reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Smile moj ma fajne przedszkole. Dzieciaki wychodza na zewnatrz w kurtach. Moj ma tez taka cienka czapeczke i zawsze ma ubrana :) a smarkaja teraz wszyscy w kolo niestety. Zdrowka dla smyka :)
Sosnowiczka kazde dziecko inne jest i przedszkolanki powinny to wiedziec. Jak twoje gadanie im nic nie dalo to mlody zrobil to lepiej :) wazne, ze do nich dotarlo :)
 
reklama
cześć

podczytuję Was od jakiegoś czasu, ale nie miałam odwagi się ujawnić, test pozytywny tydzień temu, termin na 27 czerwca
mam 2 dzieci ale jestem też po 2 stratach, z czego ostatnia była 20 września, więc ciąża zaraz po tej stracie, na razie biorę duphaston i czekam
10 listopada pierwsza wizyta - wtedy się wszystko okaże

cześć asiorrek
 
koga witam cie w naszych progach. dobrze ze sie odwazylas.. i mam nadzieje ze sie rozgoscisz.. jak tam sie czujesz. dopadly cie juz objawy. zobaczysz ze bedzie ok. tzrzymam kciuki-wszystkie trzymamy. ja wizyte mam dzis. tez mam stresa. ogromnego.. i jeszcze katar sie mi przyplatal ze dychac nie umiem.
 
no to kciuki za serduszko!

objawów specjalnie nie mam poza sennością, martwi mnie to ale postanowiłam choć trochę się nacieszyć aktualnym stanem
 
Mój mąż byl ze mną tylko raz. Teraz nie pójdzie pewnie wcale. Cieszył się jak się dowiedział a teraz stwierdził że fajnie ale to nie jest to samo co przy pierwszym dziecku.
 
Hej moje panie :)
Niestety u mnie mdłości sie zaczęły. Mdli mnie cały dzien a na koniec dnia mam straszny bol głowy. Wczoraj dałam czadu i poszłam spać po 20 i wstałam dzisiaj o 7.30;) i pewnie jakby budzik nie zadzwonił ja dalej bym spała :)

U mnie maz był ze mną na pierwszej wizycie w 4 tyg i w nastep tez bedzie uczesniczyl bo to dla nas obojga nowe doświadczenia a ja sama nie chce :) staraliśmy sie oboje o dziecko przez 4 miesiace. Widziałam sama jaki dumny był jak siedział na fotelu a lekarz jemu tłumaczył wszystko :)
Chwila niezapomniana :)

Ja na razie staram sie sama radzić sobie z nudnosciami, ale najbardziej przechodzą mi jak jem :) ale pozniej jesT jeszcze gorzej :( i co tu robić ?:)

U Ciebie się zaczęły a u mnie odpuszczają.. mam nadzieję, że już nie wrócą. Ja też ratowałam się jedzeniem i mi akurat to pomagało.

cześć

podczytuję Was od jakiegoś czasu, ale nie miałam odwagi się ujawnić, test pozytywny tydzień temu, termin na 27 czerwca
mam 2 dzieci ale jestem też po 2 stratach, z czego ostatnia była 20 września, więc ciąża zaraz po tej stracie, na razie biorę duphaston i czekam
10 listopada pierwsza wizyta - wtedy się wszystko okaże

Witaj. Trzymam kciuki żeby tym razem się udało! :)

cześć asiorrek

Mój mąż byl ze mną tylko raz. Teraz nie pójdzie pewnie wcale. Cieszył się jak się dowiedział a teraz stwierdził że fajnie ale to nie jest to samo co przy pierwszym dziecku.

mój ze mną nie bywa bo zwykle jest wtedy w trasie, był jedynie w pierwszej ciąży na badaniach prenatalnych.. Z tej ciąży bardzo się cieszy ale ma obawy czy będzie w stanie pokochać drugie dziecko tak mocno jak synka.
 
Mój mąż mnie zawozil na wizyty i czekał w aucie na ta jedyną namówiła go teściowa! Za to przy porodzie był ze mną cały czas.
 
przy porodzie mojego nie było bo w tym czasie też był w trasie ale na szczęście blisko i zdążył przyjechać w tym samym dniu kiedy urodziłam..Towarzystwa dotrzymała mi na porodówce siostra:) a teraz mój twierdzi, że postara się wziąć urlop i być przy porodzie.
 
Hej

A ja dzisiaj zadzwoniłam zapisać się do lekarza na pierwszą wizytę a ten do mnie z mordą , "że za wcześnie, że ciąża biochemiczna , że tydzień musi minąć od okresu i żebym przyszła w przyszłym tygodniu" No dobra a co ja chciałam zrobić ? Chciałam umówić się na przyszły tydzień właśnie. Co za gbur. Strasznie zrobiło mi się przykro i teraz boję się , że to wszystko nieprawda...
Ehhhh te emocje . Zapiszę się do innego lekarza i modlę się aby wszystko było ok.


Mój mąż był przy porodzie i teraz też będzie ;-)
 
reklama
Sosnowiczanka, Lolcia ogolnie to nie jest zle to przedszkole ale tez prawda ze one Igorem sie za duzo nie interesuja, on jest samodzielny a do tego nie przepada za zabawami z dziecmi, bawi sie sam do tego kompletnie nie interesuje go to co te kobietki mowia do niego nie wiem czy nie rozumie czy cos mu nie pasuje.
Zrobil sie bardzo nerwowy wszystko jest na nie, najlepiej to by siedzial przy mnie dniami i nocami. Nie wiem juz co sie z nim dzieje ;(

Moj mąż tez byl przy porodzie, wszystkim sie potem chwalił ze pępowinę przecinał ;)
Widzialyście na wp o tej kobiecie w ciaży co miała 5 promili? :szok: To sie az w głowie nie miesci po prostu. Mi słow zabraklo.
 
Ostatnia edycja:
Do góry