marta teraz to mi dalas do myslenia.Badan nie robilismy jeszcze zadnych.Lekarka kazala sie nie martwic zwalala wine na chorobe,ale mowila ze troche malo wazy.
A sinlac to mam z Pl i zapasy kisna bo mala nie chce jej jesc.Przez jakis czas jadla a teraz znow nie chce.
Dodam jeszcze ze u nas dawki jedzeniowe sa minimalnie smieszne.Mala nigdy nie zje wiecej niz 90 ml kaszki.A 90 to tez rzadkosc,bo zawsze je mniej.
A sinlac to mam z Pl i zapasy kisna bo mala nie chce jej jesc.Przez jakis czas jadla a teraz znow nie chce.
Dodam jeszcze ze u nas dawki jedzeniowe sa minimalnie smieszne.Mala nigdy nie zje wiecej niz 90 ml kaszki.A 90 to tez rzadkosc,bo zawsze je mniej.