reklama
A ja kochane nie smaruję niczym, mrozów wielkich narazie nie ma, a dermatolog zakazała smarować i paprać bużkę czymkolwiek, skór ma się sama nauczyć natłuszczać, smarować tylko jak wysuszona itp.Z córką miałam maści, kremiki, cuda wianki i wiecznie coś na tej buzi, do dziś częste wysypki i wogóle, to samo z pupą maści kremy i ...odparzenia, małemu nie smaruję nic niczym i skóra łądna, odparzeń zero!
No a jak mróz chwyci to wtedy tylko kremik od zimna.
No a jak mróz chwyci to wtedy tylko kremik od zimna.
Ja też zawsze smaruje buźkę jak wychodzimy na spacerek ;-) U nas najlepiej sprawdził się poczciwy kremik Bambino.
O tak bambino tez superstarszaka do dzis nim smaruje
Po kapieli tez smaruje emolium ale na spacer nivea;-)A ja stosuję Emolium po kąpieli..
henrietta5
Fanka BB :)
u nas na spacerek stosujemy krem F-18 a w domu bambino lub nivea
Makta
Mama Julki Łobuziulki :)
No a ja wlasnie zakupilam dzisiaj zestaw Oilatum. Bo po tym kremie ktory przepisala mi Health Visitor rewelacji nie ma. A buzka jaka byla taka jest...ale stwierdzilam ze to nie moze byc skaza bo przeciez od urodzenia jem nabial. Nie w jakis wielkich iklosciach ale jem...no to chyba teraz raptem by sie nie uczul;ila??
Ale ale ostatnio zmienilam jej mleko wiec chyba mam winowajce takiej brzydkiej buzki. dzisiaj kupilam inne mleko i na wieczorna butke przygotuje...jak nie pomoze to moze calkowicie powinnam je odstawic i zostac na samym cycu?? tak na probe???
Ale ale ostatnio zmienilam jej mleko wiec chyba mam winowajce takiej brzydkiej buzki. dzisiaj kupilam inne mleko i na wieczorna butke przygotuje...jak nie pomoze to moze calkowicie powinnam je odstawic i zostac na samym cycu?? tak na probe???
1984klaudynka
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2009
- Postów
- 60
My nie używamy żadnych kremów na codzień - jak ma zaczerwieniona skórkę pod pieluszką to czasem smarujemy fałdki kremem "ABCderm Change" firmy BIODERMA - do tej pory Tymus nie miał żadnego odparzenia ani nic innego. (bratowa uzywa SUDOKREMu i tez nie narzeka) Cała skóra w stanie idealnym, żadnych wysypek itp. - a predyspozycje ma, bo ja jestem strasznym alergikiem kontaktowym, z reszta Jego Tatuś też Co do kremów na mrozy - tylko takie, które nie zawierają wody! Dlatego klasyczny krem NIVEA odpada! Jesli nie ma sie w domu żadnego kremu przeznaczonego konkretnie na ujemne temperatury (trzeba sprawdzić, czy jest taka informacja na opakowaniu) to po prostu można smarować buźkę (i rączki, mimo że zakłada sie i tak rekawiczki) wazeliną kosmetyczną - bardzo fajny jest też krem NEUTROGENA na mróz.
Jeszcze jedno - szczerze polecam do pielęgnacji na szorstka skórę, atopowe zapalenie skóry itp. krem CETAPHIL MD - od dobrych kilku lat zdobywa "perłę dermatologii", czyli wyróżnienie dla najlepszego produktu dermatologicznego. Sama używam (choć tylko dla siebie, bo jak pisałam Tymuś ma idealną skórę - tylko w pierwszym tygodniu smarowałam Mu CETAPHILem nóżki, bo miał suchą skórę) i uważam, zę nie ma lepszego kremu. Polecam poczytać na jego temat - nie znam osoby, której go poleciłam, zeby nie była zachwycona (czy to dorosły, czy dziecko) - aha, CETAPHIL dostepny jest tylko w aptekch..
Jeszcze jedno - szczerze polecam do pielęgnacji na szorstka skórę, atopowe zapalenie skóry itp. krem CETAPHIL MD - od dobrych kilku lat zdobywa "perłę dermatologii", czyli wyróżnienie dla najlepszego produktu dermatologicznego. Sama używam (choć tylko dla siebie, bo jak pisałam Tymuś ma idealną skórę - tylko w pierwszym tygodniu smarowałam Mu CETAPHILem nóżki, bo miał suchą skórę) i uważam, zę nie ma lepszego kremu. Polecam poczytać na jego temat - nie znam osoby, której go poleciłam, zeby nie była zachwycona (czy to dorosły, czy dziecko) - aha, CETAPHIL dostepny jest tylko w aptekch..
Ostatnia edycja:
reklama
Makta - jak buźka ? Już lepiej trochę?
U nas tak różnie- w jednej godzinie ma kostki, za chwilę znikają... Przez te mrozy, które nadchodzą będziemy w domku uwięzieni więc myślę, że powinna się buźka podgoić- bo u nas te krostki to od zimna, smoka i ślinki.
Klaudynko- widziałam ten maść-krem na allegro
U nas tak różnie- w jednej godzinie ma kostki, za chwilę znikają... Przez te mrozy, które nadchodzą będziemy w domku uwięzieni więc myślę, że powinna się buźka podgoić- bo u nas te krostki to od zimna, smoka i ślinki.
Klaudynko- widziałam ten maść-krem na allegro
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 117 tys
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 167
- Wyświetleń
- 10 tys
G
- Odpowiedzi
- 102
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: