reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielęgnacja i zdrowie naszych maluszków

reklama
kurcze moja cóeczka ma silne zpalenie krtani
z dnia na dzien zaczela sie dusic
wczoraj zdrowa
dzis miala taki atak ze az sie balam ze sie udusi
dostala znowu pulmicort przez inhalator a jak do jutra nie bedzie lepiej to dozylnio w szpitalu :(((
i jak ja do tych inhalacji teraz od nowa przekonac
nie znosi tego
kilka pierwszych razy jest trudne a potem juz czaji baze

zdrówka dla Hani!! my też walczymy z inhalatorem, jakieś sterydy dostajemy, teraz ma raz dziennie i nawet jakoś dajemy radę, ale w szpitalu jak miał mieć cały czas tlen przez dwie doby, tylko na papu mu ściagałam maskę to była masakra straszna... i tez tak znienacka zaczął mi sie dusić... trzymam kciuki zeby u Was obeszło sie bez szpitala
 
Ewa
a co jest Jerzykowi? bo juz nie pamietam

H. cała noc goraczkowala nie minelo jeszcze 8 godzin od zazycia nurofenu a znow byla rozpalona, maz w nocy po czopki z paracetamolem latal, rano obudzila sie ze strasznym kaszlem... moja biduleczka w nocy jak ja sadzalam na siusiu to az mnie parzyła nóżkami taka byla gorąca
z inhalatorem sa straszne cyrki maz na glowie staje by ja przekonac
nie pomagaja nagrody i bajki
bajka leci prawie caly czas i az sie boje wylaczyc bo bedzie wyc i boje sie ze przez to sie zadusi bo w kaszel wpadnie
trzeba sie jak z jajkiem obchodzic
 
Ewa
a co jest Jerzykowi? bo juz nie pamietam

H. cała noc goraczkowala nie minelo jeszcze 8 godzin od zazycia nurofenu a znow byla rozpalona, maz w nocy po czopki z paracetamolem latal, rano obudzila sie ze strasznym kaszlem... moja biduleczka w nocy jak ja sadzalam na siusiu to az mnie parzyła nóżkami taka byla gorąca
z inhalatorem sa straszne cyrki maz na glowie staje by ja przekonac
nie pomagaja nagrody i bajki
bajka leci prawie caly czas i az sie boje wylaczyc bo bedzie wyc i boje sie ze przez to sie zadusi bo w kaszel wpadnie
trzeba sie jak z jajkiem obchodzic

Biedna Hania ale ją dopadło szkoda ze nie chce inhalatora bo byś jej mogła jeszcze ze dwa , trzy razy z samej soli fizjologicznej zrobic . dobrze nawilża drogi oddechowe .
 
nocka byla do d...
mala strasznie gorączkowala
podalam nurofen i nie minelo jeszcze przepisowe 8 godzin a od nowa byla rozpalona
no i K musial po polnocy lattac do apteki po czopki z paracetamolem
wyslalam meza z H ponownie do lekarza no i wyszlo na to ze nic sie nie poprawilo a wrecz pogorszylo
no i dostala antybiotyk
nie bylo by tak zle gdyby moje dziecko chcialo wspolpracowac
a ona jest nastawiona na nie
cudem jakos w koncu zmierzylismy jej temperature
bylo 39
syropy wszystkie pije niemal na przymus
juz jej sie po nocach snia bo placze przez sen
a tyle tego jest
antybiotyk
calcium
probiotyk
claritine
nurofen
rutinoscorbin
a na dobicie
inhalacja
szkoda mi tej mojej niuni :(((((((((
 
kwiatek teraz zrobili jakiś nurofen forte że sie go mniej podaje . może kup . jakiś stężony czy cuś .
Biedna :( a probiotyk jaki masz ? bo ja ten proszek to w jedzenie wrzucałam kiedyś Szymkowi , do wapna jeśli rozpuszczalne dodaj sok zagęszczony i daj jej to normalnie jako picie . może by się nie kapneła . Są te wapna smakowe całkiem dobre jeżynowe czy cytrynowe . SZkoda małej ale jak trzeba to trzeba
 
nocka byla do d...
mala strasznie gorączkowala
podalam nurofen i nie minelo jeszcze przepisowe 8 godzin a od nowa byla rozpalona
no i K musial po polnocy lattac do apteki po czopki z paracetamolem
wyslalam meza z H ponownie do lekarza no i wyszlo na to ze nic sie nie poprawilo a wrecz pogorszylo
no i dostala antybiotyk
nie bylo by tak zle gdyby moje dziecko chcialo wspolpracowac
a ona jest nastawiona na nie
cudem jakos w koncu zmierzylismy jej temperature
bylo 39
syropy wszystkie pije niemal na przymus
juz jej sie po nocach snia bo placze przez sen
a tyle tego jest
antybiotyk
calcium
probiotyk
claritine
nurofen
rutinoscorbin
a na dobicie
inhalacja
szkoda mi tej mojej niuni :(((((((((

Kfiatku, współczuję. Oby szybko się poprawiło... Moja na szczęście syropki traktuje jak słodycze i ciągle słyszę "Mamo, jecie".
 
kwiatek teraz zrobili jakiś nurofen forte że sie go mniej podaje . może kup . jakiś stężony czy cuś .
Biedna :( a probiotyk jaki masz ? bo ja ten proszek to w jedzenie wrzucałam kiedyś Szymkowi , do wapna jeśli rozpuszczalne dodaj sok zagęszczony i daj jej to normalnie jako picie . może by się nie kapneła . Są te wapna smakowe całkiem dobre jeżynowe czy cytrynowe . SZkoda małej ale jak trzeba to trzeba
mam acidolac
pol roku temu mowila na niego "ciuciu" i az sie trzesla by wypic rozrobiony w kieliszku (dziwnie to zabrzmialo ale rozrabiam w kieliszku z malutka iloscia wody :)
a teraz wszystko jej sie przestawilo i nawet patrzec na to nie chce
nie wazne czy slodki syropek (rutinacea jest malinowy a calcium mam bananowe) czy obzydliwy claritine i antybiotyk ona z gory jest nastawiona na "nie" chowa glowe w poduszke
nie pomagaja prośby ni groźby
ma brac leki do niedzieli
trzeba przezyc

Kfiatku, współczuję. Oby szybko się poprawiło... Moja na szczęście syropki traktuje jak słodycze i ciągle słyszę "Mamo, jecie".
 
reklama
Kwiatuszku jak moje dziecie odmawia współpracy to dostaje ze strzykawki i jakos idzie, poza tym mówię mu ze to ciocia dla niego dała i byłaby smutna jakby nie wypił etc ( na pielęgniarki mówił ciocia...) a przy temperaturce jak inaczej sie nie da to go chłodzę w wannie...Faktycznie Hanulka ma sporo tych leków:-( ZDRÓWKA!!
a mój ma podejrzenie astmy, ale diagnozować się jeszcze nie da bo świadomie nie będzie dmuchał i mu spirometrii nie mogą zrobić, więc dalej go będą na ślepo leczyć jak dostanie ataku i tak jeszcze przez jakieś 2-3 lata
 
Do góry