reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Mała Zosia mnie gazy męczą od początku ciąży, taki miałam pierwszy objaw ciąży jeszcze przed brakiem miesiączki masakra takie cichacze o zapachu nie wspomnę :/ ble przez ostatnie 2 tygodnie był spokój i znowu wróciły wczoraj fee

Ehh jakieś przeziębienie mnie chyba łapie piję sok malinowy, jem miód, sok z cebuli i czosnku już się robi. Mam nadzieję że nic poważnego się nie rozwinie.

Co do więzi mojego syna z dziadkami, to Mały poza dziadkiem świata nie widzi, od tygodnia go z przedszkola odbieram a już sie pyta kiedy dziadek po niego przyjedzie. Jak Mały spotka sie z dziadkiem to ja i mąż od razu idziemy w odstawkę. No ale zawsze wszystkie dzieci ciągły do mojego Taty a poza tym on Małym sie zajmuje od czasu jak wróciłam do pracy po macierzyńskim.
 
reklama
Dziękuję dziewczyny .
byłam o 8 na zastrzyku właśnie wróciliśmy do domu bo mieszkamy na wsi koło Łodzi .
Zastrzyk na podtrzymanie ciąży i co tydzień ma być ... trochę mnie boli brzuch po nim no ale :)
trzeba być dobrej myśli
co Bóg da to będzie i widzę że to prawda .

umówiliśmy się z J że 8 marca dopiero poznamy płeć dziecka ... bo tak lepiej .. zostanie 3 miesiące na wszystko :)

teraz jemy zaraz śniadanie J pojechał do pracy a jak dzwonię do doktorka po zwolnienie od poniedziałku ..
zaraz nadrobię resztę :)
 
Asiorekk - jeśli chodzi o moje dziewczyny z pracy to jest to ekipa z którą pracowałam ponad 3 lata, a w ostatnich miesiącach wszystko się posypało, zmieniła się menager, przyszła na jej miejsce żmija przez którą wszystkie się pozwalniały - ja na szczęście zaszłam w ciążę i to mnie uchroniło przed zwolnieniem. Trzymamy się dalej razem, chociaż każda jest już w innym miejscu, innej pracy.
A żeby Cię pocieszyć, to i moja szefowa (ta nowa żmija) rozsiewa plotki, że zaszłam w ciążę specjalnie, poszłam na L4 z dnia na dzień, zostawiłam ją z zawalonym grafikiem i bimbam na całego. No niestety nie zasługiwała na to, abym jej mówiła o tym jakie mamy problemy z zajściem w ciążę, że to zajęło 2 lata, że dostałam w pracy krwotoku i dlatego wylądowałam na zwolnieniu.

Także pizdoliny są wszędzie, no i niestety trzeba je olać ciepłym moczem, cieszyć się ze swojego szczęścia, bo niestety w naszym kraju zawiść jest cechą większości ludzi, a szkoda.
 
niobe i justyna - ja haftowałam w pierwszej ciąży - zaczęłam robić tygrysa z dwoma młodymi ale potem już nie było kiedy jak Michał się urodził - może teraz będzie okazja jak pójdę w końcu na zwolnienie :)


11.jpg

Nefretete
- ja w sierpniu będę kończyła 33 więc jak będę rodzic będę miała jeszcze 32 :sorry:

shea i myszka - odpoczywajcie i starajcie się myśleć pozytywnie - trzymam kciuki

MalaZosia - lubię Twoje posty :-D

asiorek - szkoda słów, współczuję... jak w ogóle można tak się odezwać... ja bym skomentowała: "może Ty tak lubisz ale ja nie" czy coś w tym stylu... ehhh... zazdroszczą po prostu wredne wstrętne babska...ehhh :wściekła/y:
 

Załączniki

  • 11.jpg
    11.jpg
    56,4 KB · Wyświetleń: 51
Bylam dzisiaj w szpitalu na badaniach ale by nie robić 2x tego samego postu, wkleilam foto z usg w dziale o badaniach. Tam też dalszy ciag mojej historii.
Buziaki dla Was u dziekuje za wszelkie mile slowa wsparcia tutaj i na priv
 
Alkmena swietne Tygryski :)) bardzo fajnie to wychodzi - naprawde super :)

MyszkaJoasia bedzie dobrze bo musi byc! dobrze ze jest plan i tego sie trzeba trzymac :)

Smile ee no nie moze taka najmlodsza - mysle ze jestesmy w bardzo podobnym wieku :tak: - a nóż jeszcze ktoś młodszy Nas zaskoczy :-)

Dzisiaj przestawiłam sobie wizyte na prenatalne na koniec listopada, mam nadzieje ze wszystko będzie dobrze - już sie nie moge doczekać bo mój M postanowił ze będzie tak ofen wszedzie ogłoszac ze oczekujemy dziecka po tym badaniu - choc moim zdaniem rodzice maja troszke dłuzsze jezyki i M w pracy juz sie sam chwali więc to postanowienie to tak na dwa razy ale rzeczywiscie wiedza tylko nieliczni (no chyba ze nie wiem jak to sie roznosi szybko) ;-)

MałaZosia masz rzeczywiscie takie prostolinijne podejscie do zycia :d ale to sie ceni - wkoncu ktora z Nas nie ma takich problemów typu "gazy" przy małżonkach/partnerach - fajnie ze mowisz o wszystkim otwarcie :tak:

Lukrecja trzymamy wszystkie &&&, napewno zobaczycie pięknie bijące serducho i wszystko bedzie dobrze
 
Ostatnia edycja:
Smile ja sie zgodzilam bo to badanie nieinwazyjne. Jezeli usg wyjdzie dobrze to po krwi raczej zlych wynikow spodziewac sid nie bede. Skoro to za darmo jest to nic nie trace :) ja na szczescie do gp isc nie musialam :) tlumacza tez nie potrzebowalam. Owszem mialam problem z nazwami chorob bo czasem polskie nazewnictwo medyczne niewiele mi mowi a co dopiero angielskie ale midwife mi wszystko wyjasnila :) trzymam kciuki zeby ci sie udalo szybko wszystko zalatwic :) kiedy masz kolejna wizyte w polskiej przychodni??
Sampre bedzie dobrze nie ma innej opcji :)
Alkmena superowe kociaki :)
Ojtam ojtam przeciez tu wszystkie sa najmlodsze :D kazda ma 18 :p
 
Lolcia to ja juz nie wiem czy sie zgodzic czy nie na to krew. A do pl przychodni sie nie wybieram juz. Ceny za prowadzenie ciazy sa kosmiczne i nie chce grubej kasy wydawac jak wiem juz ze z maluchem ok wiec grzecznie bede czekac na wizyte w szpitalu.
 
Hej

Ja dziś juz po pracy, jeszcze popołudniu na chwilkę pójdę i tyle. Na 13 mam wizyte u endo, ciekawa jestem co powie na moje badania, bo wyszły mi tak jakoś idealnie jak nigdy:)))

Asiorek mój lekarz prywany skierowań zadnych mi nie daje, nawet badania to na kartce pisze, i z nimi do laboratorium i płacić muszę. Głównie z tego powodu chodze do drugiego, na fundusz. I ten dał mi sam z siebie na prenatalne skierowanie:)
A tekst twoich kolezanek z pracy pozostawiam bez komentarza wogóle... :no:
Ale przypomniało mi sie takie powiedzenie "chłop wyjedzie ze wsi, ale wieś z chłopa nigdy"

Myszkajoasia trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze... A nie masz kogoś, jakiejś babci/cioci co dzieckiem by sie zajęła na czas twojego pobytu w szpitalu?

mamaAnia wszystkiego najlepszego dla syneczka!!!

Alkmena wow, ty to zdolniacha jestes! Tygrys jak malowany!

A to ja taka w srednim wieku jestem, mam 28lat, ale w czasie porodu bedzie juz 29:)
 
reklama
Ale sktobiecie duzo :-)

Wiecie co dzisiaj zrobilam z tej calej bostonskiej choroby u mojego dziecka? Wsadzilam tel. Do lodowki a pozniej go szukalam o_Oo_O chyba mi na mozg siada ze sie moge zarazic. Ale telefonikowi na szczescie nic sie nie stalo :-)

Jej co z tymi babami w pracy masakra. Ja gdybym nie przeszla do kolegi salonu ta moja ppoprzednia kierowniczka w zyciu by mi umowy nie przedluzyla z reszta juz to zapowiedziala wczesniej. Pindzia ale baby sa wredne ;-)

Lukrecja
Odpisalam pod zdjeciem na innym temacie :-)

U nas dzisiaj mrzy caly czas i szaro ciemno tak jakos... no ale jesien w koncu i listopad juz.
 
Do góry