reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Jeśli chodzi o święta, w piątek upiekłam pierniczki i wtedy rzeczywiście było czuć BN. Poza tym nic w tym kierunku nie działam, nawet jeszcze nie wiem jak/gdzie/z kim/ spędzimy święta. Nawet jakoś nie bardzo mam na nie ochotę. Zresztą przy takiej pogodzie (10 stopni w ciągu dnia) ciężko poczuć świąteczny klimat.

Sosnowiczanka - no właśnie - zumbe trzeba już odpuścić. A jak u Was z aktywnością? Ćwiczycie w ciąży? :)
 
reklama
Poniedziałek zaczęłam od 6 30. Byłam w up zalatwilam ubezpieczenie, potem małe zakupy i dopiero teraz śniadanko.
Muszę się jeszcze do gin umówić i aż się boję jaki termin mi rzuci.

A gdzie wy się wszystkie podziewacie?
 
Witam sie po weekendzie :) wczoraj mielismy tak leniwy dzien, ze nawet mi sie pisac nie chcialo :)
Kasia to ty juz po ogarniete przed swietami :) ja to w sumie wiele miec nie bede - chata mala i na bierzaco wszystko sprzatam tylko w kuchni trza bedzie szafki od gory wyszorowac :D mnie czasem zgaga dopadnie ale to bardzo zadko
Archea ja sie tym razem ochraniaczem do lozeczka przejmowac nie bede bo wole turystyczne lozeczko :D jak u ciebie z nastrojami? Tez takie skoki? :)
Malutkans zdrowka :)
Maleducada witaj i rozgosc sie :) spij ile tylko mozesz potem moze byc ciezko :)
Mamma-mila ty to aparatka jestes :D ale pomysl z bielizna superasny :)
Mamuska dzieki :) to chyba byl taki dzien jeden z gorszych
Sosnowiczka mi sie marzy zywa choinka - zazdroszcze :)
U nas tez smarkato. Dzieci juz sa ok ale za to meza rozlozylo i jeszcze polazl taki polamany do roboty.
Wigilia u nas albo u brata to jeszcze nie do konca ustalone. Siostra przyjezdza to posiedzimy a i znajomi zapraszaja wiec pewnie zleci ten czas szybko :)
Ide zmierzac cukra i sniadanko wszamac. Milego dzionka :)
 
Maleducada ja to na basen staram się przynajmniej raz w tyg jechać a tak poza tym to len, czasem z młoda tancze, uczę ją układów bo chodziłam 6 lat na funky z elementami hip hopu, no i to na tyle :D aaaa i spacery po lesie z psiokami ale to sam relaks :D

Smile może nie będzie tak źle z tymi tetminami.
 
Lolcia jeszcze najgorsze przede mną, pokój Mai tam jest czysty mappet show, z palcem do d*py trafić się nie da :banghead:

Ale połowę jej zabawek wrzuce do pojemnika caritasu bo wala się to a nie bawi się tym.

A my wigilię u rodziców spędzamy :D
 
Kasia no oby nie było :)

A co ćwiczeń to chyba zacznę z piłką podobno fajne są takie ćwiczenia i dobrze przygotowują do porodu. Muszę o tym poczytać i filmiki na yt obejrzeć. Którąś z was cwiczyla na piłce w ciąży?
 
Maleducada witaj i rozgosc sie :) spij ile tylko mozesz potem moze byc ciezko :)

Często to słyszę ostatnio! :p

Ojjj żywą choinką bym nie pogardziła - w rodzinnym domu zawsze taka była. U mnie niestety żadna choinka nie ma prawa istnieć (mam koty :))

Kasia - to ruchu jednak trochę masz :) W ciąży basen to ponoć świetna opcja, ja niestety pływać nie potrafię.

Smile - też rozważam piłkę, zamówiłam też "aktywną mamę" (koleżanka polecała) - muszę tylko skonsultować z gin i wracam do życia :D
 
Ostatnia edycja:
Kasia moi maja wydzielane zabawki. Pol piwnicy zawalone ich rupieciami i co jakis czas maja robiona wymiane. Inaczej tez bys nie przezyla wejscia w to dziadostwo :D
Makeducada to sluchaj sluchaj :D z reka na sercu ci powiem, ze dopiero w pazdzierniku po 4 latach zaczelam przesypiac nocki bo mlodszy sie wreszcie spokojnego snu nauczyl :D
 
Witam czerwcowe koleżanki :-)

i nieśmiało dołączam do Was - spodziewamy się 3! dziecka ;-) w zasadzie to moja 4 ciążą, bo jednego malucha straciliśmy w 8 t.c. Do dzisiaj mam traumę po poronieniu, jutro mam wizytę i potwornie się stresuję, czy wszystko będzie ok.. jestem w 13 t i 3 dniu.

p.s. czy są tu jakieś potrójne mamy?

milego dnia:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj Ewcik :) potrojne to jestem ja, koga, minka i byla jeszcze nefretete ale gdzies nam uciekla :)
Widze, ze tez masz male dzieci. Nie obawiasz sie?? Bo ja im blizej czerwca tym wiekszego mam stracha :D
Dobra ide po henryka :D kuzyn ma przyjsc wiec trzeba odkurzyc :D
 
Do góry