reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Dobry :)

Pogoda u mnie straszna siedzę pod kocykiem i oglądam rzeczy dla dzidzi, tak już bym chciała kupować ehh ale jeszcze mieciac i zaczne:)

Lolcia super ze kciuk idzie w odstawke

Sosnowiczanka współczuję płaczu w przedszkolu i trzymam kciuki żeby wiadomo było jaki jest tego powód.

Aaa nawilżacz hmm chodził 4 godz przed spaniem było czuć różnicę ale nie jakaś duża ale jeszcze go nie przekreslam:)

Maluch tak się rusza ze w szoku jestem.
 
reklama
maleduca jak poczujesz to rozpoznasz :)
Ja w pierwszej ciąży przeglądałam sobie heidi murkoff "w oczekiwaniu na dziecko"
malutka myślę,że daje i w ciągu dnia...
lolcia no to miałaś podubkę...Szkoda, ze nie udało się już usnąć
Noo musi się któraś pokusić o stworzenie zamkniętego :) My z grudniówkami właśnie już tylko na zamkniętym piszemy.
ooo super wieści z kciukiem, jak udało sie Wam zwalczyć?
martyna ja dlatego od razu mówiłam, że w sypialni nie chcę tv. Mąż na początku nie był zachwycony, ale stwierdził, że w sumie to dobrze :)
koga hehe i bardzo dobrze, że się pobawiłaś!

a moje dziecię dziś się przebudziło o 5, zasnęło i do 8 jeszcze pospaliśmy! Cudownie!:)
 
Cześć laseczki :-)
Smila u nas od rana pada deszcz. Pogoda jak w marcu a nie kilka dni przed Bożym Narodzeniem. Będzie się działo jak zaczniesz kupować rzeczy dla maleństwa.
Sosnowiczanka współczuję reakcji Alanka na przedszkole. U nas często jest tak,że w domu mówi że nie lubi przedszkola ale już na miejscu jest spoko. Przebiera się i bez problemu wchodzi do sali a jak się odbiera go to mówi ,że było super. Musisz porozmawiać z panią ,może jest jakaś sytuacja w przedszkolu co go zniechęca do zostawania albo coś czego się boi.
Martyna mój mąż często długo siedzi przed komputerem i ogląda filmy. Teraz go nauczyłam ,że ma to w nocy robić w słuchawkach i jest spokój.
Lolcia a co zrobiłaś ,że już nie ciumka kciuka. Mój niby tylko do zasypiania i jak jest zmęczony ale już mnie to złości,że tak robi. Taki duży a bez kciuka nie uśnie. Boję się ,że mu się ten paluszek zdeformuje przez to.
Koga super ,że wszystko tak ładnie się potoczyło.No i fajnie ,że imprezka udana.
Maleducada ja nie miałam książek. Nie warto też wierzyć we wszystko co piszą w internecie. Czasem lepiej poradzić się kogoś bliskiego niż czerpać wiadomości z niesprawdzonych zródeł. Ja dużo dowiedziałam się od moich dwóch sióstr stryjecznych , które mają już dzieci.
 
W końcu ubralismy choinkę :D 3 dni trwało ubieranie przewracanie się jej aż w końcu stoi piękna nasza :D Jeszcze tylko szyszki pomaluje i zrobimy parę ozdób ze sznurka :)
 
Justyna haha Ojj tak wpadnę w szał zakupów z pewnością.

Była u mnie koleżanka z którą się dawno nie widziałam i pierwsze co powiedziała to "nie obraz się ale wyglądasz koszmarnie" ehh no coz ta ciąża mi nie służy niestety i fakt że wyglądam zle.
Za to mówiła ze wpadnie zrobić mi domowe spa hihi.

Naleśników nie zrobiłam skończyło się na plackach ziemniaczanych bo siły brak.
 
Smile ;) to się nazywa świetna koleżanka chociaż mówi jak jest a nie sciemnia :) i jeszcze te domowe spa ech :)

Ja na zakupy jakieś pierwsze wybiorę się po 20 tyg kupie jakiś ciuszek ;) ale poczekam do wiosny jak zaczną się baby basarki uwielbiam chodzić i szukać a do tego płaci się grosze za ciuszki
 
Moj lekarz jest niepowazny tyle powiem. Nie chce mi sie pisac nawet. Zero w nim profesjonalizmu zero empatii. Lekow w szpitalu nie ma, jeden wielki burdel. Musze poczytac gdzie to zglosic. Dzis z jednym lekarzem rozmawialam z tym fajnym co wczoraj. Mojego prosze juz dwa dni zeby mi luteine szpitalna rozpisal bo moja sie konczy. Nie doprosilam sie ani o to ani o zasw. Do pracy. Akurat mnie zobaczyl ten lekarz co wczoraj mi pomogl. Mowie mu co i jak ze lekarz mnie olal z lekami i zasw. Mowi chodzmy do dyzurki spr czt sa leki i rozpiszemy. Moze 5 min. To trwalo i zalatwil. Wypisal zaswiadczenie tylko powiedzial ze musi ordynator podbic a jest na operacji zebym podeszla za godzinke. Podeszlam zalatwilam. A moj lekarz zachowuje sie jak dziecko obrazil sie na mnie unika nie rozmawia a powinien uspokoic i porozmawiac wyjasnic rozwiac watpliwosci. Powiedzialam mu ze na kwitku zgody do zabiegu nie napisal daty planowanego zabiegu na pn... na co mowil ze nie ma miejsca na to. To mowie ze tutaj jest wystarczy napisac a on nagle ale jak sie cos wydarzy ze beda zarobieni to moze byc tak ze nie zrobia w pn czy wt. I nie moze potwierdzic daty zabiegu. Na co mu mowie ze dlatego prosze o napisanie PLANOWANY zabieg z data. A on do mnie po co to pani. To mu mowie chce miec podkladke bo jezeli nie zrobia mi przez caly tydzien a w tym czasie cos sie stanie i moja szyjka pusci to pociagne szpital do odpowiedzialnosci... spuscil glowe w dol i powiedzial ze nic takiego tam nie wpisze absolutnie ze ja nie bede pozniej tego ksrrowala i w ogole i poszedl. Zostawil mnie ***** na korytarzu i poszedl... dupa go zabolala ze odpowiedzialnosc spadla by na niego... patrztlam mu caly czas w oczy bylam spokojna bo wyplakalam swoje przez dwie godziny. On uciekl....
Zlapalam go po 3 godz. Ze chce ta luteine i zasw. Do pracy ze sie przypominam a on do mnie ze "tak apropo zabiegu nie bedzie bo wykryli mi jakas bakterie w szyjce" i poszedl sobie nie wyjasniajac mi nic kompletnie poraz kolejny zostawiajac mnie na korytarzu... zdarzylam tylko powoedziec ze ide wlasnie na rozmowe do prof. Kierownik. poszlam do kierowniczki szpitala ktora byla u mnie kiedy plakalam ale nie potrafilam wydusic z siebie slowa. Myslalam ze mnie oleje ze nosi dupe wyzej niz ma ze sa od tego lekarze a tym czasem zlota kobieta!!!! Przeprosilam ja napoczatku za to ze byla a ja nie bylam w stanie z nia rozmawiac bo emocje byly gora-zrozumiala occzywiscie. Powiedzialam jak zostalam potraktowana przez myszczyszyna. Poradzila podpowiedziala wyjasnila... powiedziala ze jutro bedzie antybiigram i zebym sie upomniala lekarza o wlaczenie antybiiotyku. Bo sobota to kosmos bedzie. Pytam sie czy wlacza juz od jutra go czy od poniedzialku a ona ze nie jest w stanie mi powoedziec czy beda mieli leki na stanie o_O zastanawiam sie i pytam czy dozylnie bedIe czy dopochwowo i ile dni pytam czy 6 i czy trzeba bedzie po kuracji odczekac do kolejnego wymazu pare dni. Ona potwierdzila wszystko. Rozpier...la mnie to ze lekow nie maja. Maja byc dopochwowe. Wiec nie widze sensu zebym cale swieta do nowego roku przelezala tylko z tym ze tabletki bede sobie sama wkladala. Ppwoedziala ze w poniedzialek zbadamy szyjke jezeli bedzie wszystko ok bedzie dluga i nie bede miala skurczy wypisza mnie do domu i wroce po swietach. Ona bedzie w pn-wt to mi pomoze.
I co mozna miec w sobie profesjonalizl i empatie? Mozna!!! A nie kulic ogon. A myszczyszyn podkulil ogon bo ma , ba Mial! Odwazna i zbyt myslaca pacjetke. Ale ja to mu jeszcze powiem ze sie zawiodlam na nim i ze moim zdaniem brak mu empatii i profesjonalizmu. Nie mam sily do tego... on juz tez mi powoedzial ze jak chce moge sobie zmienic ginekologa. Az strach teraz dawac mu sie na stole by szew zakladal... ale w swoim gabinecie zobaczy mnie ewentualnie tylko na kontrole tego co zalozy. MASAKRA
 
Miss no co za osioł! Kurde wszystko robi na opak! Złóż skargę, teraz jestem mądra żałuję że tego nie zrobiłam,ale Ty walcz o swoje! Trzymam za Was kciuki.: *

Zakupów dla maluszka będę miała niewiele. Wózek i porządny fotelik.

Jutro będę piec makowce. Chciałam też śledzie zrobić w oleju z musztarda...
W poniedziałek wizyta. Doczekać się już nie mogę.

Smile mi pewnie tez by tak powiedziała. Wyglądam koszmarnie.

Sosnowiczanka najlepiej dopytać przedszkolanki, u bratanicy też mieli taki problem, sprawę szybko rozwiązali jest ok.

U nas też kryzys małżeński, pol nocy przeplakalam..
 
reklama
Misis :( a czy nie może tego zrobić inny lekarz? Ja wiem łatwo mi pisać ale nie denerwuj się nir płacz a sytuacje na pewno gdzieś zgłoś ja bym mu nie popuscila idiota :/ mocno tule
 
Do góry