o kurde
missiiss masz talent
zazdroszczę bo mnie nie ciągnie do takich robótek ale oglądać bardzo lubię.
co do kota..ja mam 3 ale bardziej podwórkowe..jeden często bywa w domu i nawet śpi mi na brzuchu ale ja nie mam styczności z jego odchodami a po drugie od małego w domu są koty i w poprzedniej ciąży nie wykryto u mnie toxo. Z mięsem jak coś robię to myję ręce a warzywa i owoce tak samo. Myślę, że najprędzej można się zarazić właśnie od kota domowego który załatwia się w kuwetę.
ja już jak śpię to podkładam małą poduszkę pod brzuch;/ może też zakupię tego rogala bo pamiętam, że bardzo męczyłam się pod koniec ciąży
co do staników używam delikatne push up albo na drucie koronkowe. Sportowy mam jeden ale nie przepadam za nim.
co do kota..ja mam 3 ale bardziej podwórkowe..jeden często bywa w domu i nawet śpi mi na brzuchu ale ja nie mam styczności z jego odchodami a po drugie od małego w domu są koty i w poprzedniej ciąży nie wykryto u mnie toxo. Z mięsem jak coś robię to myję ręce a warzywa i owoce tak samo. Myślę, że najprędzej można się zarazić właśnie od kota domowego który załatwia się w kuwetę.
ja już jak śpię to podkładam małą poduszkę pod brzuch;/ może też zakupię tego rogala bo pamiętam, że bardzo męczyłam się pod koniec ciąży
co do staników używam delikatne push up albo na drucie koronkowe. Sportowy mam jeden ale nie przepadam za nim.