Widzę że wątek ze zdjęciami brzuszków został w tyle , pokażcie się i wasze brzuszki , ja nie mam na razie się czy chwalić bo u mnie brzuszek tłuszczowy a nie ciążowy i tu moje pytanie to mam które maja więcej tłuszczyku czy u Was już coś widać? zaczynam sobie wkręcać czy wszystko ok skoro brzuszka nie ma tzn jest ale taki jaki był zawsze ostatnio.
Poza tym to straszna ze mnie mama , wczoraj doprowadziłam synka do płaczu , oczywiście nie chcący ale jednak źle się z tym czułam. Bawiliśmy się i nagle on coś schował i zaczął sie pytać gdzie to jest i udawać że płacze, skulił głowę a ja zaczęłam głupia śpiewać "nie płacz kiedy odjadę, sercem będę przy Tobie" i tak ze 3 razy , nagle patrze co on tak kuli głowę dalej a on zaczął naprawdę płakać cały wieczór był potem smutny i nawet musiałam się z nim położyć żeby zasnął. Ech jak to trzeba pomyśleć zanim się coś zrobi
co do brzuszka to rośnie ale ja chudzielec więc nie ma się dziwić a synek Twój musi być wrażliwy mój płacze zwykle jak ogląda coś smutnego o zwierzętach..po mnie to ma. Nie miej do siebie pretensji bo nie zawsze jesteśmy w stanie wszystko kontrolować..
wcinam właśnie placki ziemniaczane a mam jeszcze chęć zrobić racuszki..