Choc wygląda co najmniej dziwnie ;) Nawet kołtuny super rozczesuje i nic nie ciągnie.

Gosia ja przytyłam ponad 3 kg i az boje sie na wage juz wchodzic ;(

Ciasteczko ja mam badanie, 9go stycznia, 21 tydzien bedzie. Choc u mnie tak dokladnie i tak sie nie da wyliczyc bo co mam usg to troszke inaczej mi wychodzi.

Uciekam spac, bo cos sie zasiedziałam tu:) A rano do pracy trzeba wstac:)
 
Tyle się napisałam i mi wcielo wpis wrrrrrrrrrr. .....
Pisałam ze mam masakrycznie dużo pracy i nie miałam czasu Was czytać kompletnie , wiadomo przed świętami każdy chce być piękny .. . .
A z e mieliśmy tez mala aferke w pracy wie c juz wogole zwiedlam. ...
Byłam na wizycie I będzie CIPKA :p
Hahaha sama w to nie wierzę wszyscy mi mówili że syn i syn i syn a tu cipson heh
Mąż mi się poplakal w gabinecie a ja w szoku jestem od wczoraj heh :-D
Jutro mam pierwsza wolna sobotę od 2 mcy ubieramy choin to Wam pokaze foto
I munsz mię zaprasza na randkie idziemy na kolacje heh
 
Minka - świetnie, że są jeszcze miejsca pracy gdzie tak się podchodzi do ciąży! ;)

Ciasteczko - dobrze, że wróciłaś. Mąż ogarnął mieszkanie, z Tobą lepiej - teraz dzidzia najważniejsza, więc no! Powinnaś być raczej z siebie dumna, że potrafisz się trzymać zaleceń lekarza. Mnie aż skręca, żeby "coś porobić".
Co do infekcji, jeśli to układ moczowy, to zapobiegawczo pij sok żurawinowy - taki z apteki, niedosładzany. Moja koleżanka, która jest lekarzem, na początku ciąży właśnie jakąś infekcję miała, a potem do samego końca już piła sok tak zapobiegawczo właśnie. Jeśli jakaś inna infekcja, to nie mam pomysłu.

Jeśli chodzi o USG połówkowe, to będzie je wykonywał mój lekarz prowadzący, tylko że w prywatnej klinice, i sam podczas wizyty dokładnie podał mi datę, kiedy mam się umówić na to badanie. Wg USG wychodzi wtedy 18 tygodni 5 dni.

Trzymaj się dzielnie! ;)

Koga - no ja też jestem zwolenniczką szybkich zakupów, ale idę na nie tylko jak już muszę.
Ojj, przez kilka dni jeździłam takim rozwalającym się samochodem, masakra. Teraz wróciłam do dostawczaka, tylko wkurza mnie to, że nie widzę nic z tyłu -.- Za to jesteśmy zgodni co to samochodu jaki mi kupimy, gdy tylko odpowiednia suma się znajdzie.

Oli - też miewam takie kłujce bóle, ale po prawej stronie i głównie w nocy. A przy kichaniu to już w ogóle koszmar. Staram się jednak nie panikować. U lekarza byłam we wtorek, było ok, a bóle wtedy też były.

Sosnowiczanka - kurcze, niedobrze, że nic się nie wyjaśniło ;/ A ile jeszcze tego chodzenia do przedszkola, przed przerwą świąteczną?

Ginger - gratuluję! :) No, to teraz nam się dziewczynki zaczną! :D
 
reklama
Witam z rana. Coś spać nie mogę budzę się w nocy.

Ciasteczko tyle i uszka do góry.
Zawsze możesz nam tu pomarudzic wyzalic się kto lepiej zrozumie ciężarna jak nie druga ciężarna:)

Oli witam i gratuluję córeczki:)
Co do boli to pewnie jak dziewczyny piszą, tam się wszystko rozciąga więc pewnie dlatego boli ale jak cię to martwi to konsultacja z lekarzem i pewnie będziesz spokojniejsza.

Kasia Igor miał 57 cm jak się urodził i część rzeczy na 56 było ok a część już za mała.
Wg mnie warto mieć parę ciuszkow na 56 bo nigdy nie wiadomo czy mały krasnal się nie urodzi.

Ginger gratulacje dziewczynki.
Współczuję ilości pracy ale prawda że przed świętami to szaleństwo jakieś.

Huraa zaczynają się dziewczynki haha:))

Miłego dnia brzuchatki chociaż pogoda tragiczna przynajmniej u mnie. Przyznać się która słońce zabrala?;D
 
Do góry