reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

reklama
Bidna kostulka
Antolek też ma kaszel- próbuje mu dawać PULMEO- próbuje bo za chiny ludowe on nie chce otworzyć buzi na jakikolwiek lek- a dziś jak mi się udało wcisnąc 2 ml to puścił pawia...
Nocke mieliśmy łądną- jedna pobudka, temperatury niet-ale niestety znowu powitała nas wodnista kupa z rana....:/dziś jest już lepiej bo mały się uśmiecha i macha nózkami i rękami jak szalony- a wczoraj....wczoraj nawet nie miał siły palcem ruszyć.
 
Dzieki dziewczyny. PO 3 dawkach antybiotyku juz prawie nie widac po malej, ze chora. Ciagle jeszcze ma straszny katar i nie pozwoli sobie nosa wytrzec. Na szczescie pozwala zaaplikowac lekarstwa. Kostula ciagle jest marudna, ale ma sie lepiej.
 
Byłam u pediatry z J. to pytałam o te wymioty nocne u M. ... i obaj mają podejżenie alergicznego kataru. Dostali jakiś psikacz do nosa i jak pomoże to jest to ewidentnie katar alergiczny. Sam lekarz stwierdził że gdyby to był "normalny" katar (znaczy taki z przeziębienia) to po takim czasie jak go mają już by się rozwinął w coś więcej, że nie ma możliwości zeby po 2-3 tygodnie sie bujali z samym tylko katarem... Mam stosować u obu ale u M. ostrożnie. Jak będzie poprawa znaczy że to alergia... Ja to się śmieje ze mają alergię na jesień i zimę a pewnie całość będzie sie rozbiać o grzejniki choć u nas raczej chłodno (w domu mamy max. 22 st. w dzień a nad ranem spada do 17 st.) a i wilgotność dość wysoka. No nic zobaczymy... ważne ze dzieciaki czyste osłuchowo i gardła mają ok. Teraz walczymy z katarem.
 
Byłam u pediatry z J. to pytałam o te wymioty nocne u M. ... i obaj mają podejżenie alergicznego kataru. Dostali jakiś psikacz do nosa i jak pomoże to jest to ewidentnie katar alergiczny. Sam lekarz stwierdził że gdyby to był "normalny" katar (znaczy taki z przeziębienia) to po takim czasie jak go mają już by się rozwinął w coś więcej, że nie ma możliwości zeby po 2-3 tygodnie sie bujali z samym tylko katarem... Mam stosować u obu ale u M. ostrożnie. Jak będzie poprawa znaczy że to alergia... Ja to się śmieje ze mają alergię na jesień i zimę a pewnie całość będzie sie rozbiać o grzejniki choć u nas raczej chłodno (w domu mamy max. 22 st. w dzień a nad ranem spada do 17 st.) a i wilgotność dość wysoka. No nic zobaczymy... ważne ze dzieciaki czyste osłuchowo i gardła mają ok. Teraz walczymy z katarem.

Aga...my też nadal wlaczymy. Dzisiaj byłam u laryngologa. Pobrał wymaz z gardła, a póki co mamy piskac sola i robionymi kropelkami. Matko to juz ponad 3 m-ce...:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
a ja chyba winowajcę znalazłam...
przy porządkach odsunęłam komode...a tam grzyb jak ta lala :szok:... juz z tym walczę... M. wyprowadzony do brata do pokoju. Zbyt wysoka wilgotność a to ściana północno-wschodnia...
ściana umyta teraz się suszy jak się wysuszy to ją preparatem specjalnym potraktuję ... zobaczymy...
ehhh ale jestem zła na siebie... kurde ale nigdy tego nie było!
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry