reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

Piszecie i piszecie nadarzyc sie nie da.. :p
Ja sie pokłuciłam wsrode z moim ( fakt faktem byly jego urodziny ) ale mnie tak wkurzył ze uffff wiec mamy ciche dni teraz , a wczoraj mielismy powazna rozmowe..

Bylam dzis na pobraniu krwi itp ci ludzie w laboratorium sa jacys nienormalni!! Pisza kartki jak wół KOBIETY W CIAZY IDZIECI W CHODZA BEZ KOLEJKI a oni z rykiem na mnie ze wchodze i na jeszcze jedna babeczke i na mame z dzieckiem , noz nerwy mi pusciły i juz im mówie tym moherom ze niektórzy pracuja i nie maja czasu a po drugie ze kiedys tez bd stara to sie naczekam ale wtedy napewno nie bd zrzedzic jak one ...

To ja sie tu czuje jak młodzinka bo mam 21 a termin mam na moje 22 urodziny :)

teraz ide szybko pizze zrobic tylko no i do pracy wiec wieczorem zajrze i mam nadzieje was nadrobic :)
 
reklama
Sosnowiczka to tak jak ja :D w marcu puknie mi 29 :) ale ciesze sie, ze z trojka wyrobie sie przed 30 :D potem dzieci w swiat i hulaj dusza :D
Martyna ja jak bylam z moim synkiem na badanich to zapukalam do pokoju pobran i upewnilam sie czy faktycznie moge z nim bez kolejki wejsc pani kazala od razu sie pakowac do niej wiec weszlam a taka baba z korytarza wio za mna i z morda, ze jej tata jest chory i czeka w kolejce wiec mam wyjsc i czekac jak inni. To jej mowie, ze wisi kartka i pisze, ze z dziecmi bez kolejki a ona do pielegniarki z geba, ze powinny pilnowac kolejek. Pielegniarka jej kazala wyjsc i powiedziala, ze nie ona to wymyslila. Ehhh ja jak w ciazy sama chodzilam to grzecznie w kolejkach siedzialam ale z malutkim dzieckiem w dodatku z obnizona odpornoscia czekac nie bede. Ludzie to czasem nie maja w sobie zrozumienia ...
 
A to Polska właśnie ... ale gdyby to oni byli z dzieckiem to zrobiliby to samo co najśmieszniejsze :no:
dziewczyny będzie dobrze .
a mam do was pytanie jak macie z zazdrością ? czy boicie się ze wasz men patrzy się za innymi lub je podziwia ?
 
Myszkajoasia
Ja sie boje ciut po porodzie. Raz mnie zdradzil... ale juz mu chyba dosadnie wyjasnilam ze jeszcze raz i kopa w dooope na ksiezyc albo do swojej mamusi do Kielc i nie bedzie mial chlopina niczego... we lbie mu sie poprzewracalo jak mieszkalismy we wroclawiu... durne chlopy! Wrrr
 
missiiss1301 mój jest fotografem ... niczego sobie wygląda jak na swój wiek ... no i te śliczne paniusie lat od 17 do 22 .... i potem gorące 30 .... piękne jak diabli ... :wściekła/y: a ja taki pasztet ... i jeszcze w ciąży to gruba będę .... przepraszam ze tak wam się żalę ale muszę taki mam nastrój ....
 
święto:DDD po 1,5 miesiąca przerwy piję małą rozpuszczalną kawkę z mlekiem..i nawet mi nie śmierdzi:tak:
jak ja Wam zazdroszczę tych zdolności manualnych i chęci do tego..ja kiedyś próbowałam wyszywać ale szybko się nudzę i kilka serwetek nie dokończyłam..druty też mnie nie kręcą, szydełkiem nie potrafię operować;d
co do tych bączków (no uśmiałam się) to chyba każdego czasami męczą..mnie jeden dzień męczyły i jest luz..nawet nie mam już problemu z zaparciami..za to mój szkrab swego czasu bardzo bał się robić kupkę bo zdarzyło jemu się wstrzymać przez co później ciężko było się opróżnić i dupka bolała..ile ja się naprosiłam żeby nie wstrzymywał..dostawał nawet syrop..teraz na szczęście już ok.

jeśli chodzi o pracę..przyznam się, że mam 31 lat nie zdążyłam się jeszcze napracować..po liceum pracowałam tylko kilka miesięcy, później stwierdziłam, że idę na studia, nie podobało mi się i po roku zmieniłam na inne, które skończyłam po 5 latach..od razu po studiach ciąża i już będąc w ciąży miałam półroczny staż w Nadleśnictwie..termin miałam na 24 wrzesień i z końcem sierpnia skończyłam staż a był to 8 miesiąc ciąży i funkcjonowałam normalnie z wielkim brzuchem za biurkiem;dd urodził się dawidek, wychowanie jego pochłonęło mnie i nie szukałam pracy..miałam tylko kolejny staż w Urzędzie Gminy..zaczęłam szukać pracy ale olśniło mnie że chcę drugie dziecko:-D i pach pach ciąża:D więc moje drogie czytając Was mam wrażenie, że jestem jedyna na naszym forum, która w tym wieku ma za sobą tylko rok stażu;d mój mąż jest zawodowym kierowcą i zawsze mówił, że jego nie ma codziennie w domu, zarabia na tyle że nie brakuje kasy i chciał, żebym siedziała z synkiem w domu a jak odchowamy to pójdę do pracy..no ale teraz znów powtórka, która bardzo mnie cieszy:)

i co do zazdrości..jestem zazdrosna w granicach rozsądku..mój nie daje mi powodów do zmartwień i zawsze jesteśmy ze sobą szczerzy. Jego praca jest taka a nie inna ale ufam Jemu.
 
lolcia ja normalnie tez czekam w kolejce ale juz mi sie tak sałabo zrobiło bo masa ludzi była i podeszłam pod same drzwi i mowie ze mogł by mnie przepuscic a on nie nie nie ale za to pielegniarka wyszła i mnie wpusciła.

myszkja byłam zazdrosna po kilku incydentach własnie jak mnie nie bylo ale stwierdziłam ze facetom potrzebne sa 3 rzeczy rzeby nie zdradzali : sex, obiad, pozmywane i wszystko jest ok a jak widze ze moj ma za duzo czasu i to wtedy cos mu do pracy wymyslam zeby sie nie nudził i niczego głupiego nie wysmyslił :p bo moj miał takie podejscie ze flirt przez tel i neta to nie zdrada ale mu to w koncu przetłumaczylam ..
 
reklama
miss w życiu różnie bywa..na około słyszy się o zdradach..moi znajomi są małżeństwem..to kolega mojego..i nie raz mówił mojemu że ma ochotę pojechać na balety bez swojej i poszaleć ale najchętniej na maxa..mój z kolei to taki typ, że lubi szaleć ale ze mną i się chłopaki nie dogadali bo mój mi wszytko powiedział..a skomentował to tak " mnie życie innych nie obchodzi ale nie rozumiem jak można tak kombinować..mógł powiedzieć swojej żeby się odpicowała i pojechalibyśmy w czwórkę". taki oto mój chłopina jest:)
 
Do góry