reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

cześć
nie ma mnie ostatnio bo w pracy młyn totalny, a przedwcześnie pochwaliłam , ze mi sił przybyło!, wieczorami zasypiam na kanapie jeszcze przed dziećmi:zawstydzona/y::zawstydzona/y: m. nie ma ze mnie żadnego pożytku i żal mi tych wieczorów:crazy:

no i masakrę mam z piciem - normalnie pić mi się bardzo chce, a nie nie jestem w stanie pić bo mnie odrzuca, najlepiej mi kranówka wchodzi:szok: na myśl o herbacie, soku, wodzie z cytryną aż mnie wykręca, no i jeszcze gazowana mineralka wchodzi w grę

minka - ja tez jeszcze nie powiedziałam, jutro idę do lekarza i mam nadzieję, że będzie ok i od jutra zacznę się chwalić, wie tylko moja mama i jedni sąsiedzi bo przyszli do nas na wino, a ja wina nie piłam;-) a jak reorganizacja w pracy? ok?

ciasteczko - trzymam kciuki!

chorowitkom zdrówka:happy:
 
reklama
Ja mam mega rude kudly wiec odrosty są widoczne, a ze zawód taki a nie inny to wyglądać trzeba. No i ja siebie z odrostem nie lubię heh. Miłego dzionka girls
 
moje odrosty są mało widoczne bo jestem szatynką a farbuję o ton ciemniejsze.

czy Wy też macie mocne upławy?? nie pamiętam jak było w poprzedniej ciąży ale w tej mam bardzo mocne.
 
Gingerbaby ja juz ci pisalam, ze twoj kolorek jest super, ekstra, zajefajny i w ogole :) zawsze mi sie rude podobaly ale, ze ja jak sie zawstydam to od razu pysie robia sie czerwone to moge tylko pomarzyc :)
Koga ty to wytrwala jestes :D jeszcze nie poinformowalas o ciazy :)
Malgos ja tez sie z uplawami zmagam od jakiegos czasu. Wrrr nie lubie a z chlopcami nie przypominam sobie, zebym az tak duzo miala.
Musze sie kopnac na poczte wyslac kartki do pl bo mi czasu braknie :D
 
No.. nadrobiłam :D

Ciasteczko trzymam za Ciebie mocno &&& i oby tam wszystko sie dobrze potoczyło, dobrze ze juz się okazało jaka sytuacja i możecie działac w dobrym kierunku - jeszcze raz &&&& i odpoczywaj jak najwiecej.

Smile - czekamy na wieści z USG :))

Ostatnio to tak się zabrałam za porzadki ze wsiąka mi cały czas a potem jak już małżonek wraca i córcia to zawsze jest jakies zajecie, a rana się prawie załamałam jak zobaczyłam ile stron do przeczytania ale dało rade :))
Przyznam ze teraz juz czuje naprawde silne kopniecia - az jestem zdziwiona ze to juz ale w sumie w poprzedniej ciazy w 16 -17 jakos tygodniu czulam wiec teraz nie powinnam byc az tak zdziwiona ze wczesnie :) teraz wyczekuje kiedy bedzie czuc juz po przyłozeniu dloni, wiadomo tatuś czeka na to bardzo :)

Widzialam ze juz zakupy u Was w toku - ja sie staram jeszcze powstrzymywac ale wózek to dla mnie taki nr 1 w liscie zakupow i juz sie powoli rozgladamy :)

Małgos co do upławów to przyznam ze sa mocniejsze i tez mam ten problem ze nie pamietam jak to bylo w poprzedniej ciąży :)
 
Hejo,
My juz po szczepieniu. Młody dzielny, teraz sbie drzema. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, bo to tak czy siak człowiek zawsze myśli...
lolcia oj tak... I te martwienie się tymi szczepieniami...Też już się nie mogę doczekać aż będzie dłuższa przerwa!
Jak tam Kacperek dzisiaj? Tez byliście w przedszkoly, czy dopiero jutro idziecie?
Smile fajnie, że jesteś! Jak tam na usg?
A z mężem spotkasz się prędzej niż Ci się wydaje, ten czas tak syzbko leci... Fajnie, że jeszcze uda Wam się razem zobaczyć malucha!
Nati a jak Mała? Lepiej łapka?
myszkajoasia no to faktycznie Twój facet zachował się słabo...Szkoda, ze Tobie mimo wszystko nie udało sie dotrzeć na te usg...Ale tak jak mówisz idź w pt!
Dla mnie dziwne jest to, że jemu przede wszystkim nie zależało na tym, żeby zobaczyć maluszka...Ale może tak jak piszą Dziewczyny, trochę się boi...
Sosnowiczanka noo ciekawe! Przy samym porodzie to pewnie niewiele pomyłem będzie, ale ciekawe jak w porównaniu z tym usg, a potem tym w 20 tyg, czy jeszcze tym nastęnym :)
No a przy dzieciakach to niestety wystarczy chwila i nieszczęście murowane...
ciasteczko och kurde... Mam nadzieję, że uda Ci się przez tydzień poleżeć, odpocząć, a na nastęnej kontroli będzie lepiej!
Dobrze, że mąż będzie w domu i zajmie się Olgą! Współczuję i trzymam kciuki, aby tego leżenia musiało byćj ak najmniej!
A u babci na pewno szybko o Tobie zapomni i będzie się świetnie bawić :)
mamaAnia szyjkę sprawdzają takim "ręcznym" badaniem właśnie. wdał m pierwsej ciąży badał mnie tak na każdej wizycie (co miesiąc miałam)
koronka,mamaAnia zdrówka Dziewczyny! I nie zadręczajcie się takimi myślami! Bąrdzie dobrze!
Koronka i nie mażesz trochę na zwolnienie iść jak chora jesteś?
GingerBaby, malgos ja wcale nie farbuję :) Ale za to na przyszłą środę na obcięcie się umówiła, bo już jak czarownica wyglam ;)
malogos no trochę mam...i chyba dopóki nic innego się nie dzieje (pieczenie, swędzenie) i nie zmienia sie "konsystencja :) to jest ok
Archea super, że już czujesz! Ja już się nie mogę doczekać:)
 
Ciasteczko współczuję leżenia ale czego się nie robi dla zdrowego dziecka

Za pół godz usg aaa mam stresa haha

Małgoś ja od początku ciąży mam duże uplawy ale też nie pamiętam jak było w pierwszej ciąży

Dam znać po usg:)))
 
Hej kochane..mnie też łapie jakieś choróbsko,rano nie dość,że obydwoje zaspaliśmy z P. i młoda nie poszła do przedszkola,to jeszcze miałam taki ból głowy i gardła,że dramat...:sorry:
Właśnie nam przyszła nowa sofa do sypialni :
https://www.otto.de/p/schlafsofa-270123682/#variationId=274813194
Kolorek idealny do ścian,bo też fioletowe :-D i P. właśnie składa...A przy okazji okazało się,jak rozbieraliśmy wczoraj stare łóżko,że na materacach od spodu rósł sobie cholerny GRZYB :szok:..P. chciał to wyprać,ale powiedziałam,że ma to natychmiast wypieprzyć!! Aż strach pomyśleć..i to od wilgoci,a Pan z naszej spółdzielni powiedział z rozbrajającą szczerością,że widocznie za mało w domu grzejemy.:no: Fajnie,tylko jak potem rachunek za ogrzewanie przychodzi,to jest średnio wesoło...
smile zazdroszczę usg :-D No i oczywiście trzymam kciuki.
ciasteczko współczuję,ale głowa do góry...Trzymam mocno kciuki!!
Udało mi się ponadrabiać was o tyle,o ile .:-D Już się będę częściej odzywać.
A,no i mam takie przeczucie,jak w 1 ciąży,że będzie dziewczynka,bo jem słodkie jak nienormalna..ale P. się śmiał,że w takim razie wywali wszystkie słodycze i będzie mnie faszerować schabowymi.:-):-D
 
Karotka Ocj kurde... To niezle! A ile.grzac mozna, tez niech nie przesadzaja...
Sofa bardzo fajna!
Zdrowka.dla Was!
Powiem.Ci, ze ciazy z synem.dzien bez slodkosci byl dniem.straconym :D czekolada i budyn
Teraz bym mogla na potege jesc cytryne, wcale mi.sie slodkosci nie.chce i tez ma byc chlopak;p
 
reklama
Mamuśkaa dziękuję :*
A co do grzania,to faktycznie...grzejemy,ale jak usłyszałam,ile sąsiadki miały dopłat za zeszły rok,to zwątpiłam. Jedna 500 euro,druga prawie 800...:szok: My mieliśmy zwrot na szczęście ,no i tu zimy nie są takie tragiczne jak w Polsce,ale jednak też czasem ciężko tego kaloryfera nie włączyć,no bez przesady..:wściekła/y:
 
Do góry