Ella1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Sierpień 2009
- Postów
- 2 065
Boże Wroncia Weronisie jest cudowna, też sie popłakałam...to takie urocze.... mała cudowna siostrzyczka
Aż mi sie nie chce pisac tego wszystkiego wiec postaram sie strescic zeby was nie zanudzic.
Dla przypomnienia Juleczka jest alergikiem na nutramigenie z powodu boli brzuszka i AZS (totalnie zniknelo 3m-ce temu po kremie svr) Niestety corcia jest niejadkiem. Zjada na posilek nie wiecej jak 130ml i to z dokarmianiem. Nie chce za diabla wiecej ani czesciej. Jadla 6x na dobe a ostatnio odmawia nam nocnego karmienia i redukuje sobie porcje do 5x. Najgorsze jest to ze jak je na dobranoc jakies 100ml o godz 21 to rano o 9 nie chce w ogole jesc. Dopiero kolo 10 wmuszam jej jakies 80-100ml na sile bo by w ogole nie musiała jesc. Oczywiście co nie jest żadnym zaskoczeniem w ciagu miesiaca przybrala 600g i wazy rowne 6kg majac niemal 5miecięcy skonczone. Jest natomiast bardzo długa jak na takie dziecię bo ma 65,5cm. Dodatkowo sprawa qpna- kupsztalki mamy ciągle totalnie biegunkowe, co nie jest prawidłowe na diecie dla alergika. Anemi juz prawie nie ma ale ciagle mamy podawac zelazo. W związku z tym dostaliśmy skierowanie na kolejne badania krwi i moczu, na USG przewodu pokarmowego oraz do endokrynologa i gastrologa (jupi!)
Na dodatek ciagle od urodzenia ma powiekszone gruczoly piersiowe co tez ponoc nie jest normalne (Ktoras z Was wie o co w tym chodzi???)
To tak ogolnie...
Najlepsze jest to ze moja corcia to wesołe kochane, energiczne i pełne życia dzieciątko wyglądające jak okaz zdrowia kurde nie wiem co o tym myslec?
Aż mi sie nie chce pisac tego wszystkiego wiec postaram sie strescic zeby was nie zanudzic.
Dla przypomnienia Juleczka jest alergikiem na nutramigenie z powodu boli brzuszka i AZS (totalnie zniknelo 3m-ce temu po kremie svr) Niestety corcia jest niejadkiem. Zjada na posilek nie wiecej jak 130ml i to z dokarmianiem. Nie chce za diabla wiecej ani czesciej. Jadla 6x na dobe a ostatnio odmawia nam nocnego karmienia i redukuje sobie porcje do 5x. Najgorsze jest to ze jak je na dobranoc jakies 100ml o godz 21 to rano o 9 nie chce w ogole jesc. Dopiero kolo 10 wmuszam jej jakies 80-100ml na sile bo by w ogole nie musiała jesc. Oczywiście co nie jest żadnym zaskoczeniem w ciagu miesiaca przybrala 600g i wazy rowne 6kg majac niemal 5miecięcy skonczone. Jest natomiast bardzo długa jak na takie dziecię bo ma 65,5cm. Dodatkowo sprawa qpna- kupsztalki mamy ciągle totalnie biegunkowe, co nie jest prawidłowe na diecie dla alergika. Anemi juz prawie nie ma ale ciagle mamy podawac zelazo. W związku z tym dostaliśmy skierowanie na kolejne badania krwi i moczu, na USG przewodu pokarmowego oraz do endokrynologa i gastrologa (jupi!)
Na dodatek ciagle od urodzenia ma powiekszone gruczoly piersiowe co tez ponoc nie jest normalne (Ktoras z Was wie o co w tym chodzi???)
To tak ogolnie...
Najlepsze jest to ze moja corcia to wesołe kochane, energiczne i pełne życia dzieciątko wyglądające jak okaz zdrowia kurde nie wiem co o tym myslec?