reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Kasia ale ja mam usg za miesiąc więc spokojnie zaczekam.

Gratuluje udanych wizyt i wyników.

Ja się troche denerwuje i martwię bo mezowy ma prawdopodobnie lot opóźniony o 3 godz a nie wiadomo czy całkiem nie będzie odwołany. A teraz w tv mówili ze mega silny wiatr u nas na pomorzu ma być podejrzewam że dlatego takie jaja.
 
kasia po wyjściu byłam trochę rozczarowana ale cieszę się, że rośnie zdrowo i to jest najważniejsze:) kiedyś się dowiemy kto tam siedzi;dd

Smile to na pewno przez wichurę..ma mocno wiać w nocy na Pomorzu i w Szczecinie. ps. też mam wizytę za miesiąc..zleci zanim się obejrzymy.
 
Gosiu - super wieści :) Stres z głowy :)

Ciasteczko- współczuję kochana ale wszystko dla dobra dziecka. Mam nadzieję, że to przejściowe i będziesz mogła niedługo normalnie funkcjonować i będzie git.

Małgoś - wiesz, lekarz mi nie wciskał tego badania. Sama zapytałam, bo rozmawiałam z jedną ciężarną w poczekalni i mówiła o tym USG genetycznym, które robi ginek. I tak się zdecydowałam podczas wizyty. Nie żałuję. I wiem, że wszystko jest dobrze. Niestety przez swoje kłamstwo wynik teraz jest niemiarodajny. Ale na pewno ryzyko jest o wiele mniejsze niż 1:550 :) Wiem, że któraś z dziewcząt po USG genetycznym pisała chyba, że ma 1:840 i to jest prawidłowy wynik. No ale jak mi zrobią w szpitalu na NFZ test z krwi + USG to czemu nie skorzystać? Podobno termin nie jest aż tak istotny (bo powinno się 11-13t6d) badania biochemicznego (może dlatego, że USG już mam?) i przy takich badaniach zawsze jest też USG genetyczne. Jutro podzwonię i może się uda. To tylko po skierowanie do ginka i badać się :)

Myszkajoasia- trzymam kciuki za wizytę jutro.

Smile - gratki badania :)

Nawet nie wiecie jak się cieszę z chłopaka :) Wszyscy się cieszymy :) Myślę, że teraz jest taki sprzęt (mój gin ma jeden z lepszych), że pomylić płeć trudno, zwłaszcza jak widać penisa :)

A na judo nie poszliśmy bo się obudziłam o 18:55 a idzie się ze 20 minut. I już stwierdziłam, że za późno a poza tym padnięta jestem i mi się nie chciało.
 
Ostatnia edycja:
Smile a ja Ci zazdroszczę braku apetytu, choć pewnie Ty wolałabyś odwrotnie. Ja właśnie wciągnęłam prawie całe spaghetti :szok: pół paczki makaronu + 3/4 sosu (500 gram mięsa, pomidory krojone, pół papryki, cała cebula, pół główki czosnku). Ale mimo czasami napadów apetytu (ostatni tydzień był mega przegięciem :) ) przytyłam przez 3 tygodnie niecały kilogram. Przy czym wczoraj się obżarłam na noc i tak uważam, że waga za dużo pokazała :p
 
Hello
Smile
Ja tez walcze z brakiem apetytu. Dzis to wpychalam na sile a teraz mi nie dobrze....a tojuz koniec 16 tc jutro.

Jutro dzwonie do gina na kiedy mam sie w szpitalu zglosic. Boje sie czy z moja szyjka tez czasem nie jest cos nnie tak bo wczoraj cale podwozie mnie bolalo. Bbrrr juz bym chciala miec ten szew zalozony...
 
Zosia mmm jak ja bym chciała tyle jeść haha marzenie :)))

Miss pocieszylas mnie bo ja już bym chciała normalnie jeść, mam ochotę na tyle rzeczy a co wezmę do ust to blee :(
 
O to ty masz ochote chociaz a ja nawet ochoty nie mam:-( jem chyba bardzo dietetycznie a powinbam dobrze jesc. Oby dzidz bral sobie z zapasow chociaz. Ja raczej na samych jablkach jogurtach maslankach ogolnie owocach i platki z mlekiem. Obiady raczej same zupy i to nie codzien. A o patrzeniu na gotowanie czy gotowanie to odpada bo mnie od razu sie odechciewa. Az z ciekawosci sie zaraz zwaze jak pojde sie myc.

Ciasteczko
Jaki magnez bierzesz??
 
reklama
Miss ja żyję na owocach, sledziach, jakiś słodyczach a obiady sobie po prostu wciskam bo się martwię ze jakieś anemi dostanę albo coś. A waga stoi u mnie w miejscu chociaż o tyle dobrze że nie chudne
 
Do góry