reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Planowane dzieci młodych mam

reklama
W sumie zazdroszczę. W Twoim wieku byłam zdrowotnym i sportowym terminatorem. Potrafiłam nie spać 2 noce z rzędu. Myślę, że będzie Ci lżej z (pierwszym) małym dzieckiem niż mnie 31-letniej.
 
W sumie zazdroszczę. W Twoim wieku byłam zdrowotnym i sportowym terminatorem. Potrafiłam nie spać 2 noce z rzędu. Myślę, że będzie Ci lżej z (pierwszym) małym dzieckiem niż mnie 31-letniej.
Mi też było lżej mając 18 nascie niz teraz mając 30. Mam wrażenie, że za stara jestem.
 
W sumie zazdroszczę. W Twoim wieku byłam zdrowotnym i sportowym terminatorem. Potrafiłam nie spać 2 noce z rzędu. Myślę, że będzie Ci lżej z (pierwszym) małym dzieckiem niż mnie 31-letniej.
Jak miałam 19/20 lat byłam dusza sportowca biegałam po 10 km ćwiczyłam, miałam pracę do której wstałam o 3 w nocy o północy szłam spać. I czułam się dobrze pozniej od 23 lat zaczęły się moje problemy zdrowotne i nie ćwiczę do dziś i mogę śmiało stwierdzić , że wtedy czułam się lepiej fizycznie i psychicznie i mniej martwiłam się życiem nie przejmowałam niczym byłam sama nie miałam nikogo i nie wyobrażałam się w roli matki. Myślę , że dopiero teraz jestem na to gotowa :)
 
My staraliśmy się o dziecko kiedy oboje mieliśmy po 22lata, to był swiaodmy wybór. Uznałam że to już czas, bo bylam nastawiona na długą, ciężką drogę. Jakiez było moje zdziwienie, kiedy udało się doslownie za drugim razem 😅
Urodziłam w wieku 23 lat, i oprócz mnie na położniczym była tylko jedna młoda laska, która dopiero skończyła 17lat i dziecko z wpadki. Reszta kobiet byla 35+.
Niestety mam wrażenie np w szpitalu że personel dziwnie mnie traktuje ze względu na wiek. Jako tą co "nie umie w macierzyństwo". Kiedy zgłaszam cokolwiek to na pewno przesadzam, i panikuje, i to na pewnko dlatego że to nasze pierwsze dziecko i jesteśmy młodzi... To irytujące.
Natomiast moja mama nie raz powtarza że czuje jakby mój syn byl jej dzieckiem 😅 chociaż mieszka daleko, i widujemy się raz w miesiącu. Uważam że plusem też jest to, że dziecko ma młodych dziadkow. Ja też miałam młodych że strony mamy, i dobrze wspominam dzieciństwo dzięki nim. Oczywiście nie ma co się tym kierować, i żeby zaraz ktoś mnie nie osadził ze opiekę nad dzieckiem próbuję zrzucić na dziadkow, broń boże.
 
reklama
My staraliśmy się o dziecko kiedy oboje mieliśmy po 22lata, to był swiaodmy wybór. Uznałam że to już czas, bo bylam nastawiona na długą, ciężką drogę. Jakiez było moje zdziwienie, kiedy udało się doslownie za drugim razem 😅
Urodziłam w wieku 23 lat, i oprócz mnie na położniczym była tylko jedna młoda laska, która dopiero skończyła 17lat i dziecko z wpadki. Reszta kobiet byla 35+.
Niestety mam wrażenie np w szpitalu że personel dziwnie mnie traktuje ze względu na wiek. Jako tą co "nie umie w macierzyństwo". Kiedy zgłaszam cokolwiek to na pewno przesadzam, i panikuje, i to na pewnko dlatego że to nasze pierwsze dziecko i jesteśmy młodzi... To irytujące.
Natomiast moja mama nie raz powtarza że czuje jakby mój syn byl jej dzieckiem 😅 chociaż mieszka daleko, i widujemy się raz w miesiącu. Uważam że plusem też jest to, że dziecko ma młodych dziadkow. Ja też miałam młodych że strony mamy, i dobrze wspominam dzieciństwo dzięki nim. Oczywiście nie ma co się tym kierować, i żeby zaraz ktoś mnie nie osadził ze opiekę nad dzieckiem próbuję zrzucić na dziadkow, broń boże.



Nie sądzę by ktoś osądzał, bo coraz mniej dziadków ma chęć i siłę na opiekę nad wnukami. Np moi teściowie w nosie mają.
 
Do góry