reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

reklama
co do jedzenia -nie ten wątek:-):-D więc nie prowokujcie:-D:-D:-D

PS
byłam dziś zmierzyć małą...
nie zmierzyłam bo pani złapała mi dziecko położyła na jakimś drewnianych czymś i dawaj za prostowanie nóg się zabiera.. a mała w ryk!!!
ja się więc pytam co robi -a ona do mnie że inaczej nie zmierzy... no to ja na to ze chyba ją na szkole uczyli jak się dzieci mierzy skoro nóg nie można im prostować! Zabrałam dziecko i wyszłam...

Czy ja coś przeoczyłam czy coś się zmieniło w kwestii mierzenia dzieci?????
 
Ostatnia edycja:
Ella - u nas Julka jes w 6x dziennie po 120ml (czasem nie zjada wszystkiego) nie wmuszam w nią. Ma prawie 5 miesięcy waży 5740 - byłyśmy w zeszłym tygodniu u pediatry - powiedział, że Mała się prawidłowo rozwija, ładnie przybiera. Może taki jej urok, że będzie modelką :)
 
Dzizas Trzynacha, mysz mi przskoczyla i chyba przez przypadek zaraportowalam Ci posta... Wcisnelam wyczysc, ale kto wie...


Nasz pediatra tez tak mierzy mala. Kladzie ja na stole i dalej prostowac nogi. A Kostka po matce uparta, wiec sie nie da. Lekarzowi zawsze wychodzi 3cm krotsza niz nam w domu.
 
Ella - u nas Julka jes w 6x dziennie po 120ml (czasem nie zjada wszystkiego) nie wmuszam w nią. Ma prawie 5 miesięcy waży 5740 - byłyśmy w zeszłym tygodniu u pediatry - powiedział, że Mała się prawidłowo rozwija, ładnie przybiera. Może taki jej urok, że będzie modelką :)

Ej, no bo ja zaczynam sie martwic, ze pase Kostke... Wazylam ja w poprzedni poniedzialek i wazyla 7,5... Mam sie martwic? Ale ona szczupla jest, zeden tam Michelin...
 
13 u nas pani mierzy w ten sposób że kładzie ją na brzuszku i bierzez centymetr ala krawiecki i mierzy od czubka głowy poprzez kręgosłup, pupę nóżkę aż do pięty...
Bosz co tam u was wyprawiają z dziećmi???:szok::szok::szok:

Ja dzisiaj zważyłam Ole i wychodzi mi że ma 6,3 kg. A ile je to wam nie powiem bo nie mam licznika w cycku :-D a szkoda.... no ale z butelki jak odciągnę to 180 ml zje :szok: i nadal by jadła :szok: /to chyba po tatusiu ten apetyt
 
Borys waży 7900, dzisiaj go wazylam. U Nas pielegniarka mierzy dziecko centymetrem takim jak krawiecki tylko cieniutki, ale nigdzie dzicka nie kladziemy tylko rodzic trzyma na raczkach a ona "idzie" po zgieciach ciałka, nóżek nie prostują, zresztą sama mówila,że się tego nie robi.
 
co do jedzenia -nie ten wątek:-):-D więc nie prowokujcie:-D:-D:-D

PS
byłam dziś zmierzyć małą...
nie zmierzyłam bo pani złapała mi dziecko położyła na jakimś drewnianych czymś i dawaj za prostowanie nóg się zabiera.. a mała w ryk!!!
ja się więc pytam co robi -a ona do mnie że inaczej nie zmierzy... no to ja na to ze chyba ją na szkole uczyli jak się dzieci mierzy skoro nóg nie można im prostować! Zabrałam dziecko i wyszłam...

Czy ja coś przeoczyłam czy coś się zmieniło w kwestii mierzenia dzieci?????

:szok::szok::szok:

Ej, no bo ja zaczynam sie martwic, ze pase Kostke... Wazylam ja w poprzedni poniedzialek i wazyla 7,5... Mam sie martwic? Ale ona szczupla jest, zeden tam Michelin...

moja Hania tydzień młodsza od Kostki i ma 7300...jest pucuś, ale ja się tam cieszę, że tak ładnie przybiera na moim cycusiu, a fałdki niemowlęce niedługo znikną, więc na zapas obcałowywuję póki są :-)
 
reklama
A do nas przypałętało sie choróbsko... Pewnie temu Adaś nie dawał się ostatnio wysypiać mamie i był mniej aktywny. O 2:00 zmierzyłam mu temperaturę i miał 38,7. Wpadłam w małą panikę, bo sama w chacie, bez auta. Naszczęście tel do szwagra mnie uspokoił. Zapodałam paracetamol i zeszło trochę. Nie spałam już do 4:00. A dziś znowu temperaturka podskoczyła i kaszelek. Jadę po południu do lekarza. Kurcze za tydź wyjeżdżam z Adasiem. Mam nadzieję, że gorączka szybko ustąpi
 
Do góry