reklama
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Mi do zebow rowniez niespieszno, ale to co dzis odstawia Pola to juz istny sajgon.
Od parunastu dni przy cycku jest walka, o slinieniu sie juz nwet nie wspominam, bo sliny produkuje litrami. Caly czas zwalalam to na nadprodukcje slinianek.
Ale dzis gryzaki na zmiane wyciagam z zamrazarki, i to na chwile uspokaja mala, a jak jej wypadnie z reki i nie moze pchac do ust to drze sie jak ze skory obdzierana.
Dzis cycka juz wogole nie chce - musze ja oklamywac- przytulam jak do karmienia, ona sie wydziera, wiec wkladam jej gryzak. Uspokaja sie, a ja po chwili robie podmianke. Pola ciagnie moze minute po czym znow sie wydziera, ja znow gryzak i po chwili podmianka.
Tyle ile sie dzis naryczala- ze przez 4 miesiace w sumie tyle nie bylo.
Nie wiem, nie znam sie na zabkowaniu, ale dzis ewidentnie dolne dziaselko nie jest juz gladkie.
Od parunastu dni przy cycku jest walka, o slinieniu sie juz nwet nie wspominam, bo sliny produkuje litrami. Caly czas zwalalam to na nadprodukcje slinianek.
Ale dzis gryzaki na zmiane wyciagam z zamrazarki, i to na chwile uspokaja mala, a jak jej wypadnie z reki i nie moze pchac do ust to drze sie jak ze skory obdzierana.
Dzis cycka juz wogole nie chce - musze ja oklamywac- przytulam jak do karmienia, ona sie wydziera, wiec wkladam jej gryzak. Uspokaja sie, a ja po chwili robie podmianke. Pola ciagnie moze minute po czym znow sie wydziera, ja znow gryzak i po chwili podmianka.
Tyle ile sie dzis naryczala- ze przez 4 miesiace w sumie tyle nie bylo.
Nie wiem, nie znam sie na zabkowaniu, ale dzis ewidentnie dolne dziaselko nie jest juz gladkie.
sospettosa
Fanka BB :)
Adaś juz od dawna ślini się jak najęty, jeszcze niedawno puszczał bąbelki, teraz to po prostu ślina ląduje na dywanie. Zauważyłam jednak, że nauczył się przełykać sporą część śliny. To chyba zasługa jedzenia łyżeczką .
Byliśmy dziś u kardiologa, jutro iedziemy do szpitala na dopplera, a pod koniec tygodnia neurolog. Ze szczepieniami mamy spokój na rok, uffff
Byliśmy dziś u kardiologa, jutro iedziemy do szpitala na dopplera, a pod koniec tygodnia neurolog. Ze szczepieniami mamy spokój na rok, uffff
AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
co to są purtane ??
Puszcza sobie normalnie bączki i mu się upsnie... czyli taka troszeczka qpki w pieluszcze
a co do zębów... walka przy karmieniu, płacz... udało się go upokoić i jakoś nakarmić a potem posmarowałam dziąsła... dziecko już śpi...
Któraś pisała że pierwsze dziecko miało później zęby... to nie jest wyznacznik każde jest inne. Janek miął pierwszego zęba po 11 m-cu ...
Ostatnia edycja:
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Katik, u nas chwilowo spokojniej z tymi zebiskami, ale chyba ze dwa tygodnie temu, Konstancja nie chciala ssac piersi - zwlaszcza prawej. Poza tym strasznie szarpala piers i plakala. Zaczelam wiec odciagac pokarm i karmilam ja w najgorszych momentach z butli. Dobralam taki smoczek z wypustkami i dawalysmy sobie rade.
Na bol dziaselek polecam zel Kanka - jesli mozna go w Polsce kupic. Kostuska przestawala ryczec niemal natychmiast po uzyciu zelu.
Na bol dziaselek polecam zel Kanka - jesli mozna go w Polsce kupic. Kostuska przestawala ryczec niemal natychmiast po uzyciu zelu.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
A, dziewczyny, najlepiej dziaselka smarowac przed karmieniem. Dzieki temu dziecko nie cierpi podczas jedzenia.
Ja mialam pierwszego zeba gdy mialam 4,5 miesiaca. Moj brat (6 lat starszy ode mnie) mial pierwszego zeba w wieku 7 miesiecy... Kolezanki corka ma 10 miesiecy i 3 zeby...
Ja mialam pierwszego zeba gdy mialam 4,5 miesiaca. Moj brat (6 lat starszy ode mnie) mial pierwszego zeba w wieku 7 miesiecy... Kolezanki corka ma 10 miesiecy i 3 zeby...
sospettosa
Fanka BB :)
jakis czas temu czytałam artykuł, o tym że jakaś baba swojemu dziecku smarowała dziąsełka denaturatem!!!! Postawili jej zarzuty i pewnie dostała już wyrok, znając polskie sądownictwo zawiasy ;/
filonka
Fanka BB :)
hmm tu o zabkowaniu, u nas mały tez puszcza balony ze sliny, ale nic wiecej.
nie było mnie tu długo ale chyba cos gdzies było o kupkach... hmm i tu jest problem od 3 dni zauwazyłam ze cos sie dzieje inaczej niz zwykle. Kacper zaczał robic je nawet 3 razy dziennie. o zielonkawym kolorze, widac tez sluz w nim i białe płatki takie jak wapno. czekałam ze mu minie ale nic. od czego to moze być????
aaaa jeszcze zaczeło sie to tak ze mały miał kaszelek , i od tad zaczeły byc takie kupki, dostawał kropelki przeciwkaszlowe-kaszel przesedł a kupki takie zostały.
czy mieliscie takie doswiadczenia???? karmie piersia tylko raz na wieczór dostaje butelke.
nie było mnie tu długo ale chyba cos gdzies było o kupkach... hmm i tu jest problem od 3 dni zauwazyłam ze cos sie dzieje inaczej niz zwykle. Kacper zaczał robic je nawet 3 razy dziennie. o zielonkawym kolorze, widac tez sluz w nim i białe płatki takie jak wapno. czekałam ze mu minie ale nic. od czego to moze być????
aaaa jeszcze zaczeło sie to tak ze mały miał kaszelek , i od tad zaczeły byc takie kupki, dostawał kropelki przeciwkaszlowe-kaszel przesedł a kupki takie zostały.
czy mieliscie takie doswiadczenia???? karmie piersia tylko raz na wieczór dostaje butelke.
gosienkag76
Fanka BB :)
Katik u nas dzisiaj dokładnie to samo co u ciebie.Masz rację Helenka przez te prawie 4 miesiace nie napłakała się tyle co dzisiaj.Normalnie w pewnym momencie to nawet Mateo miał łzy w oczach i prosił żebym cos zrobiła aby mała nie płakała.
Mąż kupił dziś żelowy gryzak to myslałam że mała się wścieknie tak go gryzła
Mąż kupił dziś żelowy gryzak to myslałam że mała się wścieknie tak go gryzła
reklama
iza813
mama Szymka i Samuela
Mojego Samusia caly dzien meczyl okropny kaszel,niedawno podalam mu syrop i zasnal biedaczek:-( Mam nadzieje ze szybko sie wykuruje,bo strasznie mi szkoda:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 10 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: