reklama
kici u nas jest to samo mruczenie przed zaśnięciem a nóżkami wali w ciągu dnia podnosi nogi do góry robi zamach i łubudu i tak kilka razy
martwi mnie tylko że przez ostatnie dni nie chce w ogóle leżeć na brzuszku
martwi mnie tylko że przez ostatnie dni nie chce w ogóle leżeć na brzuszku
Tak, tak to walenie nogami jest świetne. Mała już tyle razy mi przywaliła a w brew pozorom potrafi porządnie walnąć jak ją tatuś rano kładzie koło mnie na łóżku gdy śpię. Tańczy i wygina się we wszystkie strony aż strach patrzeć bo ja tak nie potrafię, do tego piszczy, muczy, pluje... A jak czas na usypianie to tak tyłkiem do góry zarzuca że hoho! Do tego nauczyła się szczypać, cwaniara pierw się uśmiecha rozkosznie rączkę wyciąga to się nachylam do niej, gładzi mnie po nosie, policzkach i cap! tak szczypie że to na prawde bardzo boli i czasem ślady mi zostają! A i tak się ciągle na to nabieram:-)
sospettosa
Fanka BB :)
Adasia kołysanki wyciszają, dlatego jak go próbuję uśpić to śpiewam, zawsze to samo, a raczej nucę....ze shreka "allelujah" czy jakoś tak . wiadomo o co chodzi .
Bardzo nie lubi ubierania po kąpieli dlatego też spiewam piosenke ktora mama mi spiewała, taką radosną skoczną pioseneczkę i też mi się Gałganek uspokaja i z zainteresowaniem słucha .
Co do uderzania stopami w materac, normalka u niego
Przed snem czasem mruczy, ale tylko jak zasypia na rękach, o to u mnie ostateczność.
Jego ulubiona zabawa to niestety wyrywanie mamie włosów z głowy ;/. Tylko się nad nim nachylę i cap, tak boli, że aż piszczę, a on jeszcze bardziej się cieszy :|.
Adaś ostatnio bardzo dużo śpiewa do sufitu i pluje, normalnie taka piane robi sobie ze śliny jak leży na wznak, że szok, cała buzie potrafi sobie zapluć
W tym tygodniu dopiero zainteresował się stópkami i przy każdej okazji próbuje je wcinać , za to znudziły mu się jego zabawki.
Piszę tyle, bo rzdko ostatnio tu zaglądam więc jak jestem to leci hurtem
Aaaa...jedno co mnie martwi, to to, że jak jest na tękach przodem do mnie to rączki odchyla do tyłu, ale tak bardzo ze chyba dalej sie nie da. Ciągle robi taki samolocik i nie wiem. normalne to??
Bardzo nie lubi ubierania po kąpieli dlatego też spiewam piosenke ktora mama mi spiewała, taką radosną skoczną pioseneczkę i też mi się Gałganek uspokaja i z zainteresowaniem słucha .
Co do uderzania stopami w materac, normalka u niego
Przed snem czasem mruczy, ale tylko jak zasypia na rękach, o to u mnie ostateczność.
Jego ulubiona zabawa to niestety wyrywanie mamie włosów z głowy ;/. Tylko się nad nim nachylę i cap, tak boli, że aż piszczę, a on jeszcze bardziej się cieszy :|.
Adaś ostatnio bardzo dużo śpiewa do sufitu i pluje, normalnie taka piane robi sobie ze śliny jak leży na wznak, że szok, cała buzie potrafi sobie zapluć
W tym tygodniu dopiero zainteresował się stópkami i przy każdej okazji próbuje je wcinać , za to znudziły mu się jego zabawki.
Piszę tyle, bo rzdko ostatnio tu zaglądam więc jak jestem to leci hurtem
Aaaa...jedno co mnie martwi, to to, że jak jest na tękach przodem do mnie to rączki odchyla do tyłu, ale tak bardzo ze chyba dalej sie nie da. Ciągle robi taki samolocik i nie wiem. normalne to??
ciesze się, że to normalne ;-) bo już się baliśmy że on jakieś adhd nasz nadpobudliwy Glutek... od jakiegoś czasu utrzymać go na przewijaku żeby pieluchę zmienić graniczy z cudem... wszystko jest ciekawsze... no i oczywiście na brzuszku trzeba zwiedzać...
megam
Fanka BB :)
ciesze się, że to normalne ;-) bo już się baliśmy że on jakieś adhd nasz nadpobudliwy Glutek... od jakiegoś czasu utrzymać go na przewijaku żeby pieluchę zmienić graniczy z cudem... wszystko jest ciekawsze... no i oczywiście na brzuszku trzeba zwiedzać...
He he czyli jest wszystko jak być powinno. Nasz też macha tak nogami i uderza o podłogę, że często mu rękę podkładam pod stopy bo się boję o jego pięty. My już przewijamy na łóżku albo na macie bo mały się tak wierci, że strach go na przewijak kłaść a ze swoim wszędobylstwem to już w ogóle daje popalić ;-)
A ja się chciałam pochwalić, że Lenka od wczoraj wie, że ma stopy:-) Siedzi na bujaku i nogi rozkracza i łączy i tak w kółko. No i rączkami do stópek sięga, ale do buzi jeszcze nie bierze.
Rano dziś udowodniła nam, że sama potrafi usiąść!! Wstała mi 6 razy, więc obudziłam M. aby zobaczył. Później ją zanieśliśmy do teściów i teściowa nas woła zadowolona, że odkrycie z dziadkiem zrobili : Lenka sama siada!! :-)
Rano dziś udowodniła nam, że sama potrafi usiąść!! Wstała mi 6 razy, więc obudziłam M. aby zobaczył. Później ją zanieśliśmy do teściów i teściowa nas woła zadowolona, że odkrycie z dziadkiem zrobili : Lenka sama siada!! :-)
reklama
e.salamandra
Mama pełną parą
Miło się czyta jak nasze maluszki się rozwijają i ile radości to nam przynosi :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: