reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

marta teraz to mi dalas do myslenia.Badan nie robilismy jeszcze zadnych.Lekarka kazala sie nie martwic zwalala wine na chorobe,ale mowila ze troche malo wazy.
A sinlac to mam z Pl i zapasy kisna bo mala nie chce jej jesc.Przez jakis czas jadla a teraz znow nie chce.
Dodam jeszcze ze u nas dawki jedzeniowe sa minimalnie smieszne.Mala nigdy nie zje wiecej niz 90 ml kaszki.A 90 to tez rzadkosc,bo zawsze je mniej.
 
reklama
gosiek u nas bylo tak ze jak w maju wyszlysmy ze szpitala to olka byla na piersi ale nie wystarczal jej moj pokarm. Podawalam jej MM, jadla ladnie, wypijala tyle ile powinna na swoj wiek. pozniej zaczela sama z siebie jesc coraz mniej, w lipcu bylo to w najlepszym przypadku 100ml a we wrzesniu juz max 80...drazylam temat bo mi jakos nie wystarczaly tlumaczenia ze taka jej uroda bo jak widzialam jaka jest chuda to mi serce pekalo...w wieku 6mies i 3tyg miala tylko 700g wiecej niz po urodzeniu...
teraz nie chce do buzi niczego poza herbatkami i woda, uda mi sie nieraz wlozyc jej lyzeczke do buzi z jakims np deserkiem ale Ola ma b.silny odruch wymiotny i zaraz paw...
to ze jest karmiona sonda to pewnie wiesz-nasz przypadek jest dosc skrajny, olka ma dosc ciezka historie, dlatego nie bierz bardzo do siebie nas jako przykladu...
moze zrob malej morfologie, zelazo i TSH, moze cos to da, sprobuj dowiedziec sie np o konsultacje u dietetyka.
a powiedz mi jeszcze Ami nie chce jesc wogole? jak sie zachowuje przy karmieniu?

Mi nikt nie pomogl w kwestii niejedzenia Oli, nawet nasza pediatra, o wszystko walczylam sama, juz 5miesiac meczymy sie z sonda, wiem jak to jest miec w domu takiego niejadka...

na pocieszenie powiem ci jeszcze ze nasz gastrolog i pielegniarki opowiadali mi ostatnio ze jest jakas plaga dzieci niechcacy jesc...my jestesmy wlaczone w specjalny program zywienia dojelitowego i podobno ludzie z calego wojewodztwa do nich dzwonia pytac o ten program bo maja taki sam problem jak ja z Olka. podobno niektorym dzieciom potrzeba dostarczyc wiecej kalorii, jak osiagna pewna wage to im przechodzi. My mamy troche gorzej, zaczynamy konsultacje z logopeda, masujemy buzie, mam nadzieje ze Ola zalapie wreszcie o co chodzi i juz niedlugo pozbedziemy sie rurki...mam nadzieje ze bedzie to jeszcze przed wakacjami...
 
Ostatnia edycja:
Gosia, super, że a Ami lepiej.

Aniela ma nowy antybiotyk na kolejne 5 dni i Nystsntynę dodatkowo, bo p. doktor twierdzi, że po 5 dniach zinnatu już nie powinna w oskrzelach słyszeć tego, co słyszy. Strasznie się zmartwiłam, bo szkoda mi tej bidy małej. Wiedziałam, że zdrowa nie jest, ale że żadnej poprawy poza gorączką nie ma :no: Na szczęscie humor jej dopisuje
 
marta u nas to wyglada tak.Mala jest na cycu.Tak gdzies do godziny 13 probuje jej dawac rozne rzeczy.Kaszki desery budynie jej robie.A ona i tak nic nie zje.Potem chce dac obiad.Jak widzi mnie z miska to juz sie zaslania i kreci glowa ze nie.Chodze za nia z tym obiadem tak do 15.Czasem zje pol sloika duzego czasem tylko pare lyzek.A ile musze ja przy tym zabawiac to szok.Prawie zawsze potem cos zwymiotuje.Pic tez nic nie chce.Caly dzien kreci sie nam wokol jedzenia.Potem znow probuje z deserkami.Wieczorem znow kaszka ktorej oczywiscie nie chce zjesc.Czasem zje tylko 60 albo i mniej.
Cyca tez duzo nie je.Pociagnie pare razy i tyle.Wiecej je w nocy.
Kurcze tutaj znowu nie widza problemu.Zrobie jej badania pewnie dopiero jak pojade do Pl,bo opieka tutaj i zainteresowanie lekarzy jest makabryczne.
Tez mi sie wydaje ze cos w tym jej niejedzeniu smierdzi,bo to nienormalne.Jak czytam ile dzieci tu jedza i z jaka checia to az mnie glowa boli.

Biedna ta Twoja Olunia.Miejmy nadzieje ze w koncu wszystko wroci na dobry tor i mala zacznie normalnie jesc.Zycze Ci tego z calego serca,bo wiem jaki to jest bol jak dziecko nie chce jesc.U was jest jeszcze gorzej bo mala nic nie przyjmuje.

ulanka biedna Anielka.
U nas przeszlo ale antybiotyk zmienilismy.Kurcze jeszcze tylko ten kaszel taki nie fajny.
 
Gosiek ja też bym badania porobiła, tak dla własnego spokoju.
Mam nadzieję, że Ami szybko z tego niejedzenia wyrośnie, bo męczysz się strasznie.
Jak czytałam wasz dzień, to jakbym o sobie i Oli czytała, też całe życie się wokół jedzenia kręciło, masa zabawiaczy, wieczorną kaszę np moje dziecko w wannie jadło zajęte pluskaniem i zabawą. Obłęd.
 
gosiek-lka przyjmuje plyny i to z wielka ochota:) jakbym sie strasznie uparla to moze i by cos zjadla, potrafila zjesc pol sloiczka jak jej wciskalam, ale nie chce zeby sie zrazila do reszty, poza tym juz raz przy wymiotach sie dusila bo sonda wyszla jej gardlem...jak poczuje ze ma cos na jezyku to robi wszystko aby uniknac lykania, nie zamyka ust i na moje to jest ten problem, mam nadzieje ze logopeda pomoze.robie teraz masaze okolicy ust, moze jest jakby ociupinke lepiej, ale to naprawde ociupinke. rehabilitantka twierdzi ze ma za silny odruch wymiotny, musze odwrazliwic buziaka malej, najprawdopodobniej bedziemy uzywac wibratora logopedycznego, podobno przynosi bardzo dobre efekty

mam nadzieje ze u Was szybko sie wszystko wyjasni i ami bedzie pieknie jadla i rosla:)
 
dziewczyny czy przy zabkowaniu i slinieniu dziec kaszle ?? moje dziecko od tygodnia sporo kaszle,ale nic wiecej mu nie dolega... myslimy, ze to od opuchnietych dziasel i nadmiaru sliny oraz pakowania pieluchy, az do samego gardla, ale wole sie spytac.
 
dziewczyny czy przy zabkowaniu i slinieniu dziec kaszle ?? moje dziecko od tygodnia sporo kaszle,ale nic wiecej mu nie dolega... myslimy, ze to od opuchnietych dziasel i nadmiaru sliny oraz pakowania pieluchy, az do samego gardla, ale wole sie spytac.

u nas kaszlu przy zabkach nie bylo. za to broda w krostkach po raz kolejny, wiec pewnie znowu cos idzie...
 
reklama
u nas tez kaszlu przy zabkowaniu nie bylo, mysle ze kaszel nie ma nic wspolnego z zabkowaniem, moze za suche powietrze w domu albo cos?
 
Do góry