reklama
a czy szczepicie? bo my wzielismy 6w1 i tam jest WzW typu B, czyli zoltaczka, tak? czy ja juz cos pomieszalam? bo u nas jest troche zamieszania z tym szczepieniem Mlodego, bo idziemy wg kalendarza irlandzkiego i w nieco innych terminach jest dane szczepienia. Wiec nie wiem, czy o czyms zapomnialam? na co powinien mlody byc juz zaszczapiony wg polskiego?
tam juz masz zawarta jak się szczepi 5w1 to wtedy dodatkowo jest żółtaczka .
Bo Ty miałas 6w1 a u nas na poczatku były dwie na raz czyli 5w1 i ta żółtaczka
[
wlasnie doczytalam sobie w necie. juz wszystko wiem;-)tam juz masz zawarta jak się szczepi 5w1 to wtedy dodatkowo jest żółtaczka .
Bo Ty miałas 6w1 a u nas na poczatku były dwie na raz czyli 5w1 i ta żółtaczka[
dziewczyny nie wiem dokłądnie na którym wątku spytać, dlatego piszę tutaj...
Czy wasze dzieciaki też tak dużo "biegają" chodzi o takie machanie nogami w miejscu plus dodatkowo unoszenie nóg do góry i walenie na maxa w podłoże...??
Oraz czy wasze dzieci też "muczą" przed zaśnięciem? wydaje mi się, że już któraś kiedyś pisała że jej dzieć też tak jakby jęczy przed zaśnięciem, ale małż kazał mi się upewnić bo nasz za każdym razem jak zasypia kładzie pieluche na buzie i zaczyna mruczeć...
Czy wasze dzieciaki też tak dużo "biegają" chodzi o takie machanie nogami w miejscu plus dodatkowo unoszenie nóg do góry i walenie na maxa w podłoże...??
Oraz czy wasze dzieci też "muczą" przed zaśnięciem? wydaje mi się, że już któraś kiedyś pisała że jej dzieć też tak jakby jęczy przed zaśnięciem, ale małż kazał mi się upewnić bo nasz za każdym razem jak zasypia kładzie pieluche na buzie i zaczyna mruczeć...
dziewczyny nie wiem dokłądnie na którym wątku spytać, dlatego piszę tutaj...
Czy wasze dzieciaki też tak dużo "biegają" chodzi o takie machanie nogami w miejscu plus dodatkowo unoszenie nóg do góry i walenie na maxa w podłoże...??
Oraz czy wasze dzieci też "muczą" przed zaśnięciem? wydaje mi się, że już któraś kiedyś pisała że jej dzieć też tak jakby jęczy przed zaśnięciem, ale małż kazał mi się upewnić bo nasz za każdym razem jak zasypia kładzie pieluche na buzie i zaczyna mruczeć...
u Borysa z bieganiem różnie;-), jakos tak czesto tego nie robi, ale z mruczeniem to samo;-), pielucha na buzie i sobie mruczy, albo na spacerze czesto wyciaga język oblizujac przy tym zamek od kurtki i mruczy ;-)
dziewczyny nie wiem dokłądnie na którym wątku spytać, dlatego piszę tutaj...
Czy wasze dzieciaki też tak dużo "biegają" chodzi o takie machanie nogami w miejscu plus dodatkowo unoszenie nóg do góry i walenie na maxa w podłoże...??
Oraz czy wasze dzieci też "muczą" przed zaśnięciem? wydaje mi się, że już któraś kiedyś pisała że jej dzieć też tak jakby jęczy przed zaśnięciem, ale małż kazał mi się upewnić bo nasz za każdym razem jak zasypia kładzie pieluche na buzie i zaczyna mruczeć...
Moja to nie raz wrecz stęka jak zasypia . A takie bieganie jest normalne , SZymek tak robił . Ola tak robi . SZymek do tej pory potrafi tak walić wyprostowanymi nogami w swoje wyrko jak zasypia
e.salamandra
Mama pełną parą
Kici u nas walenie stópkami o podłoże już ze 2 miesiące trwa - odkąd mam kojec :-) materacyk uderza o pręty w podłożu i hałas nieziemski, ale Adaśkowi się podoba.
A nasze zasypianie wygląda tak - smoczek w ręku, plucie +gaworzenie, potem smok w buźkę, metka od poszewki w rękę, kołdra na twarz, lewy boczek i ostre wygięcie w łuk, tak by twarz na przeciw zagłowia się znalazła. Ot cały rytuał.
Muszę nadmienić, że nie byłam usatysfakcjonowana diagnozą pediatry co do uszka ( szukam dziury w całym ) i wysłałam wczoraj męża z małym do innego. W efekcie dostał antybiotyk i skierowanie do laryngologa na poniedziałek. Będę chyba spokojniejsza jak tam zajrzy fachowiec
A nasze zasypianie wygląda tak - smoczek w ręku, plucie +gaworzenie, potem smok w buźkę, metka od poszewki w rękę, kołdra na twarz, lewy boczek i ostre wygięcie w łuk, tak by twarz na przeciw zagłowia się znalazła. Ot cały rytuał.
Muszę nadmienić, że nie byłam usatysfakcjonowana diagnozą pediatry co do uszka ( szukam dziury w całym ) i wysłałam wczoraj męża z małym do innego. W efekcie dostał antybiotyk i skierowanie do laryngologa na poniedziałek. Będę chyba spokojniejsza jak tam zajrzy fachowiec
reklama
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
hahahah Pola tez tak robiu Borysa z bieganiem różnie;-), jakos tak czesto tego nie robi, ale z mruczeniem to samo;-), pielucha na buzie i sobie mruczy, albo na spacerze czesto wyciaga język oblizujac przy tym zamek od kurtki i mruczy ;-)
I tez wali nogami o materac. Wlasnie dzis stwierdzilam, ze ma lepsza kondycje niz ja, chyba z 50 razy podniosla nogi do pionu i je z hukiem opuscila. Ja pewnie przy 20 bym wymiekla......
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 9 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 62 tys
Podziel się: