reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

dziewczyny czy przy zabkowaniu i slinieniu dziec kaszle ?? moje dziecko od tygodnia sporo kaszle,ale nic wiecej mu nie dolega... myslimy, ze to od opuchnietych dziasel i nadmiaru sliny oraz pakowania pieluchy, az do samego gardla, ale wole sie spytac.

jak najbardziej tak. Igor miał tak za każdym razem, on się strasznie ślinił i po prostu nie był w stanie tego przełykać i kaszlał. Zaliczyłam kilka wizyt u lekarza, bo myślałam, że coś mu jest.
 
reklama
jak najbardziej tak. Igor miał tak za każdym razem, on się strasznie ślinił i po prostu nie był w stanie tego przełykać i kaszlał. Zaliczyłam kilka wizyt u lekarza, bo myślałam, że coś mu jest.

dzięki!!!!! bo już się martwiłam :-) ulżyło mi :*
 
boziu jak ja dziękuję że M. ma taaaki apetyt że muszę pilnować kiedy i ile je bo jakbym go karmiła wg jego widzimisię to jadłby cały czas :szok:

Agnieszka, obyś nie pomyślała tego za wcześnie. Mania pierwsza siada do stołu i ostatnia od niego wstaje, czyli wtedy, jak już nic na stole nie ma do jedzenia. Jak tylko zaczyna się nuda, to od razu słyszę "mamo, chce kromeczkę" albo inne jedzenie. Jak ktokolwiek coś je to ona też chce. Cieszę się, że nie muszę za nią latać i cudować, żeby zjadła, ale to jest równie upierdliwe. Żeby nie było - jada normalnie 5 posiłków, w ilości takiej jak dzieci w jej wieku, a nie dorosłe porcje i na prośby staram się być głucha, nie daję za każdym razem. Ale czasem zastanawiam się, czy ona ma w ogóle sygnał "pełny brzuszek, więcej nie zmieszczę"...
 
Ulanka - mojemu jakoś przeszło ale też mógł jeść dużo , ale też nie chciałam dawać żeby potem nie było problemów z nadwagą . na szczęscie on wogóle nie chce słodyczy i się o nie nie upomina . wczoraj zjadł np czekaoladkę ( to małe bounty ) ale to się zdaża raz na dwa tyg że coś takiego zje . tak to je chrupki takie jak Ola , biszkopty , pieczywo wasa zamiast słodkiego . Dziwny dzieć , bo ja w jego wieku dałam się pociąć za słodycze
 
Aniam ja ciągle czekam, aż trochę odpuści. Na razie widzę tylko wpływ żłobkowych niejadków - jak tylko zobaczy marchewkę to mówi, że jej nie lubi, to samo z ogórkiem kiszonym, choć zawsze zjadała je z chęcią (jak wszystko :-D) Teraz po chwili tez zje, ale swoje pogada
 
Katik żartujesz 8780g?? A przecież taka duża się urodziła ponad 4 kg miała....

Bo mamusia w brzuszku upasla :-D
Mam nadzieje poprostu, ze Pola ma figure po tatusiu, i tendencji do tycia po mojej rodzinie nie odziedziczy.
Pierwsza cora mojego Ł ma 176 cm w wieku 14 lat i jest szczuplejsza niz moja chrzesnica, ktora ma 11 lat i 155 cm.
 
nie odzywałam się - bo miałam mały szpital w domu - w czwartek Julka w żłobku zwymiotowała 4 razy - zabraliśmy ją do domku, w piątek zostałam z Małą w domku było dobrze, ładnie jadła, bawiła się ale w sobotę rano po sniadanku jak chlusnęła - wezwałam pediatrę - okazłao się, że to jakaś infekcja wirusowa - Mała dostała leki i dietkę i tydzień czasu w domku.
Potem okazało się, ze nie tylko Mała w żłobku wymiotowała.
 
to musial byc jakis wirus pewnie..teraz wszedzie dookola same wirusy :/
przy zabkowaniu to gardalko tez moze byc czerwone
 
Staś po kontroli, zdrowy już,a waży ciut więcej jak Mareczek tj 10,37:-)

co do jedzenia to z J zawsze miałam problem, w sumie do tej pory mógłby nic nie jeść, tylko soki by pił, za to S je wszystko chętnie
 
reklama
Staś po kontroli, zdrowy już,a waży ciut więcej jak Mareczek tj 10,37:-)

co do jedzenia to z J zawsze miałam problem, w sumie do tej pory mógłby nic nie jeść, tylko soki by pił, za to S je wszystko chętnie

No to możemy sobie piątkę przybić... Mój J. to samo. Nie je, nie je aż nagle przychodzi taki okres, że uwaga! Na śniadanie kiełbasa śląska, na kolację śląska, w przedszkolu sniadanie, obiad i podwieczorek, po przyjściu tona owoców :-D dziec bierze na siebie będzie rósł...
 
Do góry